• Wonder Dog

11.07.2025 16:17, autor artykułu: Sebastian Rosa
odsłon: 607, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Wonder Dog

W 1991 roku firma JVC Musical Industries, działający na rynku muzycznym, filmowym oraz w branży szeroko pojętych produktów kultury rozrywkowej pododdział japońskiego giganta JVC, zauważyła potencjał w prężnie rozwijającym się rynku konsol do gier. W porozumieniu z firmą Sega, w kwietniu 1992 roku, wydała specjalną wersję konsoli Sega CD o nazwie Victor Wondermega. Sprzęt stanowił połączenie Sega CD z Sega Genesis z dodatkowymi elementami w postaci wysokiej jakości dźwięku, wyjścia MIDI oraz możliwością podłączenia mikrofonu. Jak powszechnie wiadomo żadna konsola nie sprzedaje się sama i potrzebna była na nią gra, która tę sprzedaż mogłaby nakręcić. O pomoc zwrócono się do brytyjskiej firmy Core Design, która mając już na koncie kilka udanych produkcji z gatunku platformówek (podobno ten rodzaj gier jest najszybciej przyswajalny przez graczy w różnym wieku), podjęła rękawicę i tak narodziła się gra "Wonder Dog", debiutująca 25 września 1992 roku. Tytuł zebrał mieszane recenzje, poczynając zarówno od tych wychwalających praktycznie każdy aspekt gry, a kończąc na takich, które wytykały grze bycie zbyt łatwą, monotonną i w zasadzie nie wykorzystująca możliwości konsoli. Co się działo dalej w kwestii konsoli Wondermega czy Sega CD i gier z nią związanych, to temat na inny artykuł i raczej w innym tematycznie serwisie, ale kluczowe jest to, że firma Core Design miała zapewnioną w kontrakcie z JVC możliwość przeniesienia tytułu na Amigę. Tym samym rok po konsolowej premierze "Wonder Dog" zagościł również na naszym poletku.

Wonder DogWonder DogWonder Dog

Jak już wspomniałem "Wonder Dog" to klasyczna platformówka. Jej fabuła nie jest zbyt wyszukana i rzekłbym, że nawet bardzo naciągana. Psia planeta K-9 (czyżby drobna aluzja do filmu z Jamesem Belushi o tym samym tytule?) zostaje zaatakowana przez kosmiczną armię złego Pitbulla. Psi naukowiec - Dr. Kibble - postanawia przyspieszyć prace nad projektem stworzenia wyposażonego w supermoce psa. Czas działa na niekorzyść, więc postanawia przetestować magiczny środek na swoim nowo narodzonym synu i wysyła go w kapsule w kierunku najeźdźców. Kapsuła ulega jednak awarii i rozbija się na Ziemi. Szczeniak zaprzyjaźnia się z małym chłopcem bawiącym się w pobliskim parku, lecz ojciec chłopca nie zgadza się na przygarnięcie młodego pieska. Odrzucony i porzucony psi bohater wraca do kapsuły, gdzie przypomina sobie o swojej misji. Zakłada strój superpsa i wyrusza na odsiecz swoim psim rodakom.

Wonder DogWonder Dog Wonder Dog

Kierując poczynaniami psiaka zmierzymy się z sześcioma światami (wersja dla Sega CD posiada siedem światów) podzielonymi na kilka stref (od dwóch do trzech plus jeden lub dwóch strażników). Psem biegamy i skaczemy po wszelkiej maści elementach otoczenia, w tym również naskakując na wszędobylskich przeciwników tym samym ich unicestwiając. W przeciwników możemy także strzelać z dystansu gwiazdkami, które stanowią nasz arsenał. Ich trajektorię oraz zasięg rażenia możemy odpowiednio zmieniać przytrzymując przycisk "Fire". Pies potrafi również szybować na rozpostartych uszach oraz przekopywać tunele w ziemi w odpowiednio oznaczonych miejscach. Biegając natrafiać będziemy na różnokolorowe diamenty, które zwiększają dorobek punktowy, ale znajdziemy również kości, skrzydła, dodatkowe życia, trąby powietrzne oraz tajemnicze "uśmiechnięte buźki". Za każde 100 sztuk kości otrzymujemy dodatkowe życie, a łączna ilość zebranych kości jest podsumowywana na końcu każdego świata i również wpływa na dodatkowy bonus punktowy. Skrzydła z kolei służą do odnawiania nadwątlonej energii psiaka (można przyjąć na klatę jedynie trzy trafienia, a ich aktualny stan obrazowany jest przez wizerunek psa w lewym dolnym rogu ekranu). Z kolei trąby powietrzne zapewniają nam przeistoczenie się na kilkanaście sekund w wir, który jest śmiertelny dla wszystkiego, z czym się zetkniemy.

Wonder DogWonder DogWonder Dog

W ramach urozmaicenia zabawy (i wzorem wielu innych konsolowych tytułów) w grze wprowadzono bardzo duży element eksploracji w sumie dosyć niewielkich rozmiarów etapów. Naszpikowano je pokaźną liczbą ukrytych platform prowadzących do dużych zasobów bonusowych, ale również miejsc, które przenoszą nas do ukrytych pomieszczeń. Możemy w nich powiększyć swój dorobek zarówno punktowy, jak i "kościany", czy też nawet zdobyć dodatkowe życie. Wspomniane wcześniej "uśmiechnięte buźki" służą do ujawniania platform, które prowadzą do tych specjalnych miejsc.

Z powyższego opisu może się wydawać, że gra ma sporo do zaoferowania i może się świetnie nadawać dla maluchów, lecz tutaj niestety pojawia się niewielka (ale zawsze) łyżka dziegciu. Otóż już od pierwszego uruchomienia ma się wrażenie, że wszystko co jest w tej grze, już gdzieś widzieliśmy. Ale nie w sensie, że powielane są schematy z innych gier platformowych, ale cała mechanika rozgrywki jest jakby znajoma. Przeczucia nie mylą, gdyż "Wonder Dog" powstał na dokładnie tym samym silniku, co wydany kilka miesięcy wcześniej "Chuck Rock 2: Son of Chuck". Zmianie uległy jedynie (albo aż) tzw. assety graficzno-dźwiękowe. Tym samym więc otrzymujemy drugą, prawie tę samą grę, która posiada te same wady co "Chuck". Nie można grze zarzucić braku dynamiki ani kiepskiej animacji czy szybkiego przesuwu ekranu, ale lekko "rozślizgane" zachowanie głównej postaci podczas sprawowania nad nią kontroli powoduje, że czujemy się momentami bardziej zirytowani niż w rzeczywistości powinniśmy być grając w grę dla dzieciaków. Na domiar złego, choć gra wygląda na innowacyjną, w rzeczywistości pozbawiona jest oryginalności. Pomimo tego, że odnajdywanie ukrytych platform i pomieszczeń jest intrygujące, to jednak jeżeli skupimy się wyłącznie na przechodzeniu etapów, to szybko dojdziemy do wniosku, że są one stosunkowo krótkie, kolejne z nich wnoszą mało urozmaiceń i de facto są stosunkowo proste (o infantylności strażników światów nie wspominając).

Wonder DogWonder DogWonder Dog

Graficznie tytuł wygląda dobrze, a może nawet bardzo dobrze. Wrażenie robi bardzo plastyczna kreska oraz bogata w szczegóły animacja - zwłaszcza potężnych rozmiarów strażników etapów. Może brakuje trochę jaskrawości kolorów, lecz to zapewne kwestia dostosowania się do możliwości chipsetu OCS/ECS. Podobnie jak w "Chuck Rock 2" mamy kilka planów graficznych (tło, plan bliższy i plan dalszy), ale muszę jednak przyznać, że tak samo jak w "Chuck Rock 2" te dwa najbliższe plany są czasami nieco irytujące, gdyż po pierwsze nie do końca jesteśmy w stanie zobaczyć czy za planem jest przeciwnik (brak perspektywy), co często doprowadza do niepotrzebnej utraty energii lub życia oraz po drugie - kolorystyka teł jak i przeciwników jest czasami niezbyt fortunnie dobrana i niektórzy z nich "zlewają się z otoczeniem". Pomijając jednak te drobiazgi, całość prezentuje się naprawdę schludnie, przejrzyście i jest miła dla oka. Za muzykę odpowiada Martin Iveson, czyli nie można o niej nic złego napisać, gdyż to jest klasa sama w sobie. Pretensję można mieć do tego, z czego Core Design słynęło, a więc konieczność podjęcia przed rozpoczęciem gry wyboru, czy chcemy w trakcie gry rozkoszować uszy muzyką czy efektami dźwiękowymi. Chciałoby się, aby były oba elementy jednocześnie, lecz niestety znowu nie tym razem.

Wonder DogWonder DogWonder Dog

Wonder Dog "Wonder Dog" to dobrze wykonana konwersja z Sega CD. I choć wycięto jeden świat, w zasadzie tytuł na tym nie ucierpiał (niektórzy gracze nieświadomi, że to są "przenosiny" z innego systemu tego nawet nie dostrzegą). Graficznie i dźwiękowo tytuł wygląda lepiej niż przyzwoicie, a wcześniej wspomniane mankamenty nie są rzeczami, które go dyskwalifikują. Ogólnie rzecz biorąc "Wonder Dog" to dobrze zrobiona, solidna platformówka, niemniej jednak posiada w sobie pewne elementy, które nie do końca sprawiły, że tytuł znalazł się wśród listy najlepszych tego gatunku. Odtwórczość, brak oryginalności, małe zróżnicowanie rozgrywki, naciągana fabuła, "łyżwiarski chód" psa oraz wbrew pozorom zbyt duża prostota - to wszystko może u niektórych wywołać lekki grymas na twarzy, lecz w żadnym razie nie przekreśla to gry, jako pozycji w pewnym sensie ciekawej i wartej spędzenia przy niej kilku godzin.

Gra do działania wymaga Amigi z 1 MB pamięci (bez problemów uruchomi się na A1200). Zajmuje dwie dyskietki. Nie obsługuje drugiej stacji dysków i nie robi użytku z dodatkowej pamięci. Nie posiada również programu instalacyjnego na dysk twardy (pozostaje skorzystać z WHDLoad).

Wonder DogWonder Dog

CIEKAWOSTKA

Gra nie pojawiła się nigdy w wersji dla CD32, lecz w sieci można znaleźć specjalną, nieoficjalną edycję tytułu przygotowaną przez Earoka i Cobe'a właśnie z myślą o tym sprzęcie. Gra uruchomia się na podstawowej CD32 i posiada stosowne udogodnienia w postaci obsługi joypada CD32 (innym przyciskiem skaczemy i innym strzelamy), delikatne korekty palety kolorów, wbudowanie trainera oraz dodanie filmu z Sega CD przekonwertowanego do formatu CDXL, będącego wprowadzeniem do gry (animacja przygotowana w oryginale przez Billy'ego Allisona).

Wonder Dog

 Wonder Dog - Core Design 1993 
80 2 Wonder Dog
90 OCS/ECS, 1 MB
75  
 

 głosów: 3   tagi: Wonder Dog, platformówki, Core Design
komentarzy: 3ostatni: 12.07.2025 00:12
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem