11.08.2010 11:56
[#1]
Amiga 1200 nie zawsze się uruchamia
Witam Panów!
Od razu przeproszę, jeśli umieściłem temat w niewłaściwym miejscu, jednak pobieżne przeszukanie forum nie pomogło mi znaleźć odpowiedzi na poniższe pytanie.
Co może być przyczyną niestabilnej pracy Amigi 1200 - jest to wersja goła, bez żadnych dodatków (jeśli nie liczyć podpinanej niekiedy dodatkowej stacji dysków). Od jakiegoś czasu Amiga nie zawsze chce się uruchomić - po włączeniu zasilania pokazuje się jedynie czarny ekran (kontrolka zasilania się świeci), czasem jest to ekran zielony lub czerwony, raz zdarzył się czarny ekran i przydźwięk). Po kilku resetach zwykle udaje się Amigę włączyć i działa wtedy bez zarzutu, bardzo stabilnie - nawet po kilka godzin. Myślałem, że może problem z zasilaczem (gdyby np. jeden z przewodów uległ pęknięciu, ale gdy już sprzęt zostanie uruchomiony wyginanie przewodów zasilania nie powoduje wyłączenia się Amisi). Płyta wygląda czysto, kondensatory nie są spuchnięte. Brakuje mi pomysłu w tej kwestii niestety. Dodam jeszcze, że Amiga będzie jednym z elementów - by tak rzec - wyposażenia turnieju w Sensible World of Soccer już za 10 dni (Wrocław, kilkadziesiąt osób w tym goście zza granicy) i chciałbym uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki w postaci niedziałającego sprzętu. Proszę o pomoc!
Dziękuję, pozdrawiam!
Marek Januszewski
dior
Od razu przeproszę, jeśli umieściłem temat w niewłaściwym miejscu, jednak pobieżne przeszukanie forum nie pomogło mi znaleźć odpowiedzi na poniższe pytanie.
Co może być przyczyną niestabilnej pracy Amigi 1200 - jest to wersja goła, bez żadnych dodatków (jeśli nie liczyć podpinanej niekiedy dodatkowej stacji dysków). Od jakiegoś czasu Amiga nie zawsze chce się uruchomić - po włączeniu zasilania pokazuje się jedynie czarny ekran (kontrolka zasilania się świeci), czasem jest to ekran zielony lub czerwony, raz zdarzył się czarny ekran i przydźwięk). Po kilku resetach zwykle udaje się Amigę włączyć i działa wtedy bez zarzutu, bardzo stabilnie - nawet po kilka godzin. Myślałem, że może problem z zasilaczem (gdyby np. jeden z przewodów uległ pęknięciu, ale gdy już sprzęt zostanie uruchomiony wyginanie przewodów zasilania nie powoduje wyłączenia się Amisi). Płyta wygląda czysto, kondensatory nie są spuchnięte. Brakuje mi pomysłu w tej kwestii niestety. Dodam jeszcze, że Amiga będzie jednym z elementów - by tak rzec - wyposażenia turnieju w Sensible World of Soccer już za 10 dni (Wrocław, kilkadziesiąt osób w tym goście zza granicy) i chciałbym uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki w postaci niedziałającego sprzętu. Proszę o pomoc!
Dziękuję, pozdrawiam!
Marek Januszewski
dior
11.08.2010 12:08
[#3]
Re: Amiga 1200 nie zawsze się uruchamia
@stachu100, post #2
Amiga pracuje właśnie z zasilaczem ciężkim, od ponad roku - odkąd ją posiadam - nie było nigdy kłopotów. Mam jednak też zasilacz mniejszy, "lekki", muszę tylko zlutować część przewodów i przetestuję - może dojdzie do jakiejś poprawy. Dzięki za odpowiedź, czy ma ktoś jeszcze jakąś sugestię?
11.08.2010 14:35
[#7]
Re: Amiga 1200 nie zawsze się uruchamia
@11MASTEr, post #6
Dzięki za sugestie Panowie. To chyba postąpię tak: zorganizuję sobie zasilacz do PC i przelutuję amigową wtyczkę, pewnie zapewni to odrobinę stabilniejszą pracę. Zerknę od spodu, czy nie ma jakichś wyraźnych zimnych lutów, może wymienię elektrolity i wyczyszczę sloty na romy. Zobaczymy, jaki da to efekt. Jeśli ma ktoś jeszcze jakieś propozycje, to będę bardzo zobowiązany. Dzięki serdeczne! ;)
Ostatnia modyfikacja: 11.08.2010 14:35:58
Ostatnia modyfikacja: 11.08.2010 14:36:35
Ostatnia modyfikacja: 11.08.2010 14:35:58
Ostatnia modyfikacja: 11.08.2010 14:36:35
11.08.2010 14:49
[#8]
Re: Amiga 1200 nie zawsze się uruchamia
@dior, post #7
Bardzo dobry plan! 
Jeżeli to co napisałeś nie pomoże to zostaje tylko wymiana kondensatorów elektrolityczych.
Lub wymiana całej płyty jeżeli nie chcesz baiwć się w wymianę kondensatorów i ew. szukanie zimnych lutów. Cenowo też wychodzi taniej niż naprawa. I nerwów mniej zmarnujesz. ;)
Jeżeli to co napisałeś nie pomoże to zostaje tylko wymiana kondensatorów elektrolityczych.
Lub wymiana całej płyty jeżeli nie chcesz baiwć się w wymianę kondensatorów i ew. szukanie zimnych lutów. Cenowo też wychodzi taniej niż naprawa. I nerwów mniej zmarnujesz. ;)
11.08.2010 15:03
[#10]
Re: Amiga 1200 nie zawsze się uruchamia
@rafgc, post #9
Z tym piekarnikiem gazowym (lub elektrycznym) to bym uważał...
Działa to znakomicie w przypadku padniętych nowoczesnych kart graficznych. Problemem są kondensatory elektrolityczne. Na kartach graficznych są montowane polimerowe (ew. dobrej jakości aluminiowe) i im temperatura 180 stopni przez kilka minut niestraszna.
Znam osobę która w ten sposób naprawiła jakiegoś mocnego GF do PC.
Niestety kondensatory na A1200 są wykonane w starej technologii i na dodatek mają już sporo lat za sobą. Po podgrzaniu w piekarniku w najlepszym wypadku stracą pojemność do zera a w najgorszym przypadku wyleją lub wystrzelą...
Ogólnie nie polecam do A1200.
Działa to znakomicie w przypadku padniętych nowoczesnych kart graficznych. Problemem są kondensatory elektrolityczne. Na kartach graficznych są montowane polimerowe (ew. dobrej jakości aluminiowe) i im temperatura 180 stopni przez kilka minut niestraszna.
Znam osobę która w ten sposób naprawiła jakiegoś mocnego GF do PC.
Niestety kondensatory na A1200 są wykonane w starej technologii i na dodatek mają już sporo lat za sobą. Po podgrzaniu w piekarniku w najlepszym wypadku stracą pojemność do zera a w najgorszym przypadku wyleją lub wystrzelą...
Ogólnie nie polecam do A1200.