Ostatnio nosze sie z pewnym zamiarem.
Mam w szafie Amige CD32 ktorej w sumie nie uzywam. Spodobaly mi sie wynalazki ludzi i domowe haczenie, pt. a600 jako komputer pokladowy w samochodzie. Pomyslalem, ze moglbym swoja cd32 wsadzic do auta jako odtwarzacz CD :)

Nie mam jeszcze wszystkiego dopracowanego ale:

1. CD32, z uwagi na nawet ladny wyglad, mozna umiescic w jakims miejscu w aucie, chocby schowku na rekawiczki, badz pod siedzeniem, albo miedzy siedzeniami z przodu. Z racji zlodziejstwa, lepiej zeby mozna bylo ja zaslonic czyms, schowac, albo latwo odpiac i wyjac. Mozna tez wsadzic do bagaznika, ale tutaj jest jeden minus, nie bedzie mozna latwo zmieniac plyt.

2. Pewnie musialbym opakowac konsole w czyms amortyzujacym wyboje na drodze, zeby nie przerywalo.

3. Pada mozna zastapic mala mycha, mini-joyem (byly takie kiedys wielkosci pudelka zapalek) i usmiescic gdzies pod reka.

4. Mozna calosc uruchomic z pamieci, bez wyswietlacza, ale jakis monitorek bylby duzym ulatwieniem. Samochodowe lcd mozna kupic od 200zl.

Podstawowym problemem jest jednak napiecie w samochodzie. Jak wyprowadzic kabel i unormowac napiecie (podczas postoju 12V, podczas jazdy 13-16V)? Konieczna bedzie przetwornica. Sam kabel mozna wyprowadzic z wtyczki na zapalniczke. W niektorych autach mozna to zrobic takze, poprzez wpiecie sie w kable ukryte w bagazniku.
Dla mnie to spory problem bo lutownica jest mi narzedziem obcym i skonstruowanie wlasnej plytki ze scalakami przekracza moje mozliwosci.

Calosc rozwiazania powinna byc na tyle elastyczna zebym w razie potrzeby mogl ja przemontowac do innego auta,a ponadto koszta winny byc zredukowane do minimum.

Stad tez odrzucam rozwiazanie a600+030+HD+MASplayer+USB. Chociaz nie powiem, a600 tez mam i MAS player jest rewelacyjnie ciekawa zabawka, jeno cholernie droga i trudna do dostania. W dalszej perspektywnie przewiduje co prawda podlaczenie HD do cd32, bo czemu nie, ale to jeszcze nie jest pewne i w pierwszym rzucie odpada.

Przy okazji, czy ktos wie jaki typ klawiatury pasuje do CD32? Wtyczka jest mala a`la ps2. Wiec teoretycznie niektore klawiatury od a4k powinny dzialac, a jak jest w praktyce?

Co sadzicie o pomysle?;)

Hm, taniej i oszczedniej jesli chodzi o miejsce, jednak nadal istnieje koniecznosc zrobienia ukladu stabilizujacego, musze sie temu blizej przyjzec :)

Najprościej byłoby założyć CD od laptopa. Napęd taki z założenia przewidziany jest jako mobilny, jest też mniejszy od zwykłego (nie mówiąc już o CD32), można go umieścić gdziekolwiek. Nie wiem jak wygląda sprawa z zasilaniem, jeśli tylko 5V (jak dyski 2.5 cala) to można zasilać poprzez stabilizator 7805, jeżeli jeszcze trzeba 12 V - no problem, mamy przecież 7812.
Z CD32 jest jeszcze jeden problem - płytkę ładuje się od góry (gdzie to umieścić zatem?), w napędzie CD do zwykłego PC, lub do laptopa mamy znacznie wygodniejszą tackę.

Mnie się wydaje, że CD32 jednak sie nie nada do samochodu. Powód - za duże wstrząsy w samochodzie. W czasach produkcji CD32 jeszcze nie było napędów odpornych na wstrząsy. Dopiero teraźniejsze jako-tako znoszą jazdę samochodzem, a i to - mój LG 52x - przy przejżdżaniu przez tory tramwajowe potrafi się zaciąć (wraca co prawda potem w to samo miejsce). Jednak to nowa konstrukcja a nie sprzed iluś lat.
Na próbę: weź go do samochodu, skombinuj jakoś zasilanie, połóż go na siedzeniu obok, włącz CD-audio i przejedź się z nim. Jeśli będzie przeskakiwać (a raczej będzie) już na fotelu, to już masz odpowiedź czy się nadaje czy nie.