11.05.2010 19:20
[#7]
Re: Nowa CD32
@Koyot1222, post #6
Też nie bardzo rozumiem. Jeszcze wczoraj na Allegro znalazłem co najmniej jedną CD32 wyglądającą nie gorzej niż ta, kosztującą kilkukrotnie mniej.
Zauważyłem jedną prawidłowość. Wystarczy, że sprzedający opisze stan Amigi jako bardzo dobry czy igła, a chętni tłumem rzucają się do licytowania, choć obok kończą się brakiem chętnych aukcje z równie zadbanym i tańszym sprzętem. Skąd taka naiwność w narodzie?
Zresztą, CD32 nietrudno utrzymać w dobrym stanie. Czarny plastik, brak klawiatury. Wystarczy mokra szmata i z niemal każdej da się zrobić stan magazynowy.
Zauważyłem jedną prawidłowość. Wystarczy, że sprzedający opisze stan Amigi jako bardzo dobry czy igła, a chętni tłumem rzucają się do licytowania, choć obok kończą się brakiem chętnych aukcje z równie zadbanym i tańszym sprzętem. Skąd taka naiwność w narodzie?
Zresztą, CD32 nietrudno utrzymać w dobrym stanie. Czarny plastik, brak klawiatury. Wystarczy mokra szmata i z niemal każdej da się zrobić stan magazynowy.
11.05.2010 20:36
[#8]
Re: Nowa CD32
@frywolny_marian, post #7
No dokładnie.
O jakiejś tam szczególnej wartości kolekcjonerskiej można by mówić, gdyby karton był fabrycznie zapieczętowany, ni razu nie otwierany, a całość wydobyta z Tajemniczego Zapomnianego Magazynu. Onczas dla namiętnego zbieracza kąsek łakomy. Z zastrzeżeniem, że kto wie, czy to, co w środku, działałoby.
I czy faktycznie byłoby TYM czy miało BYĆ
Z szacunkiem
Des
O jakiejś tam szczególnej wartości kolekcjonerskiej można by mówić, gdyby karton był fabrycznie zapieczętowany, ni razu nie otwierany, a całość wydobyta z Tajemniczego Zapomnianego Magazynu. Onczas dla namiętnego zbieracza kąsek łakomy. Z zastrzeżeniem, że kto wie, czy to, co w środku, działałoby.
I czy faktycznie byłoby TYM czy miało BYĆ
Z szacunkiem
Des
11.05.2010 21:01
[#9]
Re: Nowa CD32
@Des, post #8
Nigdy nie natknąłem się na ofertę sprzedaży nowych CD32, ale gdzieś, kiedyś czytałem, że podobno w Chinach mieści się taki Tajemniczy Zapomniany Magazyn. Podobno Commodore miało tam linię montażową i po bankructwie firmy, łapę na ich dobytku i Amigach położył chiński rząd. Podobni do dziś konsole sobie tam leżakują, a czasem pojawiają się na zagranicznych aukcjach. Ile w tym prawdy? Nie wiem. W dodatku post nie był zbyt świeży.
Ostatnia modyfikacja: 11.05.2010 21:02:10
Ostatnia modyfikacja: 11.05.2010 21:02:10