@Mir3k,
post #18
Mir3k napisał(a):
> a przy okazji to te kości chip to gdzie są??
>
> nie śmiejcie sie tylko :)
>
> btw. mam 15 lat i tak sie zastanawiam czy to nie dziwne że ktos
> w moim wieku interesuje sie amigą i poświeca jej tyle czasu,
> zamiast grać w jakies nowiutkie gry na PC??
Mnie nie dziwi, moim zdaniem to dobry znak. Gry na PC są coraz bardziej odmóżdżające. Kolorowa grafika, ojazdowa muzyka, szmery-bajery. A grywalność? ŻADNA. Pograsz troszkę i albo przejdziesz w 2 dni (jak mój brat przeszedł "Thiefa" :D) albo ze złością odstawisz na półkę i będzie zbierać kurz. Takie są te współczesne "cuda". Najlepsze gry to były w latach 80. i na przełomie lat 90.
W kwestii awarii Amigi skłaniałbym się niestety do (hipo)tezy o uszkodzeniu pamięci CHIP. Skłaniałbym się też do zakupu A1200, naprawdę warto. Karta z 68030, pamięć i dysk i można szaleć na starych gierkach (WHDLoad rulez!!!)
:D