[#7]
Re: Historia Amigi wg Ars Technica - część 9
@KM,
post #6
W cytacie był akcent na "choćby".
No i widzę, że nie śledzisz bo pewnie gdybyś to robił to byś takimi twierdzeniami nie rzucał

Commodore nic by nie uratowało, podobnie Amigi. Ta firma po prostu nie wiedziała co ma i jak to wykorzystać. Gdyby od przejęcia odpowiednio rozwijano markę (co zresztą A500/2000 pokazuje, że można było), nawiązano walkę z Apple o prestiż Amigi w sektorze biznesowym, dbano o odpowiednią dytrybucję i rozwijano Amigę to pewnie tak ale tego nie robiono (a przynajmniej nie tak jak to powinno być robione, myśląc o przyszłości firmy/marki) i koniec musiał po prostu nastąpić. Video Toaster powinien dać do zrozumienia zarządzajacym w C=, jaki Amiga ma potencjał i jaki może osiągnąć gdyby była odpowiednio rozwijana. No ale gdy rozwojem zajmują się księgowi a nie inżynierowie, to cudów oczekiwac nie mozna było.