[#1]
Złość... ciemna strona mocy....
Nie wiem, czy nazwanie tego grzechem nie jest samo w sobie grzechem, ale stało się tak... Siedzę sobie w pracy i chcę nagrać dyskietkę na ami, jedna... druga... trzecia... nie może sformatować, a mi pilno by ją nagrać. bo projekt na ami zamówiony i w takiej formie ma być dostarczony... Czas mi leci, dzień nerwowy, do domu musze lecieć , a tu na tej pecetowej stacji przerobinej na ami , która chodziła, akurat teraz dostaje focha... Odruch wyprzedził rozum i jeb w ami na wysokości stacji... efekt??? Stacja jak popsuta tak popsuta i dioda wykazała mryganie i guru.... Wiem, że nóż się wam w kieszeni otwiera, ale powiem, że po chwili , gdy rozum wrócił, poczułem się jakbym dziecko zbił własne i do dziś kaca moralnego mam (sytuacja miała miejsce wczoraj). Po zajsciu okazało się , że padła karta rozszerzenia pamięci (idota ze mnie). Nie udało się jej zregenerować (wymianiałem modułu pamięci, baterię - bo się po wstrząsie oderwała....). Albo nie startuje z tą kartą,albo startuje i jej nie widzi... Co proponujecie? ylko nie piszcie "idioto" - sam to wiem... Karta to E1208 (4 lub o MB ramu). Jak ktoś umie sobie naprawić niech pisze mi adres na majl, darmo oddam , jak naprawi niech da znać to może kac moralny minie.