Cześć...
Ja taki temat mam może banalny... ale trochę bolesny. Otóż kiedy zamykam obudowę (desktop) A1200 to za każdym razem mam wrażenie, że gdzieś między obudową a metalową płytką klawiatury plączą się kabelki do ledów, co więcej, jak im się przyglądam to wyglądają na trochę pogniecione i zmaltretowane :( Niestety, w ostatniej fazie zamykania obudowy już nie widzę co się dzieje w środku. Czy to tylko moje schizy czy faktycznie te kabelki mają tendencję do plątania i zaginania się tam, i jeśli tak, to jak temu zaradzić? (na cholerę w ogóle ta metalowa płyta klawiatury jest taka wielka!?)
Pozdrawiam :]
Nathanel