Witam,
Kupiłem sobie Amigę CD32 w nie najlepszym stanie, leżała zmoknięta na dworze, trochę podrdzewiała z tyłu. Mam do niej zasilacz, pada i cholernie porysowaną płytę summer olimpix. Po osuszeniu całości stwierdziłem, że pora na podłączenia przez antenowe nie miałem cierpliwości, ale trochę szukałem, natomiast przez czincz usłyszałem ledwo co jakiś dźwięk startującego menu, a później cisza no i oczywiście brak obrazu. Płyta kręci, dźwięk można powiedzieć, że jakiś jest tylko jak sprawić, żeby obraz się pojawił... Próbowałem dwa razy klasnąć i nic ;) Rozkręciłem przeczyściłem sprężonym powietrzem i suchą pałeczką do uszu, dalej to samo brak obrazu. W środku nie wygląda na zdemolowaną nic nie jest połamane, ktoś ma jakiś pomysł może co ją boli?
Pozdrawiam i będę wdzięczny za każdą sensowną odpowiedz.