[#61] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@pampers, post #58

Otóz to - jesteś żywym przykładem na to, że jest ten "narybek"
A Natami mnie kręci i nęci - bo jak już kiedyś pisalem - chce mi się takiej "nowej - starej Amigi" z szybkim procesorem.
No fantastyczna sprawa to jest, te nasze klasyki, te pegazy, efiki. Coś, co rajcuje, coś co daje przyjemność. Rozgryzanie zagadek sprzętowych, programowych... Żaden piec, żaden mak tego nam nie da. Tam wszystko jest jasne, oczywiste, z góry określone. Zero miejsca na kratywność, na poznawanie czegoś NOWEGO i INNEGO. A Ami i platformy okoloamigowe - no sama radość, coś jak odkrywanie nowych światów i zapełnianie białych plam na mapie świeżo odkrytego kontynentu.

Z szacunkiem
Des

[#62] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Des, post #61

Des napisał(a):

> A Natami mnie kręci i nęci - bo jak już kiedyś pisalem - chce
> mi się takiej "nowej - starej Amigi" z szybkim procesorem.

No bo co tu ma nęcić? Już pomijam zacofanie itp. Sprzęt wychodzi i nie bardzo może wyjść, a już niektórzy dzielą skórę na niedźwiedziu (czyt. karty PPC do niego, natywny OS4 i w ogóle świetlana przyszłość, przed przeszłościowym sprzętem).

[#63] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@pampers, post #60

czy nie pisywał tam artykułów Konrad Bielski?

Chyba tak, takze Fei. To oni (i nie tylko) stworzyli papierowy Exec po upadku MA. Niestety, nazwa niefortunna, a brak internetu "stworzyl" tylko taka sytuacje ze zalapalem sie na ostatni papierowy numer.
Tak czy inaczej po upadku MA, jechalem na ACS. Szkoda ze ostatni numer ukazal sie z uszkodzona plyta CD. Po upadku ACS, dopiero za jakis rok dotarl do mnie internet, a w miedzy czasie chodzilem do kafejek ze stosem dyskietek 730 kB sformatowanych na Ami (jeszcze dlugo pozniej nie mialem peceta) i sciagalem z Aminetu co tylko na nich sie zmiescilo. :)
[#64] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Andrzej Drozd, post #63

Andrzej Drozd napisał(a):

> Chyba tak, takze Fei. To oni (i nie tylko) stworzyli papierowy
> Exec po upadku MA. Niestety, nazwa niefortunna,

Dlaczego?

[#65] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Andrzej Drozd, post #63

No to dobrze kojarzyłem - z tego co sobie przypominam to jego artykuły były ciekawe i rzeczowe - w przeciwieństwie do tego co wypisuje teraz.

Czy internetowy Exec jest "spadkobierca" papierowej wersji? Ile w ogóle ukazało się numerów Execa?

[#66] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@GumBoy, post #62

No bo co tu ma nęcić?

Klasycznosc. Amiga. Prawdziwa Amiga to klasyczna Amiga. Zaden emulator zawarty w najnowszych systemach amigowych tego nie da. Ot, da. Da zwykla odpalaczke niektorych programow. Gdzies na granicy 70% kompatybilnosci. Ladne rzeczy. Kulawa proteza, a nie zadna klasycznosc. Nawet zintegrowane UAE jest "jakies takie"...taką zapchaj dziurą.

Ale odpalenie natywnie AOS3 na Natami, to bedzie dopiero rarytas. Ba! Nie ukrywam ze licze nawet na AOS3.10 :)


już niektórzy dzielą skórę na niedźwiedziu (czyt. karty PPC do niego, natywny OS4 i w ogóle świetlana przyszłość, przed przeszłościowym sprzętem).

Hehe. Fajnie ze mnie "prawie cytujesz". PPC TYLKO opcjonalnie. Tylko dla tych co chca.
Czesc ludzi uzywa Amig 68k. Nie chca uzywac PPC. Dla nich bedzie wlasnie Natami tylko z 68k. Czesc ludzi uzywa Amig klasycznych takze z PPC. To wlasnie dla nich bedzie mozliwosc rozbudowy takze do PPC.
Dokladnie tak jak ma to miejsce w klasycznych Amigach. Nikt nie mowi o swietlanej przyszlosci. Tylko o tym czyms, z czego juz chyba dawno wyrosles. O tym, co sie nazywa po prostu klasycznym amigowaniem. Tego nie da zaden pecet, Mac lub nawet pecet z PPC pod kontrola AOS4/MOS/AROS.
To da tylko klasyczna Amiga. To moze dac tez Natami. Natomiast Natami z PPC, oprocz klasycznego amigowania, otworzy takze drzwi dla nowych amigowych systemow, bez pustego izolowania sie od AOS3, jak to robia najnowsze pecety z PPC. :)
[#67] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@pampers, post #65

Czy internetowy Exec jest "spadkobierca" papierowej wersji? Ile w ogóle ukazało się numerów Execa?

Tak.
Wszystkie papierowe numery sa do sciagniecia w PDF. Linki znajdziesz na glownej stronie Execa.
[#68] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@GumBoy, post #64

Dlaczego?

Nie wymagaj od kazdego kto uzywal/gral/uczyl sie/itp. Amigi, aby kojarzyl nazwe Exec. Prosze o ankiete.

"Czy w roku 2000/2001, bedac zwiazany w mniejszym lub wiekszym stopniu z Amiga, wiedziales co oznacza wyraz Exec?"

Pomijam juz fakt ze w tamtych czasach w srodowisku przewazali raczej uzytkownicy niz programisci (w kolosalnym stopniu), ale moze i nawet dzisiaj, ankieta ukaze pewny obraz wyrazu Exec w swiadomosci amigowcow z lat 2000/2001. Prosze o zapdanie tej ankiety. :)
[#69] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Andrzej Drozd, post #66

Rozumiem twoją pasję w związku z Natami.

Skąd jednak ta pewność, że Ci klasyczni Amigowcy zechcą wydać tyle (tzn ile?) kasy na Natami?

[#70] Re:

@Andrzej Drozd, post #66

Andrzej Drozd napisał(a):

> No bo co tu ma nęcić?
>
> Klasycznosc. Amiga. Prawdziwa Amiga to klasyczna Amiga.

Prawdziwa Amiga (nawet klasyczna) to nie Natami, ale nie będę Ci tego znowu tłumaczył.

Pytanie co ma nęcić odnosiło się do tego, że sprzętu nie ma, więc jak może nęcić? Rodzi się w bólach i pewnie się ostatecznie nie urodzi.

> już niektórzy dzielą skórę na niedźwiedziu (czyt. karty PPC
> do niego, natywny OS4 i w ogóle świetlana przyszłość, przed
> przeszłościowym sprzętem).

>
> Hehe. Fajnie ze mnie "prawie cytujesz". PPC TYLKO opcjonalnie.
> Tylko dla tych co chca.

Nieważne czy opcjonalnie, czy obowiązkowo. Rozważanie o rozbudowie o PPC w momencie gdy płyta bazowa nawet się nie ukazała jeszcze, tudzież o OS4 na tym sprzęcie, gdy deweloper systemu tego release nie zapowiedział jest cokolwiek głupie i bezsensowne.

> Czesc ludzi uzywa Amig 68k. Nie chca uzywac PPC. Dla nich
> bedzie wlasnie Natami tylko z 68k.

Będzie, jeśli się ukaże.

> Czesc ludzi uzywa Amig
> klasycznych takze z PPC. To wlasnie dla nich bedzie mozliwosc
> rozbudowy takze do PPC.

Będzie jeśli się ukaże Natami, a potem upłynie kolejna odpowiednia ilość wody w Wiśle i ukaże się karta PPC do niej (o ile się ukaże). Na razie to sci-fi.

> Dokladnie tak jak ma to miejsce w klasycznych Amigach. Nikt nie
> mowi o swietlanej przyszlosci. Tylko o tym czyms, z czego juz
> chyba dawno wyrosles. O tym, co sie nazywa po prostu klasycznym
> amigowaniem.

To chyba inaczej to rozumiemy, no ale nie chce mi się rozwodzić na ten temat po raz kolejny.

> To da tylko klasyczna Amiga. To moze dac tez Natami.

Jeśli się ukaże.

> Natomiast
> Natami z PPC, oprocz klasycznego amigowania, otworzy takze
> drzwi dla nowych amigowych systemow, bez pustego izolowania sie
> od AOS3, jak to robia najnowsze pecety z PPC. :)

Otworzy drzwi, jeśli się ukaże, jeśli później ukaże się dla niej karta PPC i jeśli następnie deweloper OS4 zechce wydać go na tę platformę, oraz jeśli mu się to uda. Za dużo "jeśli" jak dla mnie. Wiesz już o czym pisałem w kontekście dzielenia skóry na niedźwiedziu?



Ostatnia modyfikacja: 14.03.2009 02:09:20
[#71] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Andrzej Drozd, post #68

Andrzej Drozd napisał(a):

> Dlaczego?
>
> Nie wymagaj od kazdego kto uzywal/gral/uczyl sie/itp. Amigi,
> aby kojarzyl nazwe Exec.

Podobnież Ty nie wyrokuj, że jakaś szczególna mniejszość ówczesnych czytelników amigowej prasy ją znała.

> Prosze o ankiete.

Pomijając fakt, że ankieta nie będzie wykładnią żadną bo zagłosuje zaledwie procent ówczesnego kolektywu czytelniczego, to nie sądzę, abyś na PPA sie ankiety na temat eXeca doczekał.

> Pomijam juz fakt ze w tamtych czasach w srodowisku przewazali
> raczej uzytkownicy niz programisci (w kolosalnym stopniu), ale
> moze i nawet dzisiaj, ankieta ukaze pewny obraz wyrazu Exec w
> swiadomosci amigowcow z lat 2000/2001.

A czy eXec nie był czasem w ówczesnej prasie reklamowany? Jeśli tak, to można założyć, że każdy czytelnik (oczywiście nie mówię o niedzielnych czytelnikach) ówczesnej amigowej prasy wiedział o istnieniu eXeca. Za zakończeniem druku tego pisma stał sposób dystrybucji i po części to co położyło MA i ACS. Najzwyklejszy upadek Amigi.

[#72] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@pampers, post #69

Skąd jednak ta pewność, że Ci klasyczni Amigowcy zechcą wydać tyle (tzn ile?) kasy na Natami?


To juz jest zupelnie inna sprawa. Jednym wystarczy Blizzard 060 i A1200. Innym A4000 z CyberstormemPPC pod kontrola AOS3. Inni w ogole maja mniejsze wymagania i wystarcza im A1200 z srednia dopalka. Czesc ludzi uzywajacych klasyka mysli tez o Natami. W Polsce wciaz sie mysli bardzo ekonomicznie, ale jednak znajdzie sie pare osob czekajacych na Natami. W bogatszych panstwach pewnie wiecej. Wlasciwie to nie ma znaczenia czy ktos klasykuje na A1200/4000, czy mysli o Natami.
Prawda jest tylko taka, ze rynek nowymi Amigami lub klonami sie juz nasycil. Kto chcial to juz kupil. Uzywa.
Nie widac wiecej chetnych? Widocznie nie. Chetni moze i sa, ale nie potrzeba im dodatkowego komputera lub nawet dwoch (jezeli ktos mysli o uzywaniu zarowno AOS4 i MOSa), ktory bedzie dodatkiem - poniewaz nie zamierzaja pozbywac sie klasyka.
Natami moze byc nie tylko nowa jakoscia 68k dla uzytkownikow klasykow 68k, ale takze moze stac sie zrodlem nowych uzytkownikow AOS4/MOS.

Tak czy inaczej, ja jako uzytkownik AOS3, starego AOS4 i starego MOSa na A1200 z PPC oraz uzytkownik peceta, nie zamierzam kupowac Samanty, Efiki, miniMaca czy jakichs innych ustrojstw.

Atrakcyjnym sprzetem wydaje sie aktualnie Pegaz 2 (AOS4 i MOS), ale niestety, jest niekompatybilny z klasyczna Amiga i tym samym z AOS3. Zaczekam na Natami. :)
[#73] Re:

@GumBoy, post #70

Strasznie sie rozpisujesz, a ja nie chce trollowac, klocic sie itd.
W sumie jestes pozytywna postacia na portalu. Napisze to co Konradowi Bielskiemu. "Odpisze ci nastepnym razem".

Kiedys KB "nie wierzyl" mi jesli chodzi o AOS4 dla Pegaza. 1:0 dla mnie :P
Nie zgadza sie z tym co teraz mysle o Natami. Ty tez.
Poczekamy, zobaczymy co bedzie i tym razem. Lub nie. ;)
[#74] Re:

@Andrzej Drozd, post #72

Czesc ludzi uzywajacych klasyka mysli tez o Natami.

Ale z dokładnością godną GumBoya - skąd ta pewność? Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski?

Znajdzie sie pare osob czekajacych na Natami.

Natami będzie kosztować o wiele więcej, jak więc sprzedaż paru sztuk, jak sugerujesz, zwróci się im producentom - jak sądzisz?


Natami moze byc nie tylko nowa jakoscia 68k dla uzytkownikow klasykow 68k, ale takze moze stac sie zrodlem nowych uzytkownikow AOS4/MOS.


Skąd takie wnioski? Do dzisiaj nie ukazał się port MOSA na Mini Maca, to skąd w ogóle przeświadczenie że powstanie MOS na Natami? Co do AOS to się nie wypowiadam, bo nie znam sytuacji.



Ostatnia modyfikacja: 14.03.2009 02:34:03



Ostatnia modyfikacja: 14.03.2009 02:34:48
[#75] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@GumBoy, post #71

GumBoy napisał(a):

> A czy eXec nie był czasem w ówczesnej prasie reklamowany?

Był w ACS ...

> Za zakończeniem druku tego pisma stał sposób
> dystrybucji i po części to co położyło MA i ACS. Najzwyklejszy
> upadek Amigi.

A także nieco kuriozalnie - pokazanie się na rynku Mediatora i Prometheusa. No i pretensje Elboxu do Bielskiego. Ale o tym więcej mógłby tylko Grzesiek napisać ...
[#76] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Des, post #56

Des napisał(a):

> Zdaje się, że jest narybek.

Ja też wracam po latach ... Sprzęt się co prawda kurzy w garażu ale kto wie.
[#77] Re:

@pampers, post #74

Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski?

Znam zdanie wielu ludzi uzywajacych klasyka. Zreszta w Ami swiecie wciaz zyje sie glupawymi wojnami AOS4/MOS. A nikt nie dostrzega poteznego, klasycznego undergroundu. Nudza nas juz te Wasze dziwne wojny, a nas jest po prostu kilka/kilkanascie razy wiecej.


Natami będzie kosztować o wiele więcej, jak więc sprzedaż paru sztuk, jak sugerujesz, zwróci się im producentom - jak sądzisz?

Mysle ze bardziej niz AONE i Pegaza razem wzietych. Pomijajc juz liczbe klasykowcow na calym swiecie, tylko biorac jeszcze pod uwage postamigowcow. Chyba zbyt smialo mysle, ale kto wie?


Skąd takie wnioski? Do dzisiaj nie ukazał się port MOSA na Mini Maca, to skąd w ogóle przeświadczenie że powstanie MOS na Natami? Co do AOS to się nie wypowiadam, bo nie znam sytuacji.

Nad portem MOSa na Maca trwaja prace. A skad w ogole przeswiadczenie? Rynek zbytu, ktory sie juz skonczyl. Rozsadnie bedzie wykorzystac kazda mozliwosc. Byc moze MOSa pouzywaja nieprzekonani do x86 Macowcy? Juz AOS4 moga uzywac MOSowcy na swoich Pegazach 2. Dlaczego wiec nie mialoby byc tych systemow dla Natami? Przeciez to sie oplaci tworcom tych systemow. Ale dobra. Zaczekajmy jednak na Natami, a pozniej rozszerzenie PPC.
[#78] Re:

@GumBoy, post #62

No właśnie cały smaczek w tej wczorajszości i zacofaniu. Projekt Natami bazuje (można też powiedzieć, że cynicznie żeruje) na sentymencie i oferowanu rozwiązań sprzed dwudziestu lat. Jakbym miał parcie na nowinki, to kupiłbym sobie Pega na przykład.

Dygresja -

I fajnie, że właśnie tak. To tak samo, jak z samochodami, taka tęsknota za oldschoolem. Chciałbym mieć wspólcześnie wyprodukowanego klona Forda Mustanga pierwszej generacji. Bez żadnych nowoczesnych bajerów, byle by był spod igły, nówka. Z gwarancją kilku lat bezawaryjnej pracy, bez rdzy, lez i wywalania masy szmalcu.
Może to i porypane myślenie jest, ale mam prawo tak chcieć, prawda? Zatem, skoro wolno, to chcę mieć Natami - zacofanego, mocno wczorajszego klona. Ot tak, takie odchylenie mam

Z szacunkiem wielkim
Des



Ostatnia modyfikacja: 14.03.2009 03:32:21
[#79] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@MisOr, post #75

Akurat o pretensjach Elboxu do Konrada niewiele mogę powiedzieć, trzeba by go zapytać. Z mojego punktu widzenia problem eXeca polegał na wybranej technologii druku gazety. Konrad, jako były zastępca naczelnego MA, miał ambicje wydania prawdziwej gazety, drukowanej offsetem w drukarni. To z kolei pociągało za sobą minimalny nakład numeru rzędu 1000 egzemplarzy. Jednak już po drugim numerze stało się widoczne, że nie ma rynku na taki nakład. Pewnym dowodem na tę tezę jest TA PL - oczywiście druk laserowy nie wygląda tak dobrze jak offset, ale gazeta o podobnej objętości jest ponad 2 razy tańsza, poza tym nie ma problemu drukowania na zapas, z drugiej strony nie ma problemu wyczerpanego nakładu. Sam widziałem stos paczek z niesprzedanymi eXecami, nie był to optymistyczny widok. Jeżeli zostaje np. 400 niesprzedanych egzemplarzy, to znając cenę eXeca sam możesz wyliczyć straty... Kto wie, gdyby eXec był drukowany na laserach, może ukazywałby się do tej pory. No ale to takie gdybanie.

[#80] Re:

@Andrzej Drozd, post #77

Zaczekajmy jednak na Natami, a pozniej rozszerzenie PPC.

To jest chyba najważniejsze zdanie z tej tu dyskusji o NatAmi. Ta maszyna to bardzo fajny projekt, ale na razie tylko projekt. Rozmowy o tym, ilu jest potencjalnych nabywców, gdy brak w pełni działających prototypów, a cena jest zupełnie nieznana, to zwykłe bicie piany.

Natomiast z konstruktorskiego punktu widzenia robienie maszyny z 68k tylko po to, żeby do niej dokleić PowerPC, zupełnie nie ma sensu. To może zdecydujmy się co chcemy – rozszerzoną replikę klasyka, czy kolejny słaby sprzęt do odpalania AmigaOS 4 lub MorphOS-a?

[#81] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@GumBoy, post #48

GumBoy napisał(a):

> 11MASTEr napisał(a):
>
> > > Żaden. No i właśnie dlatego osobiście uważam, że MA nie
> miał
> > > wpływu na moment w którym Amiga przegrała. Nie musisz się
> ze
> > > mną zgadzać, potrafię to przełknąć i nie będę szukał
> ustawki
> > > jak co poniektórzy ;)
> > Ehhhh, rozczarowałeś mnie.
>
> W sensie?
> Partnerów na ustawki znajdziesz jak dobrze przeszukasz forum
> pod kątem ostatnich postów i słów kluczowych odpowiednio
> dobranych ;)
No i rozczarowałeś mnie jeszcze bardziej.

[#82] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Des, post #49

Oczywiście, że nie. Gdyby temat MA i red.nacz. był obojętny to w tym wątku byłoby tylko kilka postów; a jest jak jest.
Jesteśmy amigowcami z pasji, sentymentu dlatego również amigowe periodyki wywołują silne emocje - zwłaszcza teraz po latach.

[#83] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Grzegorz Kraszewski, post #79

Tak przegladalem twoj post, jako ze siedze w temacie druku, to pozwole sobie sie nie zgodzic z twoja wypowiedzia odnosnie rentownosci drukowania offsetowego a laserdruku. Przy jakiejkolwiek gazecie offset zawsze bedzie bardziej oplacalny od druku i skladu laserowego. Sytuacja ktora opisujesz nie bardzo ma sie do rzeczywistosci bo przykladowo moze okazac sie ze full color laser druk i sklad np 200 egezeplarzy laserem moze byc duzo drozszy niz np 1000 szt tej samej gazetki drukowanej offsetem(o jakosci nie wspomne, ale i tak jest to wymierny zarzut bo coponiektorzy profesjonalisci skladaja gazetki do dzis za pomoca Photoshopa i nawet na offesecie nie wyglada to najlepiej). Jesli znasz technologie to wiesz ze przy laserze druk kazdego egzemplarza to taki sam koszt dla kazdego jednostkowego egzemplarza. A przy druku offsetowym ogolny koszt rozklada sie rownomiernie na wszystkie wydrukowane egzemplarze bo za matryce i rozruch maszyny placisz tylko raz, wiec im wiecej wydrukujesz tym jest to coraz tansze.
Moim zdaniem mierny sukces Exec-a to tylko kolejny brak reklamy, ja np dowiedzialem sie o istnieniu/bylym istnieniu pisma dopiero z watkow forum PPA, i to calkiem niedawno. Nazwa pisma, nawet gdybym zobaczyl je w kiosku wogole nie kojarzyla mi sie nigdy z jakakolwiek amiga.

[#84] Re:

@GumBoy, post #70

GumBoy napisał(a):

> Andrzej Drozd napisał(a):
>
> > No bo co tu ma nęcić?
> >
> > Klasycznosc. Amiga. Prawdziwa Amiga to klasyczna Amiga.
>
> Prawdziwa Amiga (nawet klasyczna) to nie Natami, ale nie będę
> Ci tego znowu tłumaczył.
Nie będę tego tłumaczył człowiekowi który: 'który bawi się PS3 i czci Windowsa pod niebiosa. Windows i PS3 Rulez, Amiga Suxx.' - (zauważ opuściłem jeszcze wyraz wariat). Dla nas klasykowców najbliższa sercu właśnie jest natami. Moim zdaniem to jakby kontynuacja linii klasycznej. Czekam na nią BO TO AKURAT mi wystarczy, aby być zadowolonym z amigowania.


> Pytanie co ma nęcić odnosiło się do tego, że sprzętu nie ma,
> więc jak może nęcić? Rodzi się w bólach i pewnie się
> ostatecznie nie urodzi.
>
> > już niektórzy dzielą skórę na niedźwiedziu (czyt. karty
> PPC
> > do niego, natywny OS4 i w ogóle świetlana przyszłość, przed
> > przeszłościowym sprzętem).

> >
> > Hehe. Fajnie ze mnie "prawie cytujesz". PPC TYLKO
> opcjonalnie.
> > Tylko dla tych co chca.
>
> Nieważne czy opcjonalnie, czy obowiązkowo. Rozważanie o
> rozbudowie o PPC w momencie gdy płyta bazowa nawet się nie
> ukazała jeszcze, tudzież o OS4 na tym sprzęcie, gdy deweloper
> systemu tego release nie zapowiedział jest cokolwiek głupie i
> bezsensowne.
Oczywiście, że bezsensowne. Troszkę smieszą mnie takie zapędy os4, mos, ppc, karta z g4. To ma być klasyk o tyle lepszy, że zbudowany z nowych elementów, pozbawiony 'kanapkowości' i co za tym idzie mniej problematyczny w używaniu. jednka NADAL posiadający klimat classica.

> > Czesc ludzi uzywa Amig 68k. Nie chca uzywac PPC. Dla nich
> > bedzie wlasnie Natami tylko z 68k.
>
> Będzie, jeśli się ukaże.
>
> > Czesc ludzi uzywa Amig
> > klasycznych takze z PPC. To wlasnie dla nich bedzie
> mozliwosc
> > rozbudowy takze do PPC.
>
> Będzie jeśli się ukaże Natami, a potem upłynie kolejna
> odpowiednia ilość wody w Wiśle i ukaże się karta PPC do niej (o
> ile się ukaże). Na razie to sci-fi.
>
> > Dokladnie tak jak ma to miejsce w klasycznych Amigach. Nikt
> nie
> > mowi o swietlanej przyszlosci. Tylko o tym czyms, z czego
> juz
> > chyba dawno wyrosles. O tym, co sie nazywa po prostu
> klasycznym
> > amigowaniem.
>
> To chyba inaczej to rozumiemy, no ale nie chce mi się rozwodzić
> na ten temat po raz kolejny.
>
> > To da tylko klasyczna Amiga. To moze dac tez Natami.
>
> Jeśli się ukaże.
>
> > Natomiast
> > Natami z PPC, oprocz klasycznego amigowania, otworzy takze
> > drzwi dla nowych amigowych systemow, bez pustego izolowania
> sie
> > od AOS3, jak to robia najnowsze pecety z PPC. :)
>
> Otworzy drzwi, jeśli się ukaże, jeśli później ukaże się dla
> niej karta PPC i jeśli następnie deweloper OS4 zechce wydać go
> na tę platformę, oraz jeśli mu się to uda. Za dużo "jeśli" jak
> dla mnie. Wiesz już o czym pisałem w kontekście dzielenia skóry
> na niedźwiedziu?
Co do słów 'jeśli się ukaże' - no właśnie jeśli się ukaże będzie dobrze, jeśłi nie to podzieli losy innych projektów; mało ich mamy: shark, dragon obwaiam się, że z miejscem byłoby krucho by wszystkie policzyć.
Teraz posłuże się takim narzędziem poetyckim jakim jest tak lubiana prez Ciebie analogia. Na targach w Ditroid (piszę fonet.) pokazywane są modele samochodów, jedne to prototypy inne nie. Jednak nie przeszkadza to ludziom by po obejrzeniu ich mogli w nocy marzyć i śnić o posiadaniu tych cudek.

[#85] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Des, post #1

Nie wiem czy wogole jest sens oceniac to z takei perspektywy.
Trzeba spojrzec na MA jako przedswziecie biznesowe. Ktore niestety nie wypalilo, raczej nie czepial bym sie jakichkolwiek osob w tym pana Marka. Jakos codziennie ogladamy, sluchamy, czytamy reklamy wszedzie i nikt po latach nie przyczepia sie do tego ze proszek propagowany jakos cos super na plamy tak naprawde byl mierny i nie domaga sie zwrotu pieniedzy.
Co do wspomnianego "Amirulesizmu" jak to okreslono, wszedobylskiego w MA, to nie oklamujmy sie, byla to reklama. Jak kazda reklama byla wyolbrzymiona i pozbawiona wad. Skoro ktos topil w tym pieniadze to zdecydowanie chcial na tym zarobic i sila rzeczy zawsze bedzie sie upieral ze jego dobro jest najlepsze, mimo ze ma juz kilka lat na karku, producent nie istnieje itd. Dzis pelno jest ogloszen np w prasie z super promocjami, bo producent nie istnieje, sztuki staly gdzies pod chmurka, kilka lat przelezalo cos w magazynie i jest jak nowe, albo sklep splajtowal i jakos nikt z tego wielkiej wrzawy nie robi ze wlasnie te produkty sprzedawane sa jako cos super. Taka jest reklama, takie ma funkcje i taka role. Wracajac do MA, mial on wlasnie role, zainteresowac i sprzedac produkt, jesli chodzi o taktyke to siegano po to co aktualnie bylo pod reka.
Patrzac jeszcze z innej strony na wspominane tu i owdzie komentarze nagonki na PC. Niestety, prosty mechanizm psychologiczy ktory zcala nawet mocno zroznicowana grupe to wspolny wrog. Wtedy byl nim PC i jego propagatorzy, po drugiej stronie barykady robiacy to samo, moze w troche bardziej wyrafinowany sposob i tyle. Nie doszukiwal bym sie w tym wszystkim wiekszej ideoologii. Jesli chodzi o biznes to tak bylo jest i bedzie dopuki bedzie istnial pieniadz.
Roztrzasanie ze optymistycznie podchodzono do problemu nawet przed upadkiem MA. Nie rozumiem, a co? Mieli jak Ojciec dyrektor, grzmiec i trabic o bliskim koncu? Widzial to ktos kiedys na bilbordach?

Ze swej strony moge napisac ze mam niewielki sentyment do MA w tamtym czasie. Zwyczajnie w tamtym czasie interesowaly mnie glownie gry a opisow w MA na ten temat bylo dosyc nie duzo, malo, a jesli byly to zwykle nie na CD32. Rzekoma wojna ideoologiczna wogole nie zaprzatala mojej glowy.

[#86] Re:

@Grzegorz Kraszewski, post #80

Grzegorz Kraszewski napisał(a):

> Natomiast z konstruktorskiego punktu widzenia robienie maszyny
> z 68k tylko po to, żeby do niej dokleić PowerPC, zupełnie nie
> ma sensu. To może zdecydujmy się co chcemy; rozszerzoną
> replikę klasyka, czy kolejny słaby sprzęt do odpalania AmigaOS
> 4 lub MorphOS-a?

Zgadza się, po co do tego dokładać PPC - skoro "łatwiej" byłoby kupić albo wyprodukować Pega :)

[#87] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Koyot1222, post #83

moze okazac sie ze full color laser druk i sklad np 200 egezeplarzy laserem moze byc duzo drozszy niz np 1000 szt tej samej gazetki drukowanej offsetem

Ani eXec, ani TA PL nie są drukowane w pełnym kolorze. Kolorowa jest tylko okładka. W tym momencie offset przy 200 sztukach nie jest tańszy. Poza tym co zrobisz jak wydrukujesz 200, zejdzie i przyjdą zamówienia na kolejne 3 egzemplarze? Ja (mówię to z praktyki, bo odpowiadam za druk TA PL) drukuję 5 sztuk i nie mam zbędnego magazynu.

[#88] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Grzegorz Kraszewski, post #87

Jaki jest orientacyjny koszt wydrukowania np 200 sztuk czasopisma, załóżmy 48 stron, a4, czarno-białe - o więcej parametrów proszę nie pytać bo się nie znam, chodzi mi o czysto orientacyjny koszt.

[#89] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@pampers, post #88

Jakieś 5 stówek.

[#90] Re: "Magazyn Amiga" - refleksje po latach

@Des, post #13

Wiesz co ... w 2006 roku jechaliśmy na scenowe party autobusem z kilkoma zapiekłymi kloniarzami. Ja opowiadałem o montażu portu szeregowego w PlayStation (1) a oni między sobą cieszyli się, że "na szczęście na scenie jest już tylko jedna platforma". Poczułem się jak w 1998, kiedy amigowe produkcje kłuły w oczy i były jakimś wyrzutem sumienia. Paradoksalnie, fanatyzm antyamigowy żyje najmocniej wśród ludzi, którzy "mieli kiedyś pięćsetkę" i nic na niej nie robili, a potem przesiedli się (czy raczej ich rodzice) na grzyba i zaczęli coś robić (co zwykle wynikało choćby z wieku). Na tutejszym podwórku widać ostatnio agresję "rycerzy klasyka w FPGA" i podobny schemat zachowań: negacja maszyn na PPC (ale nie PPC w NatAMI), negacja wszystkiego co ich w jakimś sensie ominęło ... Czasem z pomiędzy wierszy wypływa ciche: "niech już by lepiej to wszystko zdechło" - będzie można wyjąć pięćsetkę i odpalać na niej nieDOSy bez czkawki, że ktoś coś jeszcze robi/rozwija.

Pana Marka część środowiska "jechała" za promowanie A500 "dla Kowalskiego". Tymczasem on promował SYSTEM na A500 i systemowy soft. Zwracał uwagę na kompatybilność opisywanych "pchełek" z OS 1.3, na zgodność z RKM. Dziś te pchełki "dla Kowalskiego" pozostają używalne na AmigaOS 4.1 / MorphOSie ...
Z persektywy w "szalonych" opisach instalacji i konfiguracji UAE pod AmigaOS widać metodę: taka była wtedy oficjalna linia technologiczna Amigi. Taka jest też dzisiaj, chociaż UAE zastąpiły Trance i Petunia (nie 68070 ze stacją dysków).
Czyli wychodzi na to, że nie "zaszkodił" i że, kurcze, miał rację w bardzo wielu kwestiach.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem