@ZbyniuR, post #2
Przecież to przez takie archaizmy Linux mimo że darmowy to nigdy nie dogonił popularnością Windy.
@morph123, post #3
@ZbyniuR, post #5
@ZbyniuR, post #5
@ZbyniuR, post #5
@morph123, post #8
Jeśli za popularnością windowsa w domowych pecetach nie stoi baza oprogramowania w postaci gier, to w czym?
Tak działa biznes - Bill Gates dyktuje warunki, ma monopol i dzięki temu może się bawić w filantropa, ale to nie zmienia faktu że cały dostępny soft mógłby wyjść tak samo Na Linuxa jak i na Windowsa.
@snifferman, post #9
Linux się spóźnił z edycjami dla zwykłych śmiertelników. Dla wielu wszystkie aplikacje, jakich używają, są już na linuxie. Dla mnie wystarczyłaby przeglądarka i program pocztowy.
@PWS, post #10
Moim zdaniem do gier lepsze są konsole
A od kompa gry lepiej trzymać z daleka
Zgadzam się ze sniffermanem, że przyzwyczajenie gra wielką rolę.
Nowe miejsce, urządzenie, zwyczaj czy sytuacja musi oferować COŚ NAPRAWDĘ EKSTRA
@morph123, post #13
Dlatego też nie cierpię aktualizacji, wszędzie gdzie się da mam wyłączone, a tam gdzie się nie da to tego nie używam. Komp jest mój i ma działać po mojemu.
@tbone, post #16
@tbone, post #21
@tbone, post #19