kategoria: A1200
[#1] karta LAN pcmcia
Hello. Pytanko takie: czy ta karta:
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=eqdfk&s=8
http://pl.tinypic.com/r/20tjpkg/8
zadziala z amiga?
Po co mi to - chce podlaczyc rj do ami i miec w ten sposob dostep do plikow z peceta przez smb np albo inne cudo. Nie chce mi sie latac pomiedzy pokojami z ceefką.

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2014 17:21:02 przez lysyzastary
[#2] Re: karta LAN pcmcia

@lysyzastary, post #1

95% szans że nie. To jest karta na CardBus a nie PCMCIA, nawet fizycznie nie wejdzie w port.
Szukaj kart typu 3Com Etherlink III.
[#3] Re: karta LAN pcmcia

@madman15, post #2

Tia, nie wchodzi do portu, moglem wczesniej sprawdzic, EOT.
[#4] Re: karta LAN pcmcia

@lysyzastary, post #3

Ogolnie PCMCIA do Amigi to bez tej zlotej blaszki przy zlaczu musi byc.
[#5] Re: karta LAN pcmcia

@lysyzastary, post #1

Poczytaj tutaj w pliku readme jakie są obsługiwane karty przez Ami i ten sterownik. Ze zdobyciem tych kart nie ma większego problemu, sam mam ich trochę. Gorzej jest z odpowiednim kabelkiem(dongle). Jego praktycznie nie można dostać a jak już to goście chcą za niego z wysyłką 50zł i więcej za sztukę.
Jeszcze ten sterownik obsługuje inne karty. Sprawdź sobie.
Ogólnie rzecz biorąc karty i kabelki(dongle) muszą być 10Mbitowe(bez tej metalowej wstawki na złączu karty). Kabelki 3-com'a 10/100Mbitów nie zadziałają - sprawdziłem organoleptycznie. Może po przeróbkach by zadziałały ale w to się już nie bawiłem.


Aaaa te karty co pokazałeś w poście to na 100% nie zadziałają.

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2014 21:15:14 przez Tomski
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem