@SuperBuster,
post #12
No można i tak, choć dla mnie o polskości bardziej decyduje znajomość języka niż urodzenie czy nawet geny. Dla mnie bardziej polski jest Afrykanin czy Wietnamczyk który od małego gada z kolegami po polsku, niż potomek Polaków który zna tylko parę zwrotów grzecznościowych i nazwy kilku potraw, a o ojczyźnie przodków zna tylko parę stereotypów oraz jak wygląda godło.
Bo to język jest potrzebny żeby zrozumieć polską piosenkę, film, gazetę, książkę, radio czy telewizję, no i oczywiście innego Polaka. Żeby czuć te same żale i radości. Żeby mieć mentalność która sprawia że w żadnym innym kraju nie czujesz się jak u siebie.
Śledzę pewnego vloga Polki z USA, która dość znośnie mówi po polsku, ale nie aż tak swobodnie jak po angielsku. I mimo że od lat odwiedza rodzinę w PL to ma amerykańską mentalność. Ciągle coś ją tu dziwi i uważa że Polacy powinni być bardziej amerykańscy, bo dla niej to słowo oznacza normalni.