18.07.2004 20:34
[#1]
MOS istnieje?
Ja mam takie krótkie i może trochę dziwne pytanie. Jednak sam nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi więc pomyślałem, że mógłbym zapytać mądrzejszych.
Ktoś się orientuje czy MorphOS jeszcze istnieje? :) Mam wrażenie jakby podzielił los Amithlona czyli "fajnie było ale się skończyło".
Nie potrzebuję szczegółów tylko prostą odpowiedź "tak/nie" od kogoś kto się naprawdę orientuje w sytuacji MorphOSa.
Ktoś się orientuje czy MorphOS jeszcze istnieje? :) Mam wrażenie jakby podzielił los Amithlona czyli "fajnie było ale się skończyło".
Nie potrzebuję szczegółów tylko prostą odpowiedź "tak/nie" od kogoś kto się naprawdę orientuje w sytuacji MorphOSa.
18.07.2004 21:19
[#3]
Re: MOS istnieje?
@reactor, post #2
Dla mnie "istnieje" to znaczy "rozwija się". :) Dlatego kupiłem Pegasosa, bo to było bardzo aktywne środowisko amigowe pod każdym niemal względem. W AmidzeClassic i AmigaOS3 najbardziej denerwowało mnie to, że to nie miało przyszłości. Może i dało się używać ale wiedziałem, że używam trupa bez jakiejkolwiek przyszłości i z dnia na dzień jest gorzej. Jak ma być tak to ja już wolę bawić się w Atari XL/XE. :) Jakby mi nie zależało na Amidze to bym mógł sobie dalej używać Classica a tak to szukam jakiejś przyszłości...
18.07.2004 23:32
[#7]
Re: MOS istnieje?
@R-Tea, post #5
Zycze MOSTeamow jak najlepiej, niestety niesmak pozostaje -pokazuje sie MOSa 1.5 i nic, to przykre. Tym bardziej, ze wiara w Amige jest teraz bardzo trudna, a co dopiero w "nowa" platforme jaka jest MOS i Peg. Przyznaje, ze kupujac Pega, przedluzylem zycie Amidze. Dla mnie MOS jest w wielu elementach podobny, albo taki sam jak AOS 3.x z usprawnieniami, a do tego o wiele szybszy. Stad decyzja o zakupie tej platformy. Mamiony opiniami na sieci, reklama na portalach zwiazanych z Pegasosem, dokonalem wyboru...lepiej Pega niz pc. Niestety, nie jest tak rozowo jak wielu pisalo na sieci. BMOS, jest szybki, ale nie jest taki "uzytkownikoprzyjazny", czyli brak...to juz wiele razy pisalismy na forum. Najgorsze jest to, ze wiele osob kupilo Pega, bo opinie o tym sprzecie byly super...na pewno wiele osob nie bylo stac na A1/OS4 i kupili Pega/MOSa. Tak samo ja postapilem, nie stac mnie bylo na A1, wiec kupilem Pega z pamiecia dimm i karta gfx agp. Na pewno, byloby to bardziej UZYTECZNE rozwiazanie, ale zalozylem, ze Peg i MOS beda sie rozwijac. Za tego Pega kupilbym sredniej klasy pc z licencjonowanym systemem operacyjnym, albo odlozyl pieniadze i kupil A1 lub mikroA1. Do tego dochadza klotnie mosowow z betamuszkieterami, jak ich nazywaja...to psuje obraz Pegazowow/mosowcow i tak juz nie najlepszy. Wiele razy ludzie posiadajacy Pega/MOSa kpili z AOS4, a teraz co ? OS4 staje na nogi a MOS rozpada sie? Co teraz powiedza Ci, co tak mocno brzydzili sie Amiga i AOSem ? W dyskusjach Zabraklo zwyklej kultury, tolerancji i szacunku... ?
Czy MOS istnieje ? Chcialbym zeby istnial...
Czy MOS istnieje ? Chcialbym zeby istnial...
19.07.2004 11:29
[#12]
Re: MOS istnieje?
@Cargo, post #7
Mysle, ze jednak troche presadzasz. Ja duuzo bardziej wole MorphOS 1.4 niz AmigaOS 3.x. A dozbieranie do AmigiONE raczej nie ma sensu. Po co dokladac pieniadze i kupowac cos co jest nadal w tyle za MOSem 1.4. Przeciez dzisiaj AmigaOS4 nie ma nic nadzwyczajnego do zaoferowania uzykownikowi MorphOSa 1.4. Moze kiedys ale nie teraz. Bez sensu sie przesiadac po to zeby sie cofac. :)
Chcialbym byc dobrze zrozumiany wiec wyjasnie... Ja doskonale rozumiem proces towrzenia, opoznienia, zerowy rynek amigowy. Rozumiem, ze sam fakt powstania w XXI wieku Pegasosa i MorphOSa jest cudem. Nie o to mi chodzi, ze cos sie tam chrzani w MOS 1.4. Chodzi mi o maksymalne olewanie wszystkich ktorzy maja Pegasosa. Nie wiadomo czy kiedykolwiek ktokolwiek cokolwiek zrobi z tymi bugami i nie ma sie tego jak dowiedziec. Ja naprawde wole wiedziec, ze cos bede mial za 4 miesiace niz nie wiedziec, ze za miesiac. Przeciez tu wszystko jest niewiadome i nie ma sie jak dowiedziec. Niedotrzymanych terminow w amigowym swiecie mielismy juz powyzej uszu. No ale taka kompletna cisza jest chyba jeszcze gorsza. Jakies tam zapewnienie Billa, ze "nie ma sie co martwic o przyszlosc MOSa" do mnie jakos nie przemawia. Gdyby nie bylo sie o co martwic to by nie trzeba bylo tego mowic. :) Zreszta kazdy wie co sa warte slowa Billa... Kazda ze stron ma takiego swojego "Billa" i wszystkich ich traktuje sie z lekkim przymruzeniem oka. ;)
Tak wiec nie martwi mnie obecny stan MOSa (1.4) tylko to czy przypadkiem taki stan nie bedzie trwal przez nastepne 10 lat. No i podejscie do uzytkownikow, ktore ostatnio zmienilo sie diametralnie.
Chcialbym byc dobrze zrozumiany wiec wyjasnie... Ja doskonale rozumiem proces towrzenia, opoznienia, zerowy rynek amigowy. Rozumiem, ze sam fakt powstania w XXI wieku Pegasosa i MorphOSa jest cudem. Nie o to mi chodzi, ze cos sie tam chrzani w MOS 1.4. Chodzi mi o maksymalne olewanie wszystkich ktorzy maja Pegasosa. Nie wiadomo czy kiedykolwiek ktokolwiek cokolwiek zrobi z tymi bugami i nie ma sie tego jak dowiedziec. Ja naprawde wole wiedziec, ze cos bede mial za 4 miesiace niz nie wiedziec, ze za miesiac. Przeciez tu wszystko jest niewiadome i nie ma sie jak dowiedziec. Niedotrzymanych terminow w amigowym swiecie mielismy juz powyzej uszu. No ale taka kompletna cisza jest chyba jeszcze gorsza. Jakies tam zapewnienie Billa, ze "nie ma sie co martwic o przyszlosc MOSa" do mnie jakos nie przemawia. Gdyby nie bylo sie o co martwic to by nie trzeba bylo tego mowic. :) Zreszta kazdy wie co sa warte slowa Billa... Kazda ze stron ma takiego swojego "Billa" i wszystkich ich traktuje sie z lekkim przymruzeniem oka. ;)
Tak wiec nie martwi mnie obecny stan MOSa (1.4) tylko to czy przypadkiem taki stan nie bedzie trwal przez nastepne 10 lat. No i podejscie do uzytkownikow, ktore ostatnio zmienilo sie diametralnie.
19.07.2004 12:27
[#17]
Re: MOS istnieje?
@reactor, post #13
Pytalem tylko o "tak" albo "nie", bo wiem ze i tak innych odpowiedzi bym nie dostal. Szkoda czasu na klepanie pytan. :)
Jak znajde Dzina w butelce/lampie to moze on mi odpowie na przyklad czy kiedykolwiek overlay w CGX5 bedzie mial podwojne buforowanie, czy ktos poprawia turboprinta, czy MOS przestanie zwalniac po np. 48 godzinach uzywania bez rebootu. :) Narazie sa to pytania retoryczne, puszczone na wiatr, napisane palcem na wodzie... mmm... uuu...
Jak znajde Dzina w butelce/lampie to moze on mi odpowie na przyklad czy kiedykolwiek overlay w CGX5 bedzie mial podwojne buforowanie, czy ktos poprawia turboprinta, czy MOS przestanie zwalniac po np. 48 godzinach uzywania bez rebootu. :) Narazie sa to pytania retoryczne, puszczone na wiatr, napisane palcem na wodzie... mmm... uuu...
19.07.2004 12:28
[#18]
Re: MOS istnieje?
mcbarlo
redaktor
redaktor
@MDW, post #1
Ja tak troche odbiegne od tematu. Zauwazyles, ze jestes takim wyznacznikiem nastroju MOSadu? Jak pisales optymistyczne komenty to wszystkim sie to udzielalo, a gdy zaczales marudzic (nie mowie, ze nie masz do tego prawa) to nawet betamuszkieterowie, ktorych przecierz MOS w ogole nie obchodzi zaczeli nagle na niego narzekac i duma ich rozpiera jak MOSowce costam ponarzekaja na MOSa.
W koncu MOS sie nie cofnal w rozwoju, a nawet troche do przodu poszedl.
W koncu MOS sie nie cofnal w rozwoju, a nawet troche do przodu poszedl.
19.07.2004 15:42
[#21]
Re: MOS istnieje?
@Jacek Piszczek, post #19
Powiem ci jednak Jacku ze zycie po drugiej stronie jest jednak nie do zniesienia.
Fajnie ze pokazaliscie cos na AM04 ale co mi z tego....i tak wiedzialem ze MOS szybko nie wyjdzie , pojechalem tam dla znajomych.
Ehh...po czesci zastanawiam sie po co ja jeszcze soft pisze...mam nadzieje ze przestane sie nidlugo zastanawiac.
Fajnie ze pokazaliscie cos na AM04 ale co mi z tego....i tak wiedzialem ze MOS szybko nie wyjdzie , pojechalem tam dla znajomych.
Ehh...po czesci zastanawiam sie po co ja jeszcze soft pisze...mam nadzieje ze przestane sie nidlugo zastanawiac.
19.07.2004 18:57
[#22]
Re: MOS istnieje?
@Jacek Piszczek, post #15
No tak. Pokaz na AM2004 mi sie podobał (pomimo problemów z rzutnikiem). Zresztą sądząc po reakcjach ludzi to nie tylko mi się podobał. Szkoda, że nie pokazano i nie powiedziano wszystkiego co się tyczy MOSa 1.5. No ale dobrze, że przynajmniej się tyle.
Zadając to głupie pytanie okres od AM2004 do dzisiaj. Zastanawiałem się czy przez ten czas przypadkiem nie zapadła gdzieś decyzja o zaprzestaniu rozwoju czy cos w tym stylu. Wszystko w MOSowym świecie tak nagle zamarło, że wydało mi się to aż dziwne. Być może to tylko moje odczucie...
Cieszę się, że jednak coś tam się robi. Jak się robi to nie jest źle. Mi MOS 1.4 spokojnie wystarcza tylko muszę mieć świadomość, że się jednak rozwija.
Tak prawdę mówiąc to w MOSie (jak i AmigaOS3.x, 4.x) bardzo denerwuje mnie tylko jednak sprawa. To, że możliwa jest "kompletna wywrotka" całego systemu w momencie zwisu jakiegos programu. Źle napisany program owszem - może się powiesić ale świetnie byłoby gdyby to nie powodowało wysypania sie wszystkiego. Oczywiście nie zawsze tak jest ale jednak jest. Zdaję sobie sprawę z tego, że niestety jest to nie do przeskoczenia i trzeba umieć z tym żyć używając amigowych systemów. Dobrze, że przynajmniej reboot jest diabelsko szybki. :)
Zadając to głupie pytanie okres od AM2004 do dzisiaj. Zastanawiałem się czy przez ten czas przypadkiem nie zapadła gdzieś decyzja o zaprzestaniu rozwoju czy cos w tym stylu. Wszystko w MOSowym świecie tak nagle zamarło, że wydało mi się to aż dziwne. Być może to tylko moje odczucie...
Cieszę się, że jednak coś tam się robi. Jak się robi to nie jest źle. Mi MOS 1.4 spokojnie wystarcza tylko muszę mieć świadomość, że się jednak rozwija.
Tak prawdę mówiąc to w MOSie (jak i AmigaOS3.x, 4.x) bardzo denerwuje mnie tylko jednak sprawa. To, że możliwa jest "kompletna wywrotka" całego systemu w momencie zwisu jakiegos programu. Źle napisany program owszem - może się powiesić ale świetnie byłoby gdyby to nie powodowało wysypania sie wszystkiego. Oczywiście nie zawsze tak jest ale jednak jest. Zdaję sobie sprawę z tego, że niestety jest to nie do przeskoczenia i trzeba umieć z tym żyć używając amigowych systemów. Dobrze, że przynajmniej reboot jest diabelsko szybki. :)
19.07.2004 19:14
[#23]
Re: MOS istnieje?
@mcbarlo, post #18
Nieee no bez przesady. :) To, że ja sobie pomarudzę to przecież nie ma wpływu na to co inni sobie myślą. Ja właściwie nie marudziłem tylko chciałem się zwyczajnie dowiedzieć czy MOS się jeszcze rozwija. Nie miałem podstaw do tego żeby sądzić, że coś się dzieje więc grzecznie zapytałem. No i dostałem satysfakcjonującą odpowiedź. Baa - czytając między wierszami dowiedziałem się nawet trochę więcej niż chciałem. :)
19.07.2004 19:37
[#24]
Re: MOS istnieje?
@MDW, post #1
W związku z tym, że dostałem satysfakcjonujące odpowiedzi to myślę, że wątek można zamknąć. Chciałem tylko wyjaśnić sytuację i mniej więcej wyjaśniłem. :)
Acha i jeszcze coś - ja nie narzekam na obecny stan publicznej wersji MOSa. Jakbym miał marudzić to co musieliby robić użytkownicy obecnej wersji AmigaOS4? ;) Przyjmę z pokorą każdego buga jeżeli wiem, że ktoś robi coś co sprawi, że w następnej wersji on zniknie.
Przy okazji... Z przykrością musze stwierdzić, że moja trzecia próba odzwyczajenia się od Amigi właśnie zakończyła się chyba porażką. :) Ja już kurcze nie wiem co mam zrobić żeby się w końcu odczepić od tej platformy. Chyba poprostu dam sobie spokój i się nie odczepię. A naprawdę chciałem. Mówili mi "kup peceta to na Amigę nie będziesz nawet mógł patrzeć". Poszedłem do sklepu, kupiłem i nic. Kazali zająć się czymś czego nie da się robić na pececie - zająłem się i nawet wciągnąłem ale i tak to nie to. Teraz znowu chciałem tak połowicznie się odczepić ale nic z tego - ciągnie wilka do lasu. To jest chyba nieuleczalne.
Acha i jeszcze coś - ja nie narzekam na obecny stan publicznej wersji MOSa. Jakbym miał marudzić to co musieliby robić użytkownicy obecnej wersji AmigaOS4? ;) Przyjmę z pokorą każdego buga jeżeli wiem, że ktoś robi coś co sprawi, że w następnej wersji on zniknie.
Przy okazji... Z przykrością musze stwierdzić, że moja trzecia próba odzwyczajenia się od Amigi właśnie zakończyła się chyba porażką. :) Ja już kurcze nie wiem co mam zrobić żeby się w końcu odczepić od tej platformy. Chyba poprostu dam sobie spokój i się nie odczepię. A naprawdę chciałem. Mówili mi "kup peceta to na Amigę nie będziesz nawet mógł patrzeć". Poszedłem do sklepu, kupiłem i nic. Kazali zająć się czymś czego nie da się robić na pececie - zająłem się i nawet wciągnąłem ale i tak to nie to. Teraz znowu chciałem tak połowicznie się odczepić ale nic z tego - ciągnie wilka do lasu. To jest chyba nieuleczalne.
19.07.2004 19:53
[#25]
Re: MOS istnieje?
@MDW, post #22
Szkoda, że nie pokazano i nie powiedziano wszystkiego co się tyczy MOSa 1.5
Nie pokazywałem rzeczy, które wtedy były jeszcze całkowicie w proszku, jak na przykład bardzo wczesne wersje MUICONa (choć tego można było na moim kompie zaobserwować;). Od Am04 dopracowaliśmy też wiele innych bebechów, system zdecydowanie nie stoi w miejscu.
Nie pokazywałem rzeczy, które wtedy były jeszcze całkowicie w proszku, jak na przykład bardzo wczesne wersje MUICONa (choć tego można było na moim kompie zaobserwować;). Od Am04 dopracowaliśmy też wiele innych bebechów, system zdecydowanie nie stoi w miejscu.
