...bo co mają nie beczeć, czy też bekać (jak to po dobrym piwie :D). W dniu dzisiejszym, 5 marca, ełccy amiganci w liczbie sztuk 2, tj. MróweK i skromna osoba pod-, a raczej nadpisanego ;) nad tą wieścią spotkali się w pubie "Smętek". Konsumpcja piwa (dobrego, żadnych krajowych wynalazków pełnych Vit C;) była oczywiście dodatkiem do rozmowy na tematy amigowe, okołoamigowe, jak i też bardziej ogólnoludzkie... Oczywiście planujemy powtórkę, mam nadzieję że w większym gronie (bo coś wydaje mi się, że owczarnia w Ełku jest cokolwiek liczniejsza :), więc prosimy o odzew - a osobników nietowarzyskich póki co publicznie palcami wytykać nie będę :D), pojawił się też pomysł większego, ogólnowojewódzkiego spotkania, ale to już oczywiście w "piękniejszych okolicznościach przyrody".