[#1] Polak w F1
Robert Kubica jako pierwszy polak zadebiutował w GP F1. Wypadł naprawdę rewelacyjnie. Startując z 9 pozycji metę przekroczył jako 7. Podczas wyścigu osiągał lepsze czasy od samego mistrza Schumachera! Szkoda, że naszego rodaka ostatecznie zdyskwalifikowano. Jego bolid zważony po wyścigu ważył 2kg za mało. Dziwne tylko że przed wyścigiem tego nie zauważono.
Wielka szkoda. Ale to i tak nie zmienia faktu, że Robert pojechał wyśmienicie!

[#2] Re: Polak w F1

@Prince, post #1

Zdyskwalifikowano? Jak to? Skoro był w pitstopie tylko dwa razy i nie zmieniał opon(musiały się zetrzeć) i zmienił "dziób" (może był lżejszy). :( Właśnie oglądam wiadomości - :( szkoda, ale trzeba powiedźieć że jechał świetnie.

[#3] Re: Polak w F1

@ZigZag85, post #2

Już wiadomo, że powodem były opony, których Robert nie zmieniał. Starły się za dużo niz to było przewidziane. Jest to błąd w strategii BMW.

Obecnie szef zespołu BMW zastanawia się czy zostawić Kubicę jako kierowcę testowego, czy też jako czynny kierowca :)

[#4] Re: Polak w F1

@Prince, post #1

No tak. Opony zawiniły a Kubicę powiesili....
[#5] Re: Polak w F1

@TJindy, post #4

Nie. Nikt do Roberta nie ma zażalenia, że to jego wina. Co więcej, został on dostrzeżony jako zdolny kierowca, ale również jako groźny rywal dla innych kierowców. Innych? Tak! Kubica oficjalnie jest kierowcą teamu Bmw Sauber F1. Zastąi on Jacquesa Villeneuve'a. Należy równiez dodać, że umowa obowiązuje na pięć wyścigów br. Niewykluczone że pozostanie również w sezonie 2007.

Robert Kubica jest kierowcą wyścigowym teamu BMW Sauber OK

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem