09.07.2008 23:04
[#1]
dylemat lamera
Cześć!
Wpadła mi w ręce ami 1200. Niestety nie miałem nigdy dotąd przyjemności posiadać takowej (zawsze przewijała się gdzieś niedaleko). Jestem jednak sentymentalnym piernikiem i postanowiłem nadrobić zaległości.
Nie interesuje mnie przerabianie starej, dobrej ami na multimedialny kombajn do divxów i empetrojek. Do tego mam szybkiego, błyszczącego grzyba. Mój cel to pograć w dobre amigowe gry, puścić sobie kilka demówek, może pobawić się amigowskimi programami graficznymi "z tamtych lat".
Pytam zatem: jak ja rozszerzyć?
Zależy mi na swobodzie w wyborze softu. Powinienem zaopatrzyć się w turbo, czy może wystarczy zwykłe rozszerzenie o kilka mb fastu?
Proszę o zaproponowanie jakiejś budżetowej konfiguracji.
Kończę staropolskim powiedzeniem "keep it oldskul, oł je kuźwa".
Wpadła mi w ręce ami 1200. Niestety nie miałem nigdy dotąd przyjemności posiadać takowej (zawsze przewijała się gdzieś niedaleko). Jestem jednak sentymentalnym piernikiem i postanowiłem nadrobić zaległości.
Nie interesuje mnie przerabianie starej, dobrej ami na multimedialny kombajn do divxów i empetrojek. Do tego mam szybkiego, błyszczącego grzyba. Mój cel to pograć w dobre amigowe gry, puścić sobie kilka demówek, może pobawić się amigowskimi programami graficznymi "z tamtych lat".
Pytam zatem: jak ja rozszerzyć?
Zależy mi na swobodzie w wyborze softu. Powinienem zaopatrzyć się w turbo, czy może wystarczy zwykłe rozszerzenie o kilka mb fastu?
Proszę o zaproponowanie jakiejś budżetowej konfiguracji.
Kończę staropolskim powiedzeniem "keep it oldskul, oł je kuźwa".
10.07.2008 09:44
[#5]
Re: dylemat lamera
@mon, post #1
Zacznę od tego, że staruszkowi do FG24 i Scali było potrzebne turbo, zaopatrzył się w Mteca 030/28mhz i 8 mb ram. To już w miarę minimalna konfiguracja. Ja w swojej Ami mam 040/33 i 16 mb ram, które kiedyś do video spokojnie wykorzystywał.
Mi taki sprzęt wystarcza, ale przyznam się że 32 mb ramu by się przydało. Jeśli chcesz podejść do Ami z szybkim systemem, pobawić się profesjonalnymi programami graficznymi, to minimum wspomniany pierwszy konfig. Aczkolwiek jeśli chcesz trochę dopucować sprzęt to musisz już zaopatrzyć się w więcej pamięci. A cenna pamięć przyda się do łatek np. FBlita. Ja myślę że powinno na początku Ci wystarczyć ta 030 z 8 mb ramu. Tylko nie bierz karty MTec... bo pamięć jest "przylutowana"
Na 030 MP3 się tną, a na 040 już możesz sobie słuchać, nawet PPainta można uruchomić, ale komputer i tak będzie wystarczająco spowolniony.
Trochę pamięci przyda się również jak zechcesz podłączyć napęd CD. Tylko jeszcze trzeba będzie uporać się z zasilaniem, ale to już inna sprawa...
Mi taki sprzęt wystarcza, ale przyznam się że 32 mb ramu by się przydało. Jeśli chcesz podejść do Ami z szybkim systemem, pobawić się profesjonalnymi programami graficznymi, to minimum wspomniany pierwszy konfig. Aczkolwiek jeśli chcesz trochę dopucować sprzęt to musisz już zaopatrzyć się w więcej pamięci. A cenna pamięć przyda się do łatek np. FBlita. Ja myślę że powinno na początku Ci wystarczyć ta 030 z 8 mb ramu. Tylko nie bierz karty MTec... bo pamięć jest "przylutowana"
Na 030 MP3 się tną, a na 040 już możesz sobie słuchać, nawet PPainta można uruchomić, ale komputer i tak będzie wystarczająco spowolniony.
Trochę pamięci przyda się również jak zechcesz podłączyć napęd CD. Tylko jeszcze trzeba będzie uporać się z zasilaniem, ale to już inna sprawa...
10.07.2008 10:39
[#6]
Re: dylemat lamera
@pwe, post #5
Do gier, programów typu Deluxe Paint wystarczy A1200 + HD i trochę Fast Ramu (4-8 Mb WYSTARCZY). Do klasycznych gier amigowskich (większość klasyki jest na A500) będzie to aż nadto... Profesjonalne programy to masz obecnie na PC... :). Ewentualnie możesz pomyśleć o dokupieniu 030/50 Mhz. Karty z 040 to byłaby już przesada... Aaa... I faktycznie warto dokupić pakiet WHDLoad.
10.07.2008 10:54
[#7]
Re: dylemat lamera
@mon, post #1
Zwykłe rozszerzenie fastu 8MB + dysk o pojemności na poziomie 0.5 do 1GB + stary dobry powolny cedek (po co bydlę x52 ma wyć i trząchać stołem...) mogą dostarczyć wiele oldskulowej radości. Upchnięcie dysku i cedeka wziętych z laptopa wewnątrz standardowej obudowy zapewnia dodatkowo nienaganną estetykę zestawu, technicznie jednak stanowi nieco wyższą szkołę jazdy.
Jeśli w cenie niewiele wyższej od ceny rozszerzenia fastu udałoby się kupić jakieś turbo 020 lub 030, należy oczywiście z takiej możliwości skorzystać, nie ma jednak potrzeby robić z tego jakiegoś priorytetu. Takie turbo i tak nie pozwala jesze wypłynąć na szersze wody (nie taki jest zresztą cel, jak sam twierdzisz), co najwyżej podnosi nieco komfort pracy.
Jeśli w cenie niewiele wyższej od ceny rozszerzenia fastu udałoby się kupić jakieś turbo 020 lub 030, należy oczywiście z takiej możliwości skorzystać, nie ma jednak potrzeby robić z tego jakiegoś priorytetu. Takie turbo i tak nie pozwala jesze wypłynąć na szersze wody (nie taki jest zresztą cel, jak sam twierdzisz), co najwyżej podnosi nieco komfort pracy.