Ooo, fajnie! Przydatne. Codziennie korzystam z Gita pod MorphOS ale repozytorium mam na GitLab.
Jednak możliwe, że kiedyś się przeniosę na GitHub, bo żeby zalogować się na stronie GitLab to nie wystarczy najnowszy silnik WebKit w przeglądarce. Trzeba mieć jeszcze procesor z little-engine. Było to zgłaszane przeze mnie i zignorowane przez GitLab kilkakrotnie. To trzeba być "fachowcem" żeby coś takiego zrobić w XXI wieku, nie?

• Odpowiedz

@MDW, post #1

• Odpowiedz

@MDW, post #1

• Odpowiedz

@tszczurek, post #3

Tak, używam codziennie. Ale ARM to chyba little endian.

To jest absolutnie niesamowite, że w XXI wieku ktoś tak istotny w świecie programowania jak GitLab ma taki problem lat 80/90 XX wieku.
Podobno nawet nie jest to problem samego GitLaba tylko jakiejś infrastruktury z której korzystają. Jaca powiedział, że mógłby nawet zrobić jakieś obejście tego problemu w Wayfarer. Ale musiałby wiedzieć coś więcej na temat problemu, jak/ile/gdzie ma się pochylić żeby złapać ich nietrafione pociski. Oczywiście nie ma szans na takie informacje, bo „profesjonalny” świat nie widzi biznesowej podstawy do poprawienia przedszkolnego błędu. Choćby dla zasady powinni to potraktować jako sprawę honorową. No ale wiadomo - ta. gdzie są pieniądze tam nie ma honoru.

Umówiliśmy się tak z GitLabem, że oni będą to ignorować dalej zgrywając profesjonalistów, a ja sobie jakoś poradzę ale będę ich nazywał GitLamerem. To znaczy ja się tak umówiłem, a oni milcząco się zgodzili.

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2023 17:25:02 przez MDW

• Odpowiedz

• Odpowiedz

@Rafael/ARMO, post #5

Obejrzałem właśnie trzeci odcinek. Pierwsze dwa były potrzebne i przydatne ale dopiero ten trzeci pokazuje moc GitDesktop. Czekam nie tylko na kolejne odcinki ale też kolejne sezony!

• Odpowiedz