@slawomir21, post #1
zastanawiam się czy sam tego nie wymienię...coś tam lutuję
@snifferman, post #3
Rozlutownica i hot to takie minimum.Musiałem niedawno wymienić gniazdo PCMCIA w A1200 i posłużyłem się innym urządzeniem, mianowicie gorącymi szczypcami. Precyzyjnymi cążkami odcinałem piny z góry jeden po drugim, po odcięciu kolejnego (z czterech) rzędu pinów, wyciągałem je po jednym gorącymi szczypcami. Praca idzie bardzo sprawnie, po wyjęciu wszystkich pinów plastik zdejmujemy swobodnie. Potem już na luzaku lutownicą, fluxem i odsysaczem przeczyściłem wszystkie otwory, potem IPA na czysto i do sucha i można montować nowe złącze.
@slawomir21, post #1
@mmarcin2741, post #6
nawet będzie wygodniej
@mmarcin2741, post #8
@snifferman, post #7
Do hota chcę sobie sprawić statyw, bo mi sie go niewygodnie trzyma jak muszę coś rozlutowaćStatyw do hota świetna sprawa, polecam. Przydaje się w dziesiątkach różnych sytuacji. Przede wszystkim powstrzymuje przed niecierpliwym zwiększeniem temperatury hota "żeby się szybciej nagrzało".
@mmarcin2741, post #6
Nie ma potrzeby fatygować szczypiec. Pinceta i zwykła lutownica do tej metody wystarczy i nawet będzie wygodniej.Tak piszą ci, co nie mają gorących szczypiec. Pisanie, że użycie dwóch narzędzi trzymanych w dwóch rękach jest wygodniejsze niż praca jednym narzędziem obsługiwanym jedną ręką, jest niepoważne.
@Krashan, post #14
Pisanie, że użycie dwóch narzędzi trzymanych w dwóch rękach jest wygodniejsze niż praca jednym narzędziem obsługiwanym jedną ręką, jest niepoważne.
@mmarcin2741, post #15
Bo gorących szczypiec prawie nikt nie ma.
To mówisz, że łatwiej coś wykonać jedną ręką niż oboma?
A co robi druga ręka w czasie, gdy pierwsza operuje
szczypcami? Asekuruje?
Nie ma potrzeby fatygować szczypiec. Pinceta i zwykła lutownica
do tej metody wystarczy i nawet będzie wygodniej.
Statyw do hota świetna sprawa, polecam.