14.05 08:00
[#1]
CellBasics - arkusz kalkulacyjny "na naszą miarę"?
Jaca właśnie wrzucił na MorphZone taki oto obrazek:
Wygląda na to, że pracuje nad czymś w rodzaju arkusza kalkulacyjnego.
Będziemy się przyglądać rozwojowi sytuacji z wielkim zainteresowaniem:
Ostatnia aktualizacja: 14.05.2025 08:01:44 przez recedent
Wygląda na to, że pracuje nad czymś w rodzaju arkusza kalkulacyjnego.
Będziemy się przyglądać rozwojowi sytuacji z wielkim zainteresowaniem:
Ostatnia aktualizacja: 14.05.2025 08:01:44 przez recedent
14.05 16:11
[#5]
Re: CellBasics - arkusz kalkulacyjny "na naszą miarę"?
@recedent, post #1
Wygląda na bardzo ambitny projekt. Te wszystkie formuły, zasady, zależności, parsowanie ich, weryfikacja, przeliczanie. Od samego myślenia głowa puchnie. Chyba, że może jest jakaś opensourcowa biblioteka, która sporo z tych rzeczy ogarnia i jest kompilowalna pod MorphOS. Wtedy pójdzie szybciej. Ale i tak głowa puchnie. 
Chociaż z drugiej strony, gdy sobie uświadomimy, że to robi człowiek, który dostarczył nam Wayfarera, Iris, Contacts, Objective-C, to już tak głowa nie boli. Dla Jacy jest to przerwa w poważnych projektach. 
Chociaż z drugiej strony, gdy sobie uświadomimy, że to robi człowiek, który dostarczył nam Wayfarera, Iris, Contacts, Objective-C, to już tak głowa nie boli. Dla Jacy jest to przerwa w poważnych projektach. 14.05 16:55
[#6]
Re: CellBasics - arkusz kalkulacyjny "na naszą miarę"?
@MDW, post #5
Kilka strzępków informacji, którymi Jacek podzielił się na MorphZone:
Standardowa składnia Excela jest już zaimplementowana, muszę jednak napisać kod dla wspólnych funkcji. Wszystkie standardowe operacje matematyczne lub odwoływanie się do innych komórek / zakresów działają jednak dobrze.
Parser formuł i loadery xlsx to porty bibliotek opensource. Poza tym jest to całkowicie mój własny kod oparty na ObjectiveC++ i Cairo/Harfbuzz.
14.05 17:21
[#7]
Re: CellBasics - arkusz kalkulacyjny "na naszą miarę"?
@recedent, post #6
Czyli do tych operacji matematycznych przyjął jakieś stabilne, sprawdzone opensourcowe podstawy. I to jest bardzo słuszna koncepcja. 
Bez sensu wymyślać koło na nowo skoro można ten wysiłek poświęcić na całą resztę (której jest spooooro). Ech, opłacało się unowocześniać MOS SDK. Teraz to wszystko procentuje.
Jakoś strasznie nie potrzebowałem arkusza kalkulacyjnego. Tylko do takich drobiazgów jak wspólne, synchronizowane tabelki rodzinnych wydatków, żeby nic nie pominąć albo nie zapłacić dwukrotnie. Ale teraz choćby na siłę, ale sobie wymyslę zastosowanie.
Bez sensu wymyślać koło na nowo skoro można ten wysiłek poświęcić na całą resztę (której jest spooooro). Ech, opłacało się unowocześniać MOS SDK. Teraz to wszystko procentuje. Jakoś strasznie nie potrzebowałem arkusza kalkulacyjnego. Tylko do takich drobiazgów jak wspólne, synchronizowane tabelki rodzinnych wydatków, żeby nic nie pominąć albo nie zapłacić dwukrotnie. Ale teraz choćby na siłę, ale sobie wymyslę zastosowanie.