[#2]
Re: Ishar 3 - The Seven Gates of Infinity - recenzja
Lokalizacja: Poznań
Ignorowany przez 34 użytkowników
niestety ale chyba tak jest, ze najbardziej przelomowa i zarazem najlepsza byla czesc pierwsza. Mimo, ze tylko 16 kolorow, to i tak graficznie lepsza niz czesc druga i trzecia na OCS'a oczywiscie, bo AGA'owa wyglada swietnie. Fabula w jedynce tez wydaje sie bardziej strawna niz w kolejnych czesciach (np. otwartosc terenu i wieksza radosc z eksploracji).
Trzeciej czesci jakos nie zdzierzylem i po obejrzeniu longplajow na jutubie stwierdzam, ze nie ma czego zalowac.
Przydalaby sie jakas reinkarnacja czesci pierwszej tej trylogii z nowa fabula i grafika ...no ale to raczej juz tylko marzenia.