09.09.2006 20:28
[#1]
Wysyłka Amigi
W jaki sposób najlepiej wysłać amige w jakiś odległy zakątek pocztą/kurierem? Może ktoś miał jakieś niezbyt przyjemne doświadczenia związane z wysyłką? Zaznaczam, że nie mam oryginalnego pudełka.
Ostatnia modyfikacja: 09.09.06 20:31
Ostatnia modyfikacja: 09.09.06 20:31
09.09.2006 20:50
[#2]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #1
Najlepiej kurierem. Troche więcej kosztuje ale przesyłka jest ubezpieczona i jak coś jest nietak otwierasz, piszesz protokół i po sprawie. Poczta Polska załatwia to inaczej: przesylka odebrana (tym bardziej otwarta) nie jest juz ich sprawą.
Co do pudełka to chyba da się je kupić na poczcie lub u kuriera (pewnie w standardowych wymiarach).
Co do pudełka to chyba da się je kupić na poczcie lub u kuriera (pewnie w standardowych wymiarach).
09.09.2006 20:57
[#3]
Re: Wysyłka Amigi
@MarekB, post #2
Dlaczego pytam. Otóż wielu twierdzi, że bezpieczniej kurierem, ale spotkałem sie z paroma opiniami osób niezbyt zadowolonych z usług firm kurierskich (w stylu totalna masakra w paczce niezależnie ile ktoś włożył wysiłku w zabezpieczenie). Nie mówie o tym ze ktoś otworzył paczke tylko o tym, że niezbyt delikatnie się obchodzono.
Ostatnia modyfikacja: 09.09.06 20:58
Ostatnia modyfikacja: 09.09.06 20:58
09.09.2006 21:26
[#5]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #3
Możesz paczke otworzyć przy kurierze i jeśli cos nie pasuje to da sie dostać jakiś zwrot wartości (zwykle i tak symboliczny). Poczta nie da ci paczki aż do momentu pokwitowania (jak podpiszesz to nie ich problem) więc mozesz reklamować tylko jak widzisz że paczka jest zewnętrznie uszkodzona (zwykle opakowanie obrywa ostatnie).
Miałem problem z pocztą jeszcze za czasów MACD, jeden egzemplarz przyszedł mocno uszkodzony. Płyty były zapakowane w solidne kartonowe pudełko a płyta i oprawa były pęknięte. Na poczcie gdy przyszedłem spowrotem z przesyłką usłyszałem że:
1. Przesyłka została odebrana w stanie nienaruszonym (pokwitowałem)
2. Płyta była źle zabezpieczona.
Nie miałem szans walczyć.
Nie przypuszczam żeby wiele się zmieniło.
Miałem problem z pocztą jeszcze za czasów MACD, jeden egzemplarz przyszedł mocno uszkodzony. Płyty były zapakowane w solidne kartonowe pudełko a płyta i oprawa były pęknięte. Na poczcie gdy przyszedłem spowrotem z przesyłką usłyszałem że:
1. Przesyłka została odebrana w stanie nienaruszonym (pokwitowałem)
2. Płyta była źle zabezpieczona.
Nie miałem szans walczyć.
Nie przypuszczam żeby wiele się zmieniło.
09.09.2006 21:28
[#6]
Re: Wysyłka Amigi
@mailman, post #4
czasami ot niemożliwe ze względu na odległość. Sprzedałem ponad setke amig na ebay/allegro. 2 razzy zdazylo mi sie ze paczka ulegla uszkodzeniu. Jesli zalezy Ci na bezpiecznestwie wysyłaj z zadkelarowaną wartością i na warunkach szczególnych(ostrożnie) Moj tata pracuje na poczcie 16 lat i wbrew ogólnym opiniom tymi paczkami się nie rzuca tylko przenosi je ostrożnie. Poki co jestem zadowolony z usług Poczty i nie zamierzam przesiadać się na kuriera.
Benedykt
Benedykt
09.09.2006 21:29
[#7]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #3
Masz racje - wysylalem kiedys ami na drugi kraniec kraju - kurierem; prezyszla ta sama droga i co? I tyle, ze z medka powylatywaly wszystkie karty (no nie do konca, ale prawie) mozna wiec wyobrazic sobie co tam sie dzialo.
Ja opakowalem w karton z pc, a ze byl wiekszy niz ami to powkladalem (na mojew szczescie) steropian (chyba 5 o ile dobrze pamietam :) pomiedzy ami a scianki - paczka wazyla 18,5 kg :)
Ja opakowalem w karton z pc, a ze byl wiekszy niz ami to powkladalem (na mojew szczescie) steropian (chyba 5 o ile dobrze pamietam :) pomiedzy ami a scianki - paczka wazyla 18,5 kg :)
09.09.2006 21:39
[#8]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #1
Hmm..z firm polecam Stolice, lub Mastelink (nie, nie placa mi za reklame, sprawdzalem sam wiele razy - zero zastrzen), ale i Poczta Polska (jak przyzwoicie zapakujemy) nie robi balaganu.
Nie polecam DHL - drodzy, wolni, gorsi - z moich doswiadczen tragedia...:(
Ostatnia modyfikacja: 09.09.06 21:46
Nie polecam DHL - drodzy, wolni, gorsi - z moich doswiadczen tragedia...:(
Ostatnia modyfikacja: 09.09.06 21:46
10.09.2006 12:07
[#12]
Re: Wysyłka Amigi
@Benedykt Dziubałtowski, post #6
Mówisz, że z paczkami wysyłanymi na warunkach szczególnych nie rzucają a zwykłymi tak? Mi się wydaje, że wszystko zależy od człowieka. Jak twoją paczkę bedą "obsługiwać" ludzie "łagodni" to nie ma problemu. Ktoś mi powiedział, że nie ma sensu dopłacać do warunków szczególnych, bo i tak wszystkie paczki są traktowane w podobny sposób, ale niestety nie znam nikogo kto pracuje na poczcie także opieram się tylko na plotkach.
Ostatnia modyfikacja: 10.09.06 12:07
Ostatnia modyfikacja: 10.09.06 12:07
10.09.2006 17:34
[#14]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #1
Ja takich paczek też trochę wysłałem. Na poczcie raz się zdarzyło że paczka po prostu była przedziurawiona łącznie z obudową. Była jako zwykła więc po sprzęcie. Chyba jest sens dopłacić za "ostrożnie" bo paczkami jednak niektórzy rzucają. Ale to takie ryzyko na podstawie moich doświadczeń, rzędu 2 %. Ale z kolei paczka "ostrożnie" jest tańsza u kuriera i to sporo, poza tym ubezpieczenie zwykle wliczone w cenę.
11.09.2006 12:08
[#18]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #1
Pocztą w trybie "ostrożnie" (+50% do opłaty). Daj sobie spokój z kurierem. C128 koleś wysyłał do mnie przez byłe Servisco i dotarł połamany. Do tego było dużo drożej.
O sukcesie decyduje sposób pakowania: możliwie wszystkie elementy osobno, starannie i grubo owinięte w folię piankową, gazety czy cóś i unieruchomione w większym pudle choćby za pomocą pomiętych gazet.
O sukcesie decyduje sposób pakowania: możliwie wszystkie elementy osobno, starannie i grubo owinięte w folię piankową, gazety czy cóś i unieruchomione w większym pudle choćby za pomocą pomiętych gazet.
11.09.2006 14:20
[#19]
Re: Wysyłka Amigi
@Daclaw, post #18
Kiedy kupiłem swoją A1200 dostałem ją pocztą ale bez opcji ostrożnie.
Sprzedawca włożył kompa luzem do pudełka, ale mimo słabego zabezpieczenia nie zauważyłem na kompie żadnych śladów maltretowania i działa bez żadnych problemów. Teraz będę musiał wysłać a600 więc zdecyduję sie na poczte, dobrze zapakuję, ale żeby nie kusić losu wyślę jako normalny priorytet - moja paczka nie bedzie sie wyróżniać od innych ;)
Jesli chodzi o kuriera to wszystkie paczki trafiają najpierw do sortowni i liczy się czas, więc w pośpiechu różnie bywa.
Amigi są już teraz na tyle rzadkim sprzętem, że szkoda żeby jakas sie uszkodzila w tak banalny sposób poprzez wysyłkę, ale wyjścia nie ma i trza zaryzykować.
Ostatnia modyfikacja: 11.09.06 14:21
Ostatnia modyfikacja: 11.09.06 14:29
Sprzedawca włożył kompa luzem do pudełka, ale mimo słabego zabezpieczenia nie zauważyłem na kompie żadnych śladów maltretowania i działa bez żadnych problemów. Teraz będę musiał wysłać a600 więc zdecyduję sie na poczte, dobrze zapakuję, ale żeby nie kusić losu wyślę jako normalny priorytet - moja paczka nie bedzie sie wyróżniać od innych ;)
Jesli chodzi o kuriera to wszystkie paczki trafiają najpierw do sortowni i liczy się czas, więc w pośpiechu różnie bywa.
Amigi są już teraz na tyle rzadkim sprzętem, że szkoda żeby jakas sie uszkodzila w tak banalny sposób poprzez wysyłkę, ale wyjścia nie ma i trza zaryzykować.
Ostatnia modyfikacja: 11.09.06 14:21
Ostatnia modyfikacja: 11.09.06 14:29
11.09.2006 14:37
[#20]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #19
Maks fantazji wykazał kolo, który sprzedał mi turbo do A600 (Apollo 630). Po prostu włożył kartę luzem do koperty (nie piankowej - zwykłej, papierowej), nakleił znaczek i wrzucił do skrzynki. "List" okazał się za gruby w stosunku do szpary w skrzynce, więc listonosz nabił go na kolec płotu - tam go znalazłem następnego dnia. Karta przeżyła nie doznając nawet zadrapania. 8)
11.09.2006 14:41
[#21]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #19
Co do Servisco / DHL - kilka razy nosiłem tam różne rzeczy (kiedy kupujący stanowczo sobie tego życzył) i za każdym razem obsługa zachowywała się tak, jakby właśnie obsługiwała pierwszego klienta, świeżo przyjęta do pracy. :( Oprócz kasy można więc także kupę czasu stracić.
12.09.2006 02:25
[#25]
Re: Wysyłka Amigi
@Piotrek28, post #12
Kiedyś widziałem, jak paczka z naklejką "Uwaga szkło" wyleciała z wagonu pocztowego na peron po trajektorii parabolicznej :/
Więc faktycznie raczej zależy od tego kto dostanie taką paczkę w swoje łapy.
Najlepiej chyba dać większe pudło i mnóstwo wypełnienia. a w srodku mniejsze pudło, najlepiej sztywne.
Kiedyś dostałem paczkę kurierem GLS. Drukarka laserowa 18kg, dość słabo w ogromnym pudle zabezpieczona, ale stan zarówno drukarki, jak i pudła idealny. Tyle że nie było mnie akurat w domu, więc kurier zostawił przesyłkę sąsiadce (z tego co wiem, to chyba nie powinien), na szczęście ja z sąsiadami nie mam na pieńku :]
Więc faktycznie raczej zależy od tego kto dostanie taką paczkę w swoje łapy.
Najlepiej chyba dać większe pudło i mnóstwo wypełnienia. a w srodku mniejsze pudło, najlepiej sztywne.
Kiedyś dostałem paczkę kurierem GLS. Drukarka laserowa 18kg, dość słabo w ogromnym pudle zabezpieczona, ale stan zarówno drukarki, jak i pudła idealny. Tyle że nie było mnie akurat w domu, więc kurier zostawił przesyłkę sąsiadce (z tego co wiem, to chyba nie powinien), na szczęście ja z sąsiadami nie mam na pieńku :]
12.09.2006 09:22
[#26]
Re: Wysyłka Amigi
@shg, post #25
Kiedyś widziałem, jak paczka z naklejką "Uwaga szkło" wyleciała z wagonu pocztowego na peron po trajektorii parabolicznej :/
Boszszsz...
Jak sprzedawałem moją A1200 do eFunzine to po wysyłce pocztą dostałem od nich na mejla zdjęcia. Voodoo wyleciało, SB wyleciał, nawet nakładki od FastATy zeskoczyły z układów, a wiecie przecież jak to mocno siedzi. Raz zdejmowałem to myślałem, że mnie szlag trafi tak ciężko to szło.
Dobrze, że Blizzarda i pcmcia zapakowałem osobno, a napędów nie było.
Obudowa była powyginana jakby ktoś nią rzucił tak jak shq to opisał, albo jakby ktoś sobie na niej przysiadł jak na pieńku dla odpoczynku. Przecież taki E/BOX jest ciężki blachy ma twarde jak stary polonez, no ale na poczcie widać nie z takimi sobie radzą. Przez pocztę eFunzine obniżył mi wartość sprzętu.
Miałem mniej szczęścia z tą pocztą niż inni i widać trafiłem na jakichć niewyżytych magazynierów.
Boszszsz...
Jak sprzedawałem moją A1200 do eFunzine to po wysyłce pocztą dostałem od nich na mejla zdjęcia. Voodoo wyleciało, SB wyleciał, nawet nakładki od FastATy zeskoczyły z układów, a wiecie przecież jak to mocno siedzi. Raz zdejmowałem to myślałem, że mnie szlag trafi tak ciężko to szło.
Dobrze, że Blizzarda i pcmcia zapakowałem osobno, a napędów nie było.
Obudowa była powyginana jakby ktoś nią rzucił tak jak shq to opisał, albo jakby ktoś sobie na niej przysiadł jak na pieńku dla odpoczynku. Przecież taki E/BOX jest ciężki blachy ma twarde jak stary polonez, no ale na poczcie widać nie z takimi sobie radzą. Przez pocztę eFunzine obniżył mi wartość sprzętu.
Miałem mniej szczęścia z tą pocztą niż inni i widać trafiłem na jakichć niewyżytych magazynierów.