• Star Wars: Rebel Assault 2 - The Hidden Empire

19.05.2012 12:36, autor artykułu: Benedykt Dziubałtowski
odsłon: 4918, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Rebel Assault 2Rebel Assault 2"Star Wars: Rebel Asault II - The Hidden Empire" zostało wydane przez firmę Lucas Arts w 1995 roku i bazuje na sadze "Gwiezdnych Wojen". Każdy prawdziwym fan serii powinien zapoznać się z tą produkcją. Gra ukazała się na wiodące wówczas platformy, czyli PC, PlayStation oraz Macintosh. O Amidze nikt nie pomyślał albo pomyślał i zdał sobie sprawę, że nie ma sensu. Jednak amigowcy mogą zagrać w tę oraz w jej dosyć ubogą część pierwszą za pośrednictwem emulatora ShapeShifter lub Fusion.

Osobiście zawsze kręciły mnie gry wykonane w technologi FMV. Niestety na Amidze, poza "Microcosm", na próżno szukać takich gier. Owszem jest darmowy "Zdzisław 3D: Bohater Galaktyki" czy "Apache", ale powiedzmy sobie szczerze, gry FMV ominęły Amigę szerokim łukiem. "Rebel Assault II" jest natomiast przesycone FMV do tego stopnia, że nie uświadczymy w tej grze napisu "Loading" czy "Please wait" - cała rozgrywka to jeden płynny film.

Gra zajmuje dwie płyty CD i niestety jest dosyć krótka. Da się ją spokojnie przejść na najprostszym poziomie trudności w półtorej godziny. Można potem próbować na wyższym, ale to już nie to samo. W przeciwieństwie do części pierwszej w "dwójce" zagrali prawdziwi aktorzy. Filmowani są oni technologią "blue box", co niestety dosyć mocno widać. Jednak pamiętajmy, że gra powstała w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych, gdy ta technika była dopiero w powijakach. Do gry aktorów zasadniczo nie można się przyczepić - wszystko jest tak, jak być powinno w prześwietnym filmie. Niestety nie zobaczymy tutaj aktorów wysokobudżetowych ani nawet postaci znanych z sagi "Star Wars" (z wyjątkiem Dartha Vadera).

"Rebel Assault II" podzielony jest na 15 części (rozdziałów). Są to przeróżne mini gry zasadniczo się od siebie różniące. Stanowią jednak jedną, spójną całość. Każdy kolejny rozdział jest kontynuacją poprzedniego. Na samym początku oglądamy kilkuminutowe wprowadzenie, które rozpoczyna się charakterystycznymi dla "Gwiezdnych Wojen" napisami płynącymi w głąb ekranu. Ciężko więc odróżnić czy to film, czy już gra. Później akcja przenosi się nas na jeden ze statków Imperium, gdzie możemy zobaczyć scenę z mrocznym Darthem Vaderem, aby już po chwili rozpocząć właściwą grę. Po przejściu każdego kolejnego etapu gra automatycznie zapisuje stan gry, dzięki czemu nie musimy za każdym razem rozpoczynać rozgrywki od nowa. Fabuła jest płytka, co jednak mi osobiście nie przeszkadza. Właściwe cała ta gra to stara trylogia "Gwiezdnych Wojen" opowiedziana nieco inaczej.

Rebel Assault 2Rebel Assault 2Mankamentem gier FMV jest ich liniowość, co oczywiście nie ominęło także "Rebel Assault II". Poruszamy się po ściśle określonej przez autorów ścieżce i mamy niewielki wpływ na akcję. W pierwszym rozdziale, jeśli nie będziemy "patrzeć" celownikiem na księżyc tylko gdzieś w odległą otchłań kosmosu, to nigdy do niego nie dolecimy.

Wymagania gry nie są zabójcze dla naszej Amigi. Do komfortowej gry wystarczy 040/40 MHz (na 25 MHz również da się grać, jednak trzeba zmniejszyć okno widoku gry) i karta graficzna (grałem na Voodoo 3). Gra potrafi zrobić wrażenie nawet na ludziach obeznanych z Amigą. Demonstrowałem ją kiedyś na jednym z amigowych zlotów i jeden uczestnik powiedział mi, iż był przekonany, że to "fake", dopóki sam tego nie zobaczył. Muzyka w grze jest bardzo dobra. Cały czas słyszymy klimatyczne utwory utrzymane w konwencji tematycznej sagi "Star Wars". Chaptery, w których poza nami uczestniczą nasi towarzysze boju, pełne są gadatliwych rozmów. Do tego dochodzą odgłosy strzelania, wybuchów itp. Gra działa zarówno pod systemem MacOS 7 jak 8 - z tym że użytkownicy siódemki muszą doinstalować kilka aplikacji, które są na płycie CD.

Na sam koniec dodam, że zarówno część pierwszą, jak i drugą można zakupić bez problemu na portalu aukcyjnym E-Bay. Za część pierwszą zapłaciłem 1 dolara + 3,8 zielonych za wysyłkę z USA, a za część drugą niespełna piętnaście dolarów. Wersje demo gry można znaleźć na jednej z płyt dołączanej do czasopisma Amiga Computer Studio.

Przedstawię teraz kolejno poszczególne części gry oraz kilka porad jak je przejść.

1 - The Dreighton Triangle

Pierwsza część faktycznej rozgrywki. Musimy dostać się naszym statkiem na księżyc. Oczywiście przeszkadzać nam będą grupki TIE Fighterów. Jest to bardzo prosty etap. Trzeba dużo strzelać i unikać ognia wroga. Możemy zmieniać widok kamery z kokpitu na TPP.

2 - The Corellia Star

Nasz statek rozbił się, a my samotnie musimy dostać się do bazy Imperium i porwać Sokoła Millennium. Akcja toczy się w środku bazy, widok mamy zza pleców bohatera. Etap nie należy do trudnych.

Rebel Assault 23 - The Mining tunnels

Bardzo irytujący poziom. Wiele razy go przechodziłem, zanim mi się wreszcie udało. Musimy sokołem tak manewrować, aby nie rozbić się o ściany i inne przeszkadzajki. Chapter podzielony jest na kilka mini etapów przerwanych animacjami przelotu z jednego tunelu do drugiego.

4 - The Asteroid field

Pole asteroidów. Co tu dużo mówić - trzeba je przelecieć tak, aby samemu się nie roztrzaskać. Niezbyt trudna część gry. Unikanie asteroidów polega na tym, że kierujemy statek w przeciwną stronę latającego głazu. Nasz X-Wing mija kosmiczny kamień na odległość lakieru. Nie powiem - jest to widowiskowe.

5 - Interceptor Attack

Piąty poziom to ponownie jatka z TIE Fighterami. Nic dodać, nic ująć - trzeba strzelać, ile fabryka dała.

6 - The Mining Facility

Szóstka to dosyć trudna partia. Co ciekawe, może się akcja toczyć w nieskończoność. Sam raz latałem ponad dwadzieścia minut, kombinując co trzeba zrobić, aby ruszyć dalej. Nadal latamy naszym X-Wingiem, ale tym razem w tunelu pełnym przeszkadzajek. Naszym zadaniem jest rozwalić czujniki lub wzmacniacze. W każdym razie coś czerwonego, co po uszkodzeniu nie generuje pola siłowego.

7 - TIE Training

Misja treningowa. Latamy sobie dla odmiany TIE Fighterem po dużym kanionie wraz z naszym nauczycielem. Nikt do nas nie strzela ani my nie musimy, jednak trzeba mieć małpią zręczność, aby tę misję ukończyć.

8 - Flight to Imdaar

Dosyć krótki etap. Latamy statkiem i walimy ile się da w obce TIE Fightery. Chyba jeden z najkrótszych etapów w grze.

9 - The Mine field

Jeden z trudniejszych poziomów. Trochę się namęczyłem przy przechodzeniu go. Latamy sobie w polu asteroidów. Mamy tutaj jednak trochę wrogich działek, które albo my zlikwidujemy, albo one nas. Przy strzelaniu nie zapominajmy, że cały czas jesteśmy w polu asteroidów. Dodatkowa trudnością jest fakt, że musimy strzelać w generatory pola siłowego, zanim wlecimy w nie sami.

10 - Speeder bikes

Pamiętacie ścigacze z "Gwiezdnych Wojen"? Te z księżyca Endor czy jak się on tam zwał? No więc, tutaj też możemy sobie nimi polatać, a nawet postrzelać. Prosty chapter niewymagający zbędnego wysiłku.

11 - Aboard the Terror

W stroju żołnierza imperium przemierzamy stację wroga. Towarzyszy nam przeciętnej urody pani. Ta część gry jest bardzo podobna do etapu 2 - nawet poziomem trudności zbytnio od niego nie odbiega.

12 - The Sewers

Akcja przypomina grę "Dark Forces". Nawet graficznie jest nieco podobna, choć trochę gorzej wykonana. Widok z oczu bohatera no i strzelamy do tego, co stanie nam na drodze.

13 - Escaping the Star Destroyer

Ucieczka z "Gwiazdy Śmierci". Trudny etap, nieco podobny do trzeciego. Tutaj jednak jest dosyć dużo przeciwników oraz rzeczy, z którymi możemy się zderzyć. Poza tym trzeba strzelać do wrogich działek, które oczywiście strzelają do nas.

14 - TIE attack

Po raz koleiny walczymy z TIE Fighterami, co zresztą dziwić nie powinno - w końcu to "Gwiezdne Wojny". W sumie tyle można napisać o tym poziomie. Jeszcze tylko to, że mamy okazję pooglądać sobie "Gwiezdnego Niszczyciela".

15 - Imdaar Alpha

Znowu lecimy w tunelu i unikamy tego, co może nas strącić. Gdy wylecimy, oglądamy outro gry i napisy końcowe.


 Star Wars: Rebel Assault II - The Hidden Empire - LucasArts 1995 
100 2 CD Rebel Assault 2
100 emulator Macintosha, Mac OS 7 lub 8
80
Tylko dla fanów gier FMV oraz sagi "Gwiezdnych Wojen". Solidna porcja rozrywki. Niestety dosyć krótkiej rozrywki

komentarzy: 3ostatni: 24.05.2012 21:47
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem