[#1] Oscar - ciekawe początki powstania gry
Oscar być może jest typowo średnią platformówką, ale zawsze lubiłem go ze względu na wysoką jakość grafiki i muzyki. Platformówka wydana w 1993 przez Flair była moją pierwszą grą na Amigę1200 z zestawu Desktop Dynamite.

Już kiedyś zastanawiałem się czemu grafiki na opakowaniu po mojej Amidze różniły się od tego co było rzeczywiście w grze.
Obrazek w prawym górnym rogu pochodzi z intra w wersji CD dla PC:
https://www.youtube.com/watch?v=Vf3yzk8xsXY (i ta wczesna animacja 3d wygląda okropnie).
Obrazek w lewym dolnym rogu to wczesny ekran tytułowy, z wersji kiedy jeszcze nie było animowanego morza na początku gry.
Ktoś w Flair po prosu pomylił materiały promocyjne, albo nie zweryfikował ich przed wysłaniem do Commodore.

Jeśli lubicie platformówki to zapewne zauważyliście też że Oscar zbudowany został na tym samym silniku co wydany rok wcześniej (1992) Trolls. Kilka miesięcy temu miałem przyjemność przeprowadzenia szybkiej i krótkiej rozmowy z Philip'em Nixon'em odpowiedzialnym za stworzenie oprawy graficznej i audio do obu gier.





Oscar w swoich początkach miał być sequelem Trolls'a, jego drugą częścią jak donosił ASM z 93.
Philip musiał stworzyć nowe animacje dla trolla w każdym stroju do każdego kinowego etapu. Jak już skończył swoją pracę to Flair zdecydowało że trzeba zmienić głównego bohatera, płacenie za możliwość wykorzystania wizerunku trolla w swojej grze nie kalkulowało im się z tym co zarobili na pierwszym Trolls'ie. Trolls był uroczy, miły i generalnie pasował bardziej dla dziewczyn niż męskiego grona odbiorców gier. Potrzebowali nowego bohatera do swojej gry który będzie bardziej szalony, ostry i generalnie bardziej cool jak Sonic.



i tak narodził się wiewiór z dziwaczną fryzurą na swej głowie, a Philip musiał od nowa zabrać się za tworzenie animacji dla głównego bohatera. Z gry skasowano kilku cudacznych cukierkowych przeciwników, zostawiono tych pasujący do filmów. W pierwszej nowej wersji (preview dla pisma Joystick z 93, numer 40) Oscar zbierał małe złote statuetki, ale żeby uniknąć problemów z prawami autorskimi ostatecznie zastąpiono je figurkami z podobizną głównego bohatera.

Następnie poprawiono grafiki w tle by miały więcej szczegółów i dodano stroje w zależności od scenografii filmowej.
[#2] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #1

A może by tak w końcu wstawiać linki poprawnie? Mała rzecz, a cieszy.
[#3] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@PopoCop, post #2

A co jest z nimi nie tak?
[#4] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #3

Kliknij w niego i zobacz co się stanie.
[#5] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@panti1801, post #4

Nie dzieje się nic, to tylko link do grafiki na imgur'lu.
[#6] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #5

Chodzi o to, że możesz podawać je tak:

[#7] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #5

No właśnie, nic. Używaj znaczników url i youtube (są do tego przyciski), bo o ile na komputerze to jeszcze pół biedy, to na telefonie zaznaczanie i kopiowanie linków do nowej karty to masakra.
[#8] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #1

Nie wiedziałem, że OSCAR wyszedł też na PC i na SNESa.

Na PC płynność animacji jest delikatnie pisząc- taka sobie, ale może to wina filmiku z YT.

Wersja na SNES, jest nawet ładna (chociaż moim zdaniem lepiej wygląda wersja na CD32), ale Oscar pod SNESem nie przebiera się /nie zmienia swojej postaci w zależności od scenariusza
[#9] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@BULI, post #8

Snes miał najbardziej ograniczoną wersję Oscara, zrezygnowano z strojów i wielu etapów, na pc wersja pozwalała na zapisanie punktacji, chyba najlepsza wersja była na cd32 z dodatkowymi etapami i muzyką podczas tych etapów.
[#10] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #1

Gry kiepskie, pomimo dobrej czy nawet bardzo dobrej - jak na tamte czasy - oprawy. Przy okazji wznowienia na Nintendo DSi Trollsów - jako Oscar in Toyland - i Oscara powstała jeszcze kolejna część: Oscar in Toyland 2.
Oczywiście nie grałem (budżetowa produkcja za 5 euro i złe recenzje).
[#11] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@lod20, post #10

To jest gra typowa dla dzieci - kolorowa, cukierkowa platformówka. Oscar, Zool, James Pond itp. do nich należą. Mam oryginał Oscara i Zoola dla Amigi CD32.

Dla dorosłych jest Ruff'n'Tumble, S.W.I.V, czy Chaos Engine.

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2018 13:12:35 przez Hexmage960
[#12] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Hexmage960, post #11

Eee tam jak uwielbiam z synem James Pond 2 Robocod szczegolnie wpadajace w ucho muzyczki ..

Super frog tez dla dzieci ?

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2018 13:19:48 przez HOŁDYS
[#13] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@HOŁDYS, post #12

Eee tam jak uwielbiam z synem James Pond 2 Robocod szczegolnie wpadajace w ucho muzyczki ..

Sam napisałeś "z synem".

Super frog tez dla dzieci ?

To gra dla młodzieży.

Ja, trzydziestolatek, nie mam jakoś cierpliwości do niektórych, kolorowych platformówek typu Zool, Oscar, czy James Pond 2. I dlatego uważam, że są przeznaczone głównie dla najmłodszych.

A w niektóre mogę zagrywać bez końca (Ruff'n'Tumble, S.W.I.V, Magic Pockets, Rick Dangerous, Apidya itp.).
[#14] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@HOŁDYS, post #12

Super frog tez dla dzieci ?


nie, superfrog jest dla... nie mogę napisać, bo dostanę bana buuu! (i to nie na tydzień. Takie piękne to są tylko sny, jak to recedent-man zauważył)

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2018 14:20:22 przez snajper
[#15] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@snajper, post #14

Wszystko to kwestia gustu :) o tym co kto lubi bardziej i mniej można debatować bez końca :) kiedyś dobrze bawiłem się wszystkimi wyżej wymienionymi grami.
[#16] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #15

Kilka dni temu rozmawiałem z Markiem Samplem, drugim grafikiem pracującym nad Oscarem. Była jeszcze jedna wczesna wersja gry, grywalna ale bez głównego bohatera i jego odgłosów, można było zbierać przedmioty, chodzić po etapach, itp. Wersja była zrobiona dla prasy, zaraz po zrezygnowaniu z Trolla jako grywalnej postaci, a przed zaprojektowaniem przez Nixona wiewióra Oscara.
[#17] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Gżegżółka, post #1

Witaj

Bardzo ciekawe dywagacje na temat tej gry.

W Oscara zagrałem nie dawno. Zagrałem dlatego ,że skojarzyłem, iż kiedyś przewinęła mi się fabryczna A1200 od kolegi wraz z oryginalnymi dyskietkami. Pamiętam, że był tam Dennis i Oscar.

Teraz dopiero postanowiłem zagrać w obie, jednak skupmy się na Oscarze.

Gra była dołączona jako "Free" do Desktop Dynamite Pack.

Wspominasz również grę Trolls - właśnie ją uruchomiłem. Nie trzeba być specjalistą aby zauważyć iż te gry wyszły spod tej samej ręki ;)

Podobne zjawisko mamy w przypadku gier "Arabian Nights" i "Soccer Kid" - tutaj jak usłyszymy samą muzykę, to już widać, że obie gry wyprodukowała jedna i ta sama firma - Krisalis Software.

Co do screena o którym piszesz (Oscar na niebieskim tle), to podobne sytuacje mieliśmy w polskim Alfabecie Śmierci - tam również na opakowaniu mieliśmy obrazki których nie znajdziemy w grze (szczegóły w Amiga Friendship).

Jak przebiegła rozmowa z autorami gier ? Nie byli zdziwieni, że odkopałeś taki temat ? Łatwo było Ich znaleźć? Zdradź szczegóły

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2022 23:40:50 przez Hubez

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2022 23:43:09 przez Hubez
3
[#18] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Hubez, post #17

Arabian Nights i Soccer Kid co prawda robiła jedna firma Krisalis, ale za każdą grę odpowiedzialne jest inne wewnętrzne studio, czy jak by się to powiedziało po angielsku "internal developer team". Oba zespoły jednak wymieniały między sobą informację jak kodują swoje gry, testowało i grało w nie razem.

Przeważnie jeśli już kogoś znajdę to na 70% otrzymuję odpowiedzi na zadane pytania, trzeba być miłym i liczyć się z tym że odpowiedzi mogą wpaść z sporym opóźnieniem. Niektórzy udzielają prostych zero-jedynkowych odpowiedzi, a inni jeśli tylko wie się o co pytać potrafią udzielić wyczerpujących odpowiedzi i ciekawych historii o tym jak powstawała ich gra. Najlepiej jak się grę przejdzie, wtedy samemu ma się spore pojęcie co jest w grze, a potem zapozna z zapowiedziami i porówna to co miało być w grze, a to co się ostatecznie znalazło, plus można znaleźć rysunki z wczesnymi wersjami grafik albo nawet nie wykorzystanymi elementami.
1
[#19] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Hexmage960, post #11

To jest gra typowa dla dzieci - kolorowa, cukierkowa platformówka. Oscar, Zool, James Pond itp. do nich należą.

Dlatego nigdy w to nie zagrałem. Zresztą, ten developer Flair wydawali chyba
co najwyżej przeciętne gry. Trochę półamatorka, jak początki Team17 przed
Alien Breed.
Do james Ponda też nigdy się nie zmusiłem. Za to przeszedłem całego
Superfroga, ale to było na pc, gdzie z braku alternetyw grało się
w co popadnie.

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2022 00:31:40 przez mmarcin2741
[#20] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@mmarcin2741, post #19

Winter Supersports 92 od Flair jest dobrą grą sportową. O wiele lepiej mi przypadła do gustu niż np. Lilehamer
[#21] Re: Oscar - ciekawe początki powstania gry

@Hexmage960, post #11

Zgadza się - nie lubiłem Flair Software, aż nie zobaczyłem reakcji moich dzieci na grę Trolls - kolorowa, cukierkowa grafika, rekwizyty w postaci przedmiotów - kaseta VHS, klisza, tusz, aparat, samolot z papieru i wiele wiele innych.

Do tego śliczne, magiczne intro z motywem wielokrotnie używanym w innych bajkach.

Ciężko porównać do Superfroga, nie mniej jednak gra ewidentnie dedykowana dla maluchów z udanym skutkiem OK
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem