03.09.2009 11:32
[#1]
Czy warto kupić kartę turbo
Na wstępie chciałbym powiedzieć,że moje pytanie to nie prowokacja, ale prawdziwe szczere pytanie.
Czy warto naprawdę wydawać ok 500 złotych na kartę turbo? Jakie prawdziwe korzyści płyną z instalacji takiej karty i czy te korzyści uzasadniają cenę? Z programów systemowych i użytkowych raczej nie korzystam, a w razie potrzeby to czy nie lepiej jest skorzystac z UAE? Ja posiadam A1200 z Kik3.0 (nie będę go raczej wymieniał i przekładał amigi z obudowy desktop). Co tak naprawdę się poprawi i jakie perspektywy się pojawią po wsadzeniu karty turbo do mojej amigi?
Proszę o szczere opinię, bo bije się z myslami o kupnie karty turbo (w eFunzine tylko), ale zupełnie nie jestem przekonany czy warto.
Czy warto naprawdę wydawać ok 500 złotych na kartę turbo? Jakie prawdziwe korzyści płyną z instalacji takiej karty i czy te korzyści uzasadniają cenę? Z programów systemowych i użytkowych raczej nie korzystam, a w razie potrzeby to czy nie lepiej jest skorzystac z UAE? Ja posiadam A1200 z Kik3.0 (nie będę go raczej wymieniał i przekładał amigi z obudowy desktop). Co tak naprawdę się poprawi i jakie perspektywy się pojawią po wsadzeniu karty turbo do mojej amigi?
Proszę o szczere opinię, bo bije się z myslami o kupnie karty turbo (w eFunzine tylko), ale zupełnie nie jestem przekonany czy warto.
03.09.2009 11:44
[#2]
Re: Czy warto kupić kartę turbo
@silverbud, post #1
Jest przede wszystkim szybciej. Zależy też co tak naprawdę chcesz robić. Możesz dopieścić WB, niektóre gry, szczególnie te 3D i te nowsze dużo lepiej chodzą. System szybciej startuje. Dema też mają swoje wymagania. Ja nie przepadam za UAE. Jeśli Ci nie przeszkadza UAE to w twoim przypadku polecam chociaż jakieś rozszerzenie ramu np. 8MB
A jaką kartę chciałeś kupić ?
A jaką kartę chciałeś kupić ?
03.09.2009 12:25
[#4]
Re: Czy warto kupić kartę turbo
@silverbud, post #1
Sir Lucas zadał bardzo ważne pytanie: "co chcesz robić na Amidze".
Jeżeli tylko używanie Workbencha, odtwarzanie mod-ów z dyskietek, proste programy i gra w proste gry to "goła A1200" Ci wystarczy.
Nawet do średnio zaawansowanych programów i gier 4MB pamięci jest niezbędne; oczywiście im więcej tym lepiej.
Ale pewnie na "gołej" A1200 szybko stwierdzisz że to tak naprawdę nie to czego oczekiwałeś.
I zapragniesz karty turbo.
A1200 nie mam także nie wiem jakie turbo byłyby najbardziej odpowiednie, ale myślę że jak na początek karta z 030 i 8MB RAM to podstawa.
O twardym dysku nie wspominam; w dzisiejszych czasach i przy obecnej cenie dysków 2,5" zabawa z dyskietkami to niepotrzebne katowanie sprzętu i własnych nerwów.
Pozdrawiam,
Stanisław
Jeżeli tylko używanie Workbencha, odtwarzanie mod-ów z dyskietek, proste programy i gra w proste gry to "goła A1200" Ci wystarczy.
Nawet do średnio zaawansowanych programów i gier 4MB pamięci jest niezbędne; oczywiście im więcej tym lepiej.
Ale pewnie na "gołej" A1200 szybko stwierdzisz że to tak naprawdę nie to czego oczekiwałeś.
I zapragniesz karty turbo.
A1200 nie mam także nie wiem jakie turbo byłyby najbardziej odpowiednie, ale myślę że jak na początek karta z 030 i 8MB RAM to podstawa.
O twardym dysku nie wspominam; w dzisiejszych czasach i przy obecnej cenie dysków 2,5" zabawa z dyskietkami to niepotrzebne katowanie sprzętu i własnych nerwów.
Pozdrawiam,
Stanisław
03.09.2009 12:27
[#5]
Re: Czy warto kupić kartę turbo
@silverbud, post #3
M-TEC karta srednich lotow odradzam ta z zegarem 28 mhz (fabryczny overckloking z 20) .. glownym minusem jest ograniczenie ramki pamieci 8 MB i blokada PCMCIA ( potrzebna przerobka karty)
wystarczajaca karta do A1200 Desktop jest 040
w tej firmie co wymieniles wszystko jest drogie !! :P
Ostatnia modyfikacja: 03.09.2009 12:28:12
wystarczajaca karta do A1200 Desktop jest 040
w tej firmie co wymieniles wszystko jest drogie !! :P
Ostatnia modyfikacja: 03.09.2009 12:28:12
03.09.2009 12:59
[#9]
Re: Czy warto kupić kartę turbo
@stachu100, post #4
To może wystarczyłoby kupic samo rozszerzenie pamieci, bo faktycznie np. WORMS bootowane z HD wymagają wiecej ramu.
Co do katowania dyskietek, to niestety jestem chyba na nie skazany, choćby dlatego, że wiele z moich ulubionych gier (np. Mega-lo-mania, Lotus) chodzi tylko na A500.
Czyli M-TEC generalnie należy raczej odrzucić?
W efunzine jest drogo, ale przynajmniej można kupić. Na allegro to różnie bywa, a niejednokrotnie widziałem że ceny tych kart dobijały do tych z Funzine. Poza tym zawsze znajdzie się ktoś, kto mi ze snajperki ustrzeli sekunde przed końcem.
Czy po rozszerzeniu pamięci można nagrywać płyty CD z A1200 która nie ma karty turbo?
Ostatnia modyfikacja: 03.09.2009 13:03:27
Co do katowania dyskietek, to niestety jestem chyba na nie skazany, choćby dlatego, że wiele z moich ulubionych gier (np. Mega-lo-mania, Lotus) chodzi tylko na A500.
Czyli M-TEC generalnie należy raczej odrzucić?
W efunzine jest drogo, ale przynajmniej można kupić. Na allegro to różnie bywa, a niejednokrotnie widziałem że ceny tych kart dobijały do tych z Funzine. Poza tym zawsze znajdzie się ktoś, kto mi ze snajperki ustrzeli sekunde przed końcem.
Czy po rozszerzeniu pamięci można nagrywać płyty CD z A1200 która nie ma karty turbo?
Ostatnia modyfikacja: 03.09.2009 13:03:27
03.09.2009 13:19
[#12]
Re: Czy warto kupić kartę turbo
@Grzegorz Kraszewski, post #6
Tak. Mam 2 karty M-Tec 030/28. Jedna została przerobiona - taką kupiłem - druga w oryginale. Mam w klasyku CF Card Reader i faktycznie na 1 działa na drugiej nie. Nie wiem na czym przeróbka polegała nie jestem elektronikiem ale fakt faktem - tak jest. Nie jest to jakaś pokraczna karta - zaletą jej jest cena - 50% wartości blizzarda 030. WB 3.1 chodzi ładnie i w każdą gierkę WHDLoad gram bez problemów. System się nie mrozi i nie ma "software failure". Blizzardów 030/50 miałem 6. To naprawdę karty nie do zdarcia! Mam 1 sztukę na sprzedaż. 2 M-Teki też więc jak coś walcie na PRV.
03.09.2009 13:19
[#13]
Re: Czy warto kupić kartę turbo
@taurus, post #11
Do tej pory omijałem temat WHDload, ale w takim razie się tym zainteresuje. Jedyne co to kupno licencji, ale nie jest to chyba dużo.
Czy sprzętowy overclocking jak w tym M-TEC-u, poza tym że grzeje to bardzo szkodzi procesorowi? Bo w sumie to można zamiast samego rozszerzenia za nieco więcej mieć tego kipskiego M-TECa ale z rozszerzeniem pamięci.
Czy sprzętowy overclocking jak w tym M-TEC-u, poza tym że grzeje to bardzo szkodzi procesorowi? Bo w sumie to można zamiast samego rozszerzenia za nieco więcej mieć tego kipskiego M-TECa ale z rozszerzeniem pamięci.