10.03.2017 12:41
[#1]
Problemy z Cloanto Workbench
Cześć!
Mam ROM 3.X od Cloanto i zainstalowany WB 3.1 od Cloanto. Problem jest taki, że nie mogę odpalić żadnych plików wykonywalnych. W tej chwili próbuję zainstalować lha i otrzymuję taki komunikat:
Użycie na jakimkolwiek "execu" komendy protect nic nie zmienia. Natomiast te same pliki wykonywalne na UAE idą normalnie, wszystko się wykonuje. Czy ktoś jest w stanie pomóc?
Mam ROM 3.X od Cloanto i zainstalowany WB 3.1 od Cloanto. Problem jest taki, że nie mogę odpalić żadnych plików wykonywalnych. W tej chwili próbuję zainstalować lha i otrzymuję taki komunikat:
lha: file is not executable
Użycie na jakimkolwiek "execu" komendy protect nic nie zmienia. Natomiast te same pliki wykonywalne na UAE idą normalnie, wszystko się wykonuje. Czy ktoś jest w stanie pomóc?
10.03.2017 12:56
[#5]
Re: Problemy z Cloanto Workbench
@shirozuki, post #1
Może też tak być, że plik nie jest ustawiony na wykonywalny. Trzeba by zmienić mu flagę na wykonywalny.
Czy rozpakowujesz archiwa pod Amigą? Czy na piecu? Archiwa powinno się rozpakowywać pod Amigą(nie gubi wtedy różnych informacji).
Ostatnia aktualizacja: 10.03.2017 12:58:53 przez Tomski
Czy rozpakowujesz archiwa pod Amigą? Czy na piecu? Archiwa powinno się rozpakowywać pod Amigą(nie gubi wtedy różnych informacji).
Ostatnia aktualizacja: 10.03.2017 12:58:53 przez Tomski
10.03.2017 12:59
[#6]
Re: Problemy z Cloanto Workbench
@HOŁDYS, post #4
@HOŁDYS: czy jest jakaś opcja, żeby to zrobić bez utraty danych na dysku?
@Tomski: a to nie właśnie poprzez komendę protect +e się robi? Jeśli jakoś inaczej to daj znać bo nie jestem zbytnio obcykany w wb 3.1 :)
Nie rozpakowuję nigdzie, dopiero chciałem zainstalować lha za pomocą pliku "lha.run", ale nie dało rady. To spróbowałem uruchomić lha.run pod UAE i poszło bez problemu. Z emulatora ściągnąłem plik lha dla 68020 i przesłałem jego bezpośrednio do Amigi. Problem ten sam: "file is not executable"
Ostatnia aktualizacja: 10.03.2017 13:00:41 przez shirozuki
@Tomski: a to nie właśnie poprzez komendę protect +e się robi? Jeśli jakoś inaczej to daj znać bo nie jestem zbytnio obcykany w wb 3.1 :)
Nie rozpakowuję nigdzie, dopiero chciałem zainstalować lha za pomocą pliku "lha.run", ale nie dało rady. To spróbowałem uruchomić lha.run pod UAE i poszło bez problemu. Z emulatora ściągnąłem plik lha dla 68020 i przesłałem jego bezpośrednio do Amigi. Problem ten sam: "file is not executable"
Ostatnia aktualizacja: 10.03.2017 13:00:41 przez shirozuki
10.03.2017 13:30
[#11]
Re: Problemy z Cloanto Workbench
@HOŁDYS, post #9
Po wykonaniu komendy "C:Execute" na "lha.run" dostałem taki komunikat:
Nie chodzi o archiwa. Na razie żadnych nie rozpakowuję. Cały czas mówię o plikach wykonywalnych. Teraz dopiero próbuję zainstalować program lha za pomocą pliku wykonywalnego "lha.run" pobranego stąd: http://aminet.net/package/util/arc/lha
Fizycznie na Amidze nie mam żadnego archiwizatora.
Odpaliłem ten sam plik "lha.run" na emulatorze i poszło od kopa, na emulatorze zainstalowało program lha. Więc spróbowałem przenieść bezpośrednio program lha wypakowany na emulatorze na Amigę. Przy próbie jego odpalenia na Amidze: "file is not executable".
failed returncode 10
Nie chodzi o archiwa. Na razie żadnych nie rozpakowuję. Cały czas mówię o plikach wykonywalnych. Teraz dopiero próbuję zainstalować program lha za pomocą pliku wykonywalnego "lha.run" pobranego stąd: http://aminet.net/package/util/arc/lha
Fizycznie na Amidze nie mam żadnego archiwizatora.
Odpaliłem ten sam plik "lha.run" na emulatorze i poszło od kopa, na emulatorze zainstalowało program lha. Więc spróbowałem przenieść bezpośrednio program lha wypakowany na emulatorze na Amigę. Przy próbie jego odpalenia na Amidze: "file is not executable".
10.03.2017 13:35
[#12]
Re: Problemy z Cloanto Workbench
@Norbert, post #10
Zrobiłem tak jak zaleciłeś.
Więc podejrzewam, że komenda zadziałała, ale jak to w pełni zweryfikować to nie wiem. Jak sprawdzić na pewno czy zmieniły się ustawienia bitów?
Pliki są na pewno takie same, już parę razy sprawdzałem na piecu hashe przesyłając je z Amigi z powrotem na PC.
protect RAM:lha.run rwed add
RAM:lha.run
RAM:lha.run: file is not executable:(
Więc podejrzewam, że komenda zadziałała, ale jak to w pełni zweryfikować to nie wiem. Jak sprawdzić na pewno czy zmieniły się ustawienia bitów?
Pliki są na pewno takie same, już parę razy sprawdzałem na piecu hashe przesyłając je z Amigi z powrotem na PC.
