Cześć, mam pytanie - czy ktoś ma dobre doświadczenia z adapterem w tej wersji? Najlepiej z modelem wpinanym bezpośrednio w złącze IDE. W swojej Amidze mam adapter V.H3, który od początku działa bez problemu. Ponieważ nie ma już ich na rynku to zamówiłem V.B1 do Amigi 600, którą reanimuję. Dopiero jak przyszedł niesprawny zacząłem czytać. Tak więc dla potomności podsumuję:

• problemy z diodą dysku twardego -> rozwiązanie

• chińczyk pomylił tranzystory, zgubiłem źródło ale z tego co pamiętam dodatkowe elementy (tranzystory i bramka rezystorów) obniżają napięcie dla karty do 3.3V, więc jeśli karta działa tylko na 5V to nie pójdzie -> rozwiązanie + foto

• zwarcie na pinach 5 i 6 w gnieździe CF (taki przypadek mi się trafił, problem jest gdzieś głębiej - nie na punktach lutowniczych)

I teraz nie wiem, czy to tylko moje szczęście i trafił mi się wadliwy egzemplarz czy może lepiej omijać tą wersję z daleka? Z drugiej strony wersja z pinami na taśmie średnio mi pasuje, bo trzeba ją odizolować i przykleić do sanek albo robić jakieś druciarskie sztuczki.

Pan kupi sobie adaptor oznaczony symboler literowym vh2 - te są sprawdzone
i wszystko działa, również dioda hdd.