[#27]
Re: USB Floppy i nagrywanie ADF
@RadoslawF,
post #26
Z trzech pecetow, kolega ma tylko w jednym naped na lustrzne krazki 3.5".
Ja juz nie raz przekonalem sie, ze gdy DVD walnelo mi focha w pececie, to wlozylem plyte do Ami i...pliki wyslalem wlasnie za pomoca sieci. Warto miec w kazdym kompie naped CD. Sprawa jednorazowego zasilenia CD-ROMu na chwile podlaczonego do Ami to tez drobnostka - wystarczy w szufladzie miec stary pecetowy zasilacz i podlaczyc go do CD-Romu w razie potrzeby.
DODANE: Ja rozumiem, ze wiekszosc terazniejszych uzytkownikow Amig klasycznych robi z A1200 tzw. "ołtarzyk". Ma byc cichutko, sterylnie i tak jak stworzyl "bóg" Commodore. Grzebanie w srodku i podlaczanie jakichs tasm do HD/CD, to wykroczenie. Cos nieprawidlowo koncepcyjnego na tym miejscu. Rozumiem.
Ale ja Amigi uzywam jak peceta. Chleb codzienny i czasami jak widze takie rzeczy, to...normalnie... :)
No trudno, niech sie męczą.
A przeciez Amiga to tylko zwykly komputer jak wszystkie inne. Nieprzecietna bestia, ale to tylko super, zwykly komputer. :)
Ostatnia modyfikacja: 16.08.2009 02:38:21