Zwykle nie zamieszczam screenów, ale udało mi się przejść tą grę, fakt używałem dużo save state'ów , ale było warto. Zawsze traktowałem tą grę jak platformówkę w której od czasu do czasu coś trzeba przeszukać. Tym razem potraktowałem ją jak grę logiczną, to pomogło, zacząłem używać terminali, power-up'ów w odpowiednich miejscach. Kombinować z ustawieniami wind, omijać roboty i niszczyć te które są ciężkie do ominięcia, wiedzieć kiedy uciekać na inną platformę a kiedy przeskoczyć goniącego robota. Tak poza tym wersja na cd32 daje radę, muza jest klimatyczna, support pada jest, co etap animacja. Na koniec daję screena z walki z finałowym bossem, przed walką i po walce był filmik, widać że twórcy mówiąc że finał gry będzie bardziej ekstra w stosunku do tego co było na dyskietkach nie kłamali :)

• Odpowiedz

@Gżegżółka, post #1

• Odpowiedz

@Gżegżółka, post #1

No ten screen robi wrażenie- zachęciłeś do podjęcia tematu- dzięki

• Odpowiedz

@BULI, post #3

Już widzę że zakładanie wątków przed snem mi nie służy, w tytule tematu miało być Immposible Mission 2025 cd32 . Generalnie gra ma trzy różne wersje, każda ma te same etapy. W wersji dyskietkowej na A1200 i wersji na CD32 zastąpiono tła w etapach złożone z małych prostych wzorków większymi obrazkami które już przedstawiają coś bardziej związanego z tematyką danego etapu. Wersja na cd32 ma jeszcze przerobiony ostatni poziom, wciąż zasady walki są te same, według HOL tak to wygląda w wersji dyskietkowej:



Widać że jest to najlepsza wersja i solidny port który wykorzystuje to co dała płyta jako nośnik :)

• Odpowiedz

@Gżegżółka, post #4

Oczywiście domyśliłem się, że chodziło Ci o 2025

• Odpowiedz