Szkoda, że już wymienili... może rzeczywiście wystarczyło dać nowe kondensatory ;)
To, że stara Amiga sterowała jakąś infrastrukturą w USA może nam się wydawać nieprawdopodobne ("USA to nowoczesność", "USA jest bogate")... ale bardzo wpisuje się w sposób myślenia Amerykanów.
Kiedy kilka lat temu myślałem o wyjeździe do USA, i właśnie miałem wyjechać, pytałem różnych ludzi o wrażenia, opinie, itp. Kolega który był tam pięć lat, powiedział mi coś, w co na początku nie uwierzyłem... że w USA jeśli coś działa, to się tego nie wymienia. Nawet jeśli jest bardzo stare.
Potem byłem tam i ja, zobaczyłem... i wróciłem :) . I potwierdzam - jeśli w USA coś działa, to Amerykanie bardzo niechętnie to zmieniają, po co wydawać kasę i znosić niedogodności testowania nowego systemu. Mój ulubiony przykład - system bankowy. Masz konto w banku, jeśli chciałeś przekazać komuś kasę, to 100 lat temu wypisywało się czek, dawało do ręki, albo wysyłało pocztą. Dzisiaj... jest tak samo (chyba że się zmieniło w ciągu kilku ostatnich lat), gdy miałem spłacić samochód, to nie dało się zrobić "przelewu", nie ma takiej usługi. Musiałem iść do banku, poprosić o potwierdzenie papierowego czeku, i wysłać go pocztą do banku. Podobnie płaciłem co miesiąc za mieszkanie. Stąd zrobili sobie protezę jaką jest PayPal.
Słupy energetyczne (drugi przykład)... pokrzywione (nie widzieliście takiego czegoś w Polsce), połatane, pogięte, niekiedy podparte jakimś nowszym... ale stoją :)
Więc spokojnie mogła sobie ta stareńka Amiga robić swoje przez kilkadziesiąt lat. Po co zmieniać coś, co działa dobrze.
Nowoczesność to kochają w Chinach i Dubaju

I w Pcimiu pod Myślenicami
Ostatnia aktualizacja: 28.02.2018 10:36:07 przez wali7