22.11.2009 00:15
[#1]
Legalne, nielegalne
Czas upływa i nasze komputery jak i programy do nich robią się coraz starsze. Zastanawia mnie ostatnio kwestia tego, czy aby programy Amigowe - użytki, gierki, kickstarty - nie stały się prawnie "przeterminowane", tzn. czy obowiązuje jeszcze na nie jakaś forma licencji determinująca kupno, a czyniąca ich kopiowanie nielegalnymi. Temat mnie mocno ciekawi, gdyż składam właśnie powolutku stacjonarną A600 i parę aplikacji chciałbym umieścić na HD. Jestem szczęśliwym posiadaczem DeluxeVideo3 i DPaint4 (w '91 roku koledzy pukali się w głowę , że wydaję kasę na oryginały - swoją drogą chyba z IPS - pierwszy z kseroinstrukcją, drugi już wydany z elegancką książką). Mam też dodane do sprzętów peryferyjnych, czy ongiś zakupionych czasopism "zachodnich" pełne Photon Paint, Real 1.4, CanDoo oraz "nasze" amisłowniki, Amiekst Pro, czy lokale WFMH. Oczywiście dyskietki z WB.
Niestety co tu dużo gadać dostępność użytków, czy gier które by mnie interesowały jest znikoma by je nabyć. Pozostaje czekanie w nadziei że coś pojawi się z drugiej ręki, albo i nie. A chiałbym parę aplikacji, może ktoś wie gdzie je dostać i czy są dostępne, czy ewentualnie jedyna możliwość to szukanie tzw. "piratów" ... gdzieś.... Kolejno:
- DOpus 4.xx
- ImageFX (styknie 2.x z cinemorph)
- ADPro
- DPaint5
- DisneyStudio
- Main Actor
- Media Point
- Scala 500, IC, MM
- Imagine (chyba 2.0 chodziło na 68000 jako ostatnie)
- Lightwave, ale 3.0 NTSC chodziło chyba na 68000 (osobna wersja nie FPU)
- DSS
- CED :)
- Final Writer
- Type Smith
- Protracker/Octamed
- Deluxe Music
no i gry: Lotus1, North & South, Silkwom, Stormswiw, ProjectX, Sensible Soccer, Gool!....
Jak to jest z tymi prawami faktycznie na dzień dzisiejszy. Wiem, pewnie odpowiecie skopiować, ale nie wszystko da się znaleźć (użytki), a pozatym fajnie by mieć nawet w nieco wytartym, ale jednak pudełku :)
Niestety co tu dużo gadać dostępność użytków, czy gier które by mnie interesowały jest znikoma by je nabyć. Pozostaje czekanie w nadziei że coś pojawi się z drugiej ręki, albo i nie. A chiałbym parę aplikacji, może ktoś wie gdzie je dostać i czy są dostępne, czy ewentualnie jedyna możliwość to szukanie tzw. "piratów" ... gdzieś.... Kolejno:
- DOpus 4.xx
- ImageFX (styknie 2.x z cinemorph)
- ADPro
- DPaint5
- DisneyStudio
- Main Actor
- Media Point
- Scala 500, IC, MM
- Imagine (chyba 2.0 chodziło na 68000 jako ostatnie)
- Lightwave, ale 3.0 NTSC chodziło chyba na 68000 (osobna wersja nie FPU)
- DSS
- CED :)
- Final Writer
- Type Smith
- Protracker/Octamed
- Deluxe Music
no i gry: Lotus1, North & South, Silkwom, Stormswiw, ProjectX, Sensible Soccer, Gool!....
Jak to jest z tymi prawami faktycznie na dzień dzisiejszy. Wiem, pewnie odpowiecie skopiować, ale nie wszystko da się znaleźć (użytki), a pozatym fajnie by mieć nawet w nieco wytartym, ale jednak pudełku :)
22.11.2009 00:19
[#2]
Re: Legalne, nielegalne
@xtro, post #1
Podobny temat odzywa co jakis czas.
Z tego co pamietam gry i programy chyba sie do tego tez beda zaliczac to prawo pozwala upubliczaniac utwory po 50 latach od smierci ostatniego wlasciciela praw autorskich do tegoz utworu. A w przypadku programow sprawa wlasnosci pewnie bedzie mniej jasna... firmy upadaly, przemianowywaly sie, laczyly... wiec najbezpieczniej bedzie czekac :)
CO do nabywania programow z drugiej reki... coz teraz glownie mozna takie rzeczy nabyc od kolekcjonerow. Jeszcze 2-3 lata temu sam bylem swiadkiem jak programy typu photoshop w jakiejs starozytnej wersji ladowaly w smietniku bo byly bezwarotsciowe bo juz nie bylo mozliwosci upgradeu a komputery w pracowni byly juz zbyt nowe, ba zupelnie inne i nei dalo by sie juz ich uruchomic. Wiec glownei gieldy i kolekcjonerzy zostana.
Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 00:25:43
Z tego co pamietam gry i programy chyba sie do tego tez beda zaliczac to prawo pozwala upubliczaniac utwory po 50 latach od smierci ostatniego wlasciciela praw autorskich do tegoz utworu. A w przypadku programow sprawa wlasnosci pewnie bedzie mniej jasna... firmy upadaly, przemianowywaly sie, laczyly... wiec najbezpieczniej bedzie czekac :)
CO do nabywania programow z drugiej reki... coz teraz glownie mozna takie rzeczy nabyc od kolekcjonerow. Jeszcze 2-3 lata temu sam bylem swiadkiem jak programy typu photoshop w jakiejs starozytnej wersji ladowaly w smietniku bo byly bezwarotsciowe bo juz nie bylo mozliwosci upgradeu a komputery w pracowni byly juz zbyt nowe, ba zupelnie inne i nei dalo by sie juz ich uruchomic. Wiec glownei gieldy i kolekcjonerzy zostana.
Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 00:25:43
22.11.2009 03:08
[#5]
Re: Legalne, nielegalne
@rafgc, post #4
No, to właśnie zbieram szczenę z podłogi (no, może bez przesady) - zrobiłeś niezła "niespodziewankę" (przynajmniej dla mnie) tym linkiem. Dzięki !!! :)
A co do pierwszego posta, to na eBayu można jeszcze spotkać sporo softu dla Amigi, czasami za śmieszne pieniądze.
Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 03:10:20
A co do pierwszego posta, to na eBayu można jeszcze spotkać sporo softu dla Amigi, czasami za śmieszne pieniądze.
Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 03:10:20
22.11.2009 10:25
[#6]
Re: Legalne, nielegalne
@xtro, post #1
W dziale 'Download' Amiga Future (http://www.amigafuture.de) znajdziesz kupę legalnych, pełnych wersji gier i użytków. Żeby ściągnąć niektóre z nich trzeba się wcześniej zarejestrować na stronie.
22.11.2009 12:27
[#9]
Re: Legalne, nielegalne
@xtro, post #8
Moja córa ostatnio wciągnęła się w DPaina i animację, chciałbym gdzies zdobyć dla niej to:
http://billsart.blogspot.com/2008/04/amiga-disney-animation-studio-1990.html
no i jakiś prosty tablet z by się przydał do amigi (golden image ?)
http://billsart.blogspot.com/2008/04/amiga-disney-animation-studio-1990.html
no i jakiś prosty tablet z by się przydał do amigi (golden image ?)
22.11.2009 14:25
[#12]
Re: Legalne, nielegalne
@RadoslawF, post #11
Wystarczy puścić np przez np. http://hypercloak.com , i po kłopocie z "ograniczeniem wolności" :)
Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 14:26:03
Ostatnia modyfikacja: 22.11.2009 14:26:03
23.11.2009 12:30
[#17]
Re: Legalne, nielegalne
@xtro, post #1
Dorzuce trzy grosze od siebie. Doslownie 50m od mojego mieszkania, jest (chyba najstarszy w Lodzi) sklep komputerowy, w ktorym jeszcze do niedawna mozna bylo "nagrac" na dyskietki doslownie wszystko, co sie na Amige pojawilo do 2002 roku. Zainteresowanie spadlo i gosc schowal Amige na zaplecze... ale dogadalem sie z nim, ze moglbym odkupic wszystkie CD, ktore ma... a ma ich z 10 sztuk z sfotem i grami spakowanymi DMSem. W ten sposob stalbym sie wlascicielem chyba 85% oprogramowania na ten komputer ;) I zastanawiam sie czy tego nie zrobic, bo za kilka lat moze sie okazac, ze te plyty CD to jedyne zrodlo niektorych gier czy aplikacji...
23.11.2009 15:12
[#20]
Re: Legalne, nielegalne
@xtro, post #1
ImageFx jest, o ile się nie mylę, nadal rozwijany albo przynajmniej sprzedawany. Uważam, że wypada uszanować ten fakt i zdecydowanie kupić oryginał. Warto sięgnąć po płyty AminetCD - na każdej z nich (albo na większości) umieszczano jako bonus jakiś "duży" program. Na pewno pojawiły się w ten sposób: Main Actor, Pagestream 2.x, jakiś procesor tekstu (nie pamiętam, czy Final Writer czy Word Worth), być może ADPro. Octamed chyba też był. ProTracker jest free, przynajmniej wersja 2.x.
Jak to jest z tymi prawami faktycznie na dzień dzisiejszy.
O ile właściciel praw nie zadecydował inaczej (np. upubliczniając źródła lub umieszczając program w sieci za darmo) - ochrona formalnie nadal obowiązuje. To dotyczy wszelkiego oprogramowania, począwszy od ZX81, więc czy się tym przejmować - to już sprawa głównie zdrowego rozsądku w konkretnym przypadku. Wszystko, co ewentualnie nabyłeś do roku 1994 z dowolnego źródła, obejmuje abolicja. Dlatego kolekcje dyskietek z czasów świetności giełd komputerowych są bezpieczne - nikt Ci nie udowodni, że nie kupiłeś ich wtedy. ;) O ile oczywiście jakąkolwiek "kontrolę legalności oprogramowania" w ogóle zainteresuje Amiga. Jeśli nawet, to najszybciej za zawartość plikopartycji PC-Taska bekniesz.
Ostatnia modyfikacja: 23.11.2009 15:15:17
Jak to jest z tymi prawami faktycznie na dzień dzisiejszy.
O ile właściciel praw nie zadecydował inaczej (np. upubliczniając źródła lub umieszczając program w sieci za darmo) - ochrona formalnie nadal obowiązuje. To dotyczy wszelkiego oprogramowania, począwszy od ZX81, więc czy się tym przejmować - to już sprawa głównie zdrowego rozsądku w konkretnym przypadku. Wszystko, co ewentualnie nabyłeś do roku 1994 z dowolnego źródła, obejmuje abolicja. Dlatego kolekcje dyskietek z czasów świetności giełd komputerowych są bezpieczne - nikt Ci nie udowodni, że nie kupiłeś ich wtedy. ;) O ile oczywiście jakąkolwiek "kontrolę legalności oprogramowania" w ogóle zainteresuje Amiga. Jeśli nawet, to najszybciej za zawartość plikopartycji PC-Taska bekniesz.
Ostatnia modyfikacja: 23.11.2009 15:15:17
23.11.2009 15:55
[#23]
Re: Legalne, nielegalne
@waldiamiga, post #21
W tym archiwu, jest pewnie wszystko łącznie z aminetem.
Niedawno zabezpieczałem swoją kolekcje płyt CD z Amigowym softem czyli zrobiłem kopię na DVD.
Bez "sharweru" czyli bez Aminetu i płytek z gazet weszło na 3 płytki DVD.
Nie jest to na pewno wszystko co wyszło ale z komercji nie spodziewam się aby dało się uzbierać więcej niż kolejną płytkę DVD.
W kolekcji nie mam gier na CD32, one mogły bo jeszcze zwiększyć objętość kolekcji w sposób odczuwalny.
Pozdrawiam
Niedawno zabezpieczałem swoją kolekcje płyt CD z Amigowym softem czyli zrobiłem kopię na DVD.
Bez "sharweru" czyli bez Aminetu i płytek z gazet weszło na 3 płytki DVD.
Nie jest to na pewno wszystko co wyszło ale z komercji nie spodziewam się aby dało się uzbierać więcej niż kolejną płytkę DVD.
W kolekcji nie mam gier na CD32, one mogły bo jeszcze zwiększyć objętość kolekcji w sposób odczuwalny.
Pozdrawiam
23.11.2009 16:22
[#24]
Re: Legalne, nielegalne
@MisOr, post #22
Tak, dokladnie AmiPro ;) Na pewno nie maja wszystkiego - jak mowilem, kolekcja obejmuje typowe oprogramowanie z lat 87 - 2002. Z gier jest wlasciwie wszystko, w co warto bylo wtedy grac. Z programami (komercyjnymi) podobnie - np. wszystkie wersje Real 3D czy LightWave plus setki MB obiektow do nich.
PS: ta sa chyba plyty DVD jednak, pomylilo mi sie.
PS: ta sa chyba plyty DVD jednak, pomylilo mi sie.
23.11.2009 16:58
[#25]
Re: Legalne, nielegalne
@RadoslawF, post #23
Nie do końca jest to Aminet
Są w nim różne wersje danego programu.np.Imagine jest w wersji 1.0, 2.0, 2.9, 3.0, 3.1, 3.2, 3.3 i 4.0.
Podobnie jest z np. Final Writer - jest w kilku wersjach 1.0, 2.0 + update 2.1, 4.0 i 5.03.(brakuje wersji 3.0)
Właśnie z tego archiwum dowiedziałem się że Digital Universe jest na...14 dyskietkach.
Jest dużo programów zapomnianych np. Mini Office z 1992,Page Flipper z 89r,Maple V czy Oktalyzer w kilku wersjach.
EDYTA: jest nawet PCLO Amiga Cad z 1985 roku - biały kruk :D
Ostatnia modyfikacja: 23.11.2009 17:04:33
Są w nim różne wersje danego programu.np.Imagine jest w wersji 1.0, 2.0, 2.9, 3.0, 3.1, 3.2, 3.3 i 4.0.
Podobnie jest z np. Final Writer - jest w kilku wersjach 1.0, 2.0 + update 2.1, 4.0 i 5.03.(brakuje wersji 3.0)
Właśnie z tego archiwum dowiedziałem się że Digital Universe jest na...14 dyskietkach.
Jest dużo programów zapomnianych np. Mini Office z 1992,Page Flipper z 89r,Maple V czy Oktalyzer w kilku wersjach.
EDYTA: jest nawet PCLO Amiga Cad z 1985 roku - biały kruk :D
Ostatnia modyfikacja: 23.11.2009 17:04:33
23.11.2009 19:34
[#27]
Re: Legalne, nielegalne
@xtro, post #1
Z prawem to różnie bywa, a zwłaszcza z jego interpretacją. Już to widzę jak mi wpadają na mieszkanie i próbują odpalić gry na A500 z ADF-ów z płyty
O ile w ogóle by wiedzieli jak Ami odpalić. I kto by dochodził praw zresztą? Śledztwo by pewnie umorzono.
I taki offtopic: często widzę po bazarach osoby handlujące grami, które były dołączane do różnych czasopism. Policja się nie czepia, bo to legal przecież :) Ale wcale tak do końca nie jest. Na opakowaniu płyty mamy notkę o treści:
"Płyta jest integralną częścią czasopisma i nie może być sprzedawana oddzielnie"
Sprzedający takie gry bez gazety łamie prawo. Do czasopism komputerowych też są często wrzucane na CD pełne wersje programów komercyjnych. Jesteśmy legalnymi posiadaczami tego programu, dopóki mamy dany numer czasopisma, do którego był dołączony nośnik z programem.
O ile w ogóle by wiedzieli jak Ami odpalić. I kto by dochodził praw zresztą? Śledztwo by pewnie umorzono.
I taki offtopic: często widzę po bazarach osoby handlujące grami, które były dołączane do różnych czasopism. Policja się nie czepia, bo to legal przecież :) Ale wcale tak do końca nie jest. Na opakowaniu płyty mamy notkę o treści:
"Płyta jest integralną częścią czasopisma i nie może być sprzedawana oddzielnie"
Sprzedający takie gry bez gazety łamie prawo. Do czasopism komputerowych też są często wrzucane na CD pełne wersje programów komercyjnych. Jesteśmy legalnymi posiadaczami tego programu, dopóki mamy dany numer czasopisma, do którego był dołączony nośnik z programem.