Witam, mam pytanie dot. MOL (wiem, że nie ma to nic wspólnego z MOSem, ale użytkownicy Pegaza chyba głównie tu zaglądają).
Ściągnąłem sobie torrentem ten plik z MOLem (chyba molk.lha), rozpakowałem, umieściłem według instrukcji rozpakowane pliki w dh0:. Założyłem sobie nową partycję (niebootawalna, niemontowana automatycznie FFS, ale to chyba dla mola nie ma żadnego znaczenia), w pliku .....osX (według readme najważniejsza konfiguracja) ustawiłem jako montowany dysk tylko piątą partycję pierwszego dysku (tę nowo założoną), a w innym pliku - tym w katalogu scripts dodałem wpis co by z CD bootował.
Efekt - po wpisaniu "boot molk" z OF (płytaka z macos jest w CD), coś tam wczytuje z HDD, uruchamia kernel linuxa, wyrzuca sporo komunikatów na ekran, po czym zatrzymuje się z migającym kursorem i nie reaguje na klawiaturę. Gdy odkomentowałem halt , to po tych komunikatach pegaz wyłączał się - czyli coś molowi nie odpowiada i wychodzi z niego.
Mam pytania w związku z tym:
1. czy normalne jest, że płyta z instalką MacOS nie jest widziana z poziomu MOSa (czyżby MOSowy sterownik nie obsługiwał płytek macowych)?
2. co trzeba jeszcze ustawić w MOL aby ruszyło.
3. kto może pochwalić się działającym MOLem?
Oto garść informacji na temat:
- Pegaz II G4 256 MB Voodoo3 2000 32 MB
- partycja dla maca niesformatowana (8 GB), nie mam swapa (ale podobno jest to domyślne)
- płytki (według napisu na nich) z OS10.2
- mam tylko pliki mola z tego torrentowego archiwum i płytki instalacyjne MacOS (żadnych zainstalowanych linuksów, czy jego partycji)
- poza zmianami dot. bootowania z płytki i montowanych urządzeń nic nie zmieniałem w plikach konf. - na oryginalnych ustawieniach też nie działa.
- na linuxie nie znam się (nie lubię tego systemu), natomiast na Macos zależy mi (praca biurowa)