[#1]
Re: Amiga Eastern Meeting 2005 - relacja
Jako jedyna trzeźwa osoba bardzo dobrze wspominam Meeting. Mój PowerMac przetrwał nawet "przegląd" wykonany przez Stonego (wciskanie każdego kuzika na płycie głównej)

Ale cóż było super, szkoda że moja klawiatura zawiodła, przez jakiś czas młodzi uczestnicy AEM cieszyli się grą na PowerMac-ach w Max Peyna, Quake III...
Jeśli wszystko będzie dobrze to na drugi rok przyjadę na imprezę z Pegasosem :)
p.s ...trwają prace nad portowaniem MOS-a na Apple