06.12.2007 11:18
[#7]
Re: apollo 1240/33MHz krêcenie
@zangief, post #1
Czterdziestka wytrzyma bez problemu 60, zwlaszcza wersja 40MHz ale reszta ukladow raczej nie. Poza tym oscylator 120MHz to rzeczywiscie kosmos.
Twoja 040/33 (czyli pewnie wersja 25MHz) mozesz spokojnie krecic na 48MHz (oscylator ~97), jesli tylko masz uklady MACH w wersji z numerkiem 30 na koncu.
Ostatnia modyfikacja: 06.12.07 11:20
Twoja 040/33 (czyli pewnie wersja 25MHz) mozesz spokojnie krecic na 48MHz (oscylator ~97), jesli tylko masz uklady MACH w wersji z numerkiem 30 na koncu.
Ostatnia modyfikacja: 06.12.07 11:20
06.12.2007 18:33
[#14]
Re: apollo 1240/33MHz kręcenie
@_arti, post #13
Wtrącę tu swoje doświadczenie w podkręcaniu Apollo. Kiedyś próbowałem, tyle że Apollo 040/40.Kupiłem w eFunzine oscylator setkę i... I nic z tego nie wyszło. Po włożeniu tego oscylatora i włączeniu zasilania oscylator był tak gorący, że można się było poparzyć. Ktoś mi wcześniej mówił, że trzeba mieć szczęście, aby nasze Apollo było podkręcalne. Nie każde się da. Oscylator sobie leży w szufladzie teraz i czeka nie wiem na co. W eFunzine kosztował 13 zł, ale razem z opłatą za przesyłkę było 27 zł. Może i dobrze, że w moim przypadku się nie udało. Dzięki temu kupiłem Pegasosa. Gdybym choć trochę przyspieszył swoją starą Amigę to Pega bym pewnie nie kupił.
Ostatnia modyfikacja: 06.12.07 18:36
Ostatnia modyfikacja: 06.12.07 18:36
11.12.2007 17:46
[#22]
Re: apollo 1240/33MHz krêcenie
@zangief, post #21
Czesc dem. A to chyba po to, najbardziej warto podkrecac procesor. Quake z Clickboomu byl bardzo wieszalny. Po odkreceniu, do oscylatora 80 MHz problemy zniknely. Zaobserwowalem tez czeste zawieszki zwyklych gier.
Moze kompromisem bedzie oscylator pomiedzy 80, a 97,6? Nie wiem, nie sprawdzalem. Tak czy inaczej, moje Apollo to "pikus", poniewaz ma podstawke i oscylator moge wymieniac bez lutowania - po prostu odwracam desktopa i wymieniam oscylator na inny. W kazdej chwili :)
Chlodzenie w desktopie rozwiazalem tak, ze wlozylem wentylatorek mniej wiecej obok stacji dyskow i dmucha on nie tylko na procek, ale ogolnie na cala karte. Zasililem go bezposrednio z zasilacza (5V, aby za bardzo nie halasowal).
Tak czy inaczej, najglosnieszym elementem jest teraz HD, ktory lezy na CD-ROMie. Oba napedy sa na zewnatrz i takze sa zasilane bezposrednio z zasilacza. Ale sie rozpisalem :P
Moze kompromisem bedzie oscylator pomiedzy 80, a 97,6? Nie wiem, nie sprawdzalem. Tak czy inaczej, moje Apollo to "pikus", poniewaz ma podstawke i oscylator moge wymieniac bez lutowania - po prostu odwracam desktopa i wymieniam oscylator na inny. W kazdej chwili :)
Chlodzenie w desktopie rozwiazalem tak, ze wlozylem wentylatorek mniej wiecej obok stacji dyskow i dmucha on nie tylko na procek, ale ogolnie na cala karte. Zasililem go bezposrednio z zasilacza (5V, aby za bardzo nie halasowal).
Tak czy inaczej, najglosnieszym elementem jest teraz HD, ktory lezy na CD-ROMie. Oba napedy sa na zewnatrz i takze sa zasilane bezposrednio z zasilacza. Ale sie rozpisalem :P