Dostałem od kolegi A1200 (rom 3.1 Amiga Inc.) do testów, kolega kupił ja od kogoś za 3 PLN (amiga, zasilacz, mysz, troche książek, dyskietek). Zasilacz szfankował, ale jest już OK, mam natomiast pytanie odnośnie samej amigi, bo nie wiedziałem co sie z poczatku dzieje, a teraz już wiem, Amiga ta uruchamia sie około 1 minuty zanim wyświetli na ekranie bootscreen z latająca dyskietką, wydało mi sie to dziwne co najmniej, w A600 którą mam już od dawna, tak nie jest, dojście do bootscreenu to kwestia kilku sekund, czy z tą amigą jest coś nie tak?
Pytam, bo mam zamiar odkupić tę amigę, odrestaurować ją nieco, a potem zacząć rozbudowywać : )