[#31] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Cóż w tym co piszesz jest trochę racji. Osobiście chciałbym aby nowy sprzęt bazował na rozwiązaniach PC (płyta główna, tyle, że z innym niż x86 procesorem). Wszyscy wiedzą , co teraz napiszę - procesory SH5. Tylko kto zrobi taka płytę główną? Nikt, bo po co wejść w jakąś inną technologię, skoro można bez większego wysiłku zarabiać na x86. To tak jak z Windowsem. Nikomu nie chce się robić osobnych wersji oprogramowania na inne systemy (jeżeli już robi, to jest to kropla w morzu potrzeb) i stąd dominacja Windy, która teraz chyba zaczyna się coraz mocniej chwiać w posadach. (Firmy nie chcą się przesiadać ani na Vistę, ani na Windows 7- patrz Internet). Procesory SH 5 lub nawet słynne ARM-y (chyba Milla 400 czy jakoś tak) mogły by być poważnym konkurentem dla Intela i AMD, gdyby tylko ludzie zechcieli.(Podobno w necie jest news- wiem od kumpla- który pisze o SH jako potencjalnym rywalu dla Intela i AMD, nie mam linka) . Najszybciej byłoby się przenieść na PC-towe procki wg. mnie AMD i Radeony. Powoli wyrastam z potrzeby bycia innym za wszelką cenę. Chce korzystać z MOS-a zamiast Mandrivy i wierzę, że kiedyś to będzie mój podstawowy system.

[#32] Re: Porzucić PPC?

@szuler, post #10

A ja uważam, ze właśnie system powinien działać na jednym typie procesorów np. AMD, na Radeonach produkowanych przez 2- 3 producentów i 2 płytach głównych 2-3 producentów płyt głównych. To i tak byłoby taniej niż to co teraz musimy dać. Nie ma się co oszukiwać każdy wolałby dać nieco lub dużo mniej za sprzęt, który kiedyś i tak się zepsuje.
Dlaczego AMD, bo robią i procki, i układy graficzne i są konkurencyjni cenowo, a Intel to "mafia Billa".

[#33] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

W sumie to takie marudzenie. Macie zabawki hobbystyczne - bawcie sie i uzywajcie poki dzialaja. Po co takie dyskusje? Po co reanimowac trupa? To se ne wrati, czy jakos tak. Cieszmy sie tym, co jeszcze zostalo.

[#34] Re: Porzucić PPC?

@_arti, post #33

bo zabawki kiedyś się popsują a do momentu kiedy można coś robić na morphosie (np. ogladac filmy, sluchać mp3, lazić po stronach) to wole to robić na mosie niż na pc

[#35] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Fajnie by było mieć, ale wiem że to w zasadzie niewykonalne. Pozatym skoro MOS-Team do dziś nie wypuścił sterowników do np. Radeona 9500, to nie ma co oczekiwać mosa na x64...... chociaż kto wie ;) . Pomarzyć można ;)

[#36] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Nie widzę potrzeby dla tej garstki pozycji rozwijanych dla nowych systemów amigowych, z których spora część to i tak porty programów dostępnych dla PC, a reszta ma na PC doskonałe odpowiedniki. Temat Amigi na grzybie doskonale załatwia UAE i starczy.

Jakikolwiek rozwój Amigi ma sens tylko wtedy, kiedy zachowana jest odrębność sprzętowa, bo tylko wtedy platforma ma w sobie coś alternatywnego. A przecież tylko o zaznaczenie odrębności chodzi w tym hobby, oprócz nostalgii. Po co komu na pececie system, pozbawiony wielu podstawowych możliwości, nie oferujący praktycznie żadnego konkurencyjnego oprogramowania? Może kilku zagubionym owcom się przyda, które sobie jeszcze nie kupiły żadnego pegaza. I co dalej?
[#37] Re: Porzucić PPC?

@ender, post #32

AMD to nie jest wcale taka fajna firma - mówię jako user i programista Linuksa z niemal 10-letnim stażem.

Wogóle jęczenie owiec na temat przejścia na x86 w pierwszych dniach ARMowej rewolucji, kiedy wreszcie jest realna szansa przełamać monopol, kiedy Genesi przeszło od słów do czynów (sprawdźcie projekty Szulera na powerdeveloper.org) jest głupie i żałosne. Faktycznie, obleśny grzyb na AMD w obudowie made in china to wspaniała platforma dla systemów amigowych, lans i kult - z pewnością przyciągnie rzesze nowych fanów, zmęczonych WIndows i Ubuntu (HINT: a może jednak sprzętem na którym zwykle działają?) ...

[#38] Re: Porzucić PPC?

@Hareton, post #37

Wiesz, jak tak się wczytuję w te gorycz, która się wylewa z Twojego posta, to se/sobie myślę, że chyba najlepiej będzie pozostać przy obecnym ukladzie - stareńka A1200, jakoś tam rozbudowana i oprogramowana (legalnie) jako hobby i piec/mak do codziennej, szarej harówki.
Dla jasności - nie ma w tym co gadam ni krzty ironii. Skoro piszesz pod Linuxy od dziesięciu lat, to jesteś w prawie, by tak mówić. Wiesz, co mówisz.

Z ogromym szacunkiem
Des
Ps. No ale jestem faktycznie ciutke zmeczony pracą pod Ubuntu. Ale to tak na marginesie tylko.

[#39] Re: Porzucić PPC?

@Des, post #38

Faktycznie, zgorzkniale to zabrzmiało - a nie taki był plan. Mamy szanse na fajny sprzęt - dużo fajniejszy niż będący obiektem westchnień coraz większej grupy ludzi MacMini (Intel). Paradoksalnie siłą tego ostaniego jest ograniczona liczba konfiguracji i genialny support dla nich. Szkoda zdrowia na pecety.

[#40] Re: Porzucić PPC?

@radzik, post #2

Fakt, że teoretycznie system, który chodzi na każdej płycie i różnych bebechach nie koniecznie musi być tak niezawodny

Widzę, że wciąż pokutuje naiwny pogląd, że przeportowanie któregoś z amigowych systemów na x86 automagicznie spowodowałoby działanie tego systemu na każdym mniej lub bardziej przypadkowo poskładanym pececie w zasięgu wzroku. Nic bardziej błędnego. Mielibyśmy kilka płyt do wyboru i to raczej nienajnowszych, oraz ograniczony zestaw kart, na początek tych samych, których używamy teraz.

[#41] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Była mowa o ARM-ach. Wypuszeczenie któregoś z ami os. na pc to był by wtedy tylko kolejny os na pc i to ze słabym suportem softowym. Trafnym rozwiązaniem jest tworzenie płyt głównych na bazie istniejących rozwiązań i to przy w miarę dostępnej cenie dla użytkownika. Bo płacenie dużych pieniędzy za technologię z przed 3 - 4 lat cóż... Wiem, że za inność się płaci ale bez przesady w ten sposób użytkowników się nie zdobędzie.

[#42] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Gdyby tak się kiedyś stało (OS4 na x86), to kupuję ten system dla samego dobra sprawy.

[#43] Re: Porzucić PPC?

@El Amigos, post #42

Ja też. Z ciekawości i dla dobra sprawy.
Tak czy owak - chyba najlepiej mi w obecnym ukladzie. Czyli - mocno klasyczna Ami jako sprzęt hobbystyczno - niszowy.

Bo wiecie co?
Obojętnie, co się będzie dzialo w świecie amigopodonych komputerów i systemow - nikt mi nie zabierze tej radości z dłubania w DPaincie, PPaincie, True Brillance i Cinema 4D A wszystko to pod golym, surowym WB 3.1. Nawet bez MUI, kolorowych ikonek i takich tam..

Zawsze mogę pokazać nawiedzonym fanom Bila Gejtsa, jak fantastycznie myka Scala, Monumet Designer i kilka innych ciekawych aplikacji.

Konia z rzędem temu, kto pokaże mi kawałek softu na pieca czy maka, w którym tak cudnie się tworzy animacje, jak w DPaint V. Kto tego nie posmakowal, ten (tu wkracza autocenzura)


Z szacunkiem
Des

[#44] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Nie wiem czemu ale nie wyobrażam sobie MOSa na x86. Mam chyba jakieś uprzedzenie. Dla mnie Amiga i cała jej filozofia opiera się na tej "inności", którą przeniesienie na linię x86, kompletnie by zniszczyło.

Wg mnie MOS (AOS4 jakoś mnie jednak nie interesuje) powinien podążać za tym co próbuje robić Genesi. Skoro PPC jest już out of date trzeba zmienić front ale nie iść po linii intela..

AROS dobitnie pokazuje że nie jest w stanie zadziałać na każdym piecu z x86 - do dzisiaj nie udało mi się na moim laptopie zasmakować AROSA w całej okazałości.

[#45] Re: Porzucić PPC?

@pampers, post #44

Powiadasz - "Skoro PPC jest już out of date trzeba zmienić front ale nie iść po linii intela..
A jaki wybór? Obecnie na rynku mamy tylko PPC i procki od Intela i intelopodobne. Widzisz jakąś "trzecią drogę"?

Z szacunkiem
Des

[#46] Re: Porzucić PPC?

@Des, post #45

ARM

-> http://en.wikipedia.org/wiki/ARM_architecture

[#47] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #46

I nawet big endian jest!



Ostatnia modyfikacja: 16.07.2009 09:04:00
[#48] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #46

ARMy to my mamy w naszych komórkach

[#49] Re: Porzucić PPC?

@Hareton, post #37

Hareton napisał(a):

> w pierwszych
> dniach ARMowej rewolucji, kiedy wreszcie jest realna szansa
> przełamać monopol, kiedy Genesi przeszło od słów do czynów
> (sprawdźcie projekty Szulera na powerdeveloper.org)

Hm, a możesz powiedzieć bardziej szczegółowo co masz na myśli?

[#50] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #17

A co powiesz na opinie jakie się tutaj pojawiają, że nie tylko droga rekompilacji jest tutaj sposobem?

[...]

Czyli jaką? No bo wdaje mi się, że emulacja m68k pod systemami x86 istnieje.

Przeciętnie co trzy-cztery miesiące pojawia się tutaj podobny temat. Przekompilować Amigowy system na x86, i wykorzystać emulację m68k na x86, bo przecież już JEST i działa. Prawda że to w gruncie rzeczy proste dla jakiejś szarej, megakumatej persony? Prawda? Otóż NIEprawda. ;)

[#51] Re: Porzucić PPC?

@MinisterQ, post #50

MinisterQ napisał(a):

> Prawda że
> to w gruncie rzeczy proste dla jakiejś szarej, megakumatej
> persony? Prawda? Otóż NIEprawda. ;)

Ogolny trend jest taki: im mniej wiedzy dana osoba posiada, tym latwiejsze wydaje sie przeniesienie OS4/MOS-a na x86 i udostepnienie na czym takim emulatora m68k + ppc zintegrowanego z systemem. Zawsze mozna tez poprzec sie przykladem Rosetty pod OSX, albo qemu pod linuksem...

[#52] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

To mi juz pozostaje tylko przejscie do glebszego undergroundu. Bede sie bawil dalej starymi klasykami. Moze kiedys Natami...
I kupie sobie troche lepszego pieca z WinXP. :P



Ostatnia modyfikacja: 16.07.2009 12:57:55
[#53] Re: Porzucić PPC?

@szuler, post #51

Może jakaś uświadomiona osoba wpisze do FAQ dlaczego się nie da? ;)

EDIT: hm, coś jest.



Ostatnia modyfikacja: 16.07.2009 14:21:42
[#54] Re: Porzucić PPC?

@Malin, post #53

Malin napisał(a):

> Może jakaś uświadomiona osoba wpisze do FAQ dlaczego się nie
> da? ;)

Po co? Zeby co pare miesiecy ktos wyskakiwal z teoria, ze sie da, tylko programisci sa do dupy?

[#55] Re: Porzucić PPC?

@szuler, post #54

wlasciwie rzecz ujmujac to wszystko sie da ...tylko po co , kto mialby to zrobic ,kiedy i kto za to zaplaci...i czemu to nie dziala tak jak sobie "lud" wymarzył
[#56] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Osobiście uważam, że na x86 jest już wystarczająco dużo systemów różnej maści i nie ma sensu portowanie kolejnego. Po prostu AmigaOS czy MorphOS zaginie w gąszczu tamtych już zapewne dojrzałych i zaawansowanych, nie oferując niczego nowego, jedynie, jak zauważyli niektórzy w OSNews "archaiczne" rozwiązania.

Sprzęt niszowy ma swój urok. Każdy z obecnych i byłych Amigowców to powie, że właśnie jakiś tam indywidualizm spowodował, że wybrali to, a nie coś innego. Dlatego na przykład wolę GP2X od PSP ;)

Sprzęt PC to mainstream, papka dla mas i tak będzie zawsze. Ja o wiele bardziej cenię sprzęt nieprzeciętny, ale ten kij ma dwa końce. Bo albo będziemy mieli sprzęt tani (bo produkowany w ilościach niezliczonych) i dostępny na każdym rogu, albo coś, co jest nietuzinkowe i niestety trudno dostępne i pewnie drogie (chociaż to niekoniecznie) i będzie przejawem "awangardy" ;) Jestem pewny, że wielu zrozumie, o co mi chodzi. Taka chęć bycia innym, niż ogół. I będą tacy, którzy nie zrozumieją. Bo powiedzą, że "system czyni komputer" i tak dalej. Ale to nie to samo. Sprzęt (a raczej rodzina sprzętu) plus System i jego filozofia czyni komputer specyficznym, również z jego wadami czy ograniczeniami.

Żadna filozofia na każdym z brzegu PC odpalić trzy różne wersje Windows, czy 20 różnych dystrybucji Linuxa, albo QNXa, BeOSa, Haiku czy cokolwiek innego. I tak będzie to kolejny pecet z innymi ikonkami i blatem i w sumie to tyle.

I chociaż ten komentarz piszę na WinXP na pospolitym sprzęcie, który jest wygodny, dostępny i można na nim wszystko - marzę o takiej nowej A1200, którą będzie można kupić w sklepach komputerowych a może i MediaMarkt czy w innych tego typu miejscach, jak angielskie Comet czy Currys. O sprzęcie, o który dzieciaki będą nagabywać rodziców, jak było za moich czasów z Amigą ;) Ale dopóki Amiga Inc. to tylko sterta papierów z "intelectual property", nowy sprzęt nawet nie jest w planach (bo to za duże koszty i ryzyko), systemy się rozwijają, ale co z tego, jak nie ma pod nie nowego sprzętu (nie licząc SAM440ep, która jest adaptacją jakiejś tam przemysłowej płyty). Marzę o tym, żeby firmy się potrafiły dogadać i producent sprzętu (dedykowanego, nie adaptowanego) współpracował ściśle z twórcami systemu i środowiskiem. Ale to chyba nie ma szans na powodzenie... Niestety

Być może ARM to najmądrzejsze w tym momencie posunięcie. O ile nie będzie to kolejna adaptacja przemysłowego sterownika, tylko dedykowany sprzęt dla desktopów.

Ale chciałbym zobaczyć rodzinę płyt głównych z prawdziwego zdarzenia, do których profesjonalny projektant stworzy obudowy z logo, które można będzie odróżnić z daleka, albo wypatrzeć na filmie (jak kiedyś Amigi ;)

I to byłby my dream come true Żyję nostalgią niestety albo i stety, mam w pamięci dobre czasy świetności Amigi (która i tak ustępowała popularnością pecetom), ale była nieprzeciętna i jak nietrudno było zauważyć, wyprzedzała ówczesne rozwiązania sprzętowe (oraz systemowe) o ładnych kilka latek. Potem ta różnica się zatarła aż w końcu zostaliśmy daleko w tyle (ale to już nie były czasy świetności, więc..)

Dlaczego nie można teraz tego osiągnąć? Zaraz usłyszę argument "pieniądze". Ale się nie zgodzę. Uważam, że liczy się potęga umysłu w pierwszej kolejności, ale obawiam się, że ludzi takich jak Jay Miner teraz ze świecą szukać. Pewnie, że oni wtedy też się zmagali z budżetem, wkroczył Commodore i sypnał kasą. Tylko pytam, dlaczego dziś tak nie można? Firm z pieniędzmi jest tylko coraz więcej, na pewno nie mniej niż było wtedy ;) A kryzys to wymysł mediów, pamiętajmy o tym :D

Uff..... Takich kilka refleksji.

PS. Pozdrawiam tych co doczytali do końca

[#57] Re: Porzucić PPC?

@skipp, post #56

Aha. Jeszcze jedno. Dlaczego nie ma bounty na projekt sprzętu? Są dziesiątki różnych zrzut na różne porty czy programy, a nie ma zrzuty na sprzęt? Ja bym się dorzucił jako jeden z pierwszych.

[#58] Re: Porzucić PPC?

@skipp, post #56

Masz rację, całkowicie się z Tobą zgadzam. Dlaczego tak jak reszta świata mam mieć blaszaka z Windows? Wolę mieć coś innego.

[#59] Re: Porzucić PPC?

@Kokos, post #1

Witam.

Jestem tu nowy, choć od wielu lat czytam PPA, zarówno artki, jak i forum. Chcę tu dołożyć trochę swoich przemyśleń na temat ewentualnej reanimacji Amigi, w jakiejkolwiek formie, czy przez przejście na inny procesor, czy też całkowicie nową konstrukcję.
W mojej opinii Amiga na taką reanimację szans nie ma. Poza jednym wyjątkiem, ale o nim później. Platforma amigowa (tzn. sprzęt i system) miała szansę błysnąć (co też uczyniła) w latach '80 ze względu na to, iż był to początek wchodzenia komputerów do domów, a jej ogromne możliwości powalały konkurencję. Nie było jeszcze jakichś konkretnych standardów, przyzwyczajeń, była fascynacja możliwością korzystania ze sprzętu, który widywało się głównie w filmach SF. Zauważmy, ilu pojawiło się producentów, ile marek i typów szeroko pojętych komputerów osobistych. ZX81, Spectrum, Amstrad, Apple, Atari, IBM, Commodore, Tandy i wiele innych, wszystko w rozmaitych odmianach. Do tego należy dodać OS-y, również różnej maści. To był czas eksperymentu i rywalizacji. Każdy producent miał swój pomysł i wprowadzał go na rynek, z różnym powodzeniem. Każdy miał swoją szansę, nie każda została wykorzystana, z różnych powodów. Jak było z Amigą wszyscy wiemy. Powodów jej upadku było wiele, spekulacji na ten temat również, nad czym się rozpisywać nie będę, bo to wszystko już zostało opisane na setki sposobów, a ja nie mam jakiegoś szczególnie nowatorskiego poglądu na ten temat. Aktualnie pozostało platform tylko kilka. Branża IT to już wielki i w miarę ustabilizowany rynek.
Moim zdaniem Amiga (zarówno klasyczna jak i jej różne kontynuacje i mutacje) to platforma dla hobbystów. Tak samo, jak są ludzie zajmujący się tylko "starymi samochodami", audiofile słuchający muzyki z płyt analogowych na sprzęcie z lat '70, tak też Amiga ma swoją grupę użytkowników. Żadna z tych grup nie zmienia sprzętu dlatego, że ich na to nie stać, tylko dlatego, że to im się podoba i ma dla nich jakiś urok. Nie gonią za nowinkami technicznymi, bo cenią sobie swój sprawdzony sprzęt, swoją oryginalność, swoje hobby.
Zmiana platformy sprzętowej Amigi niczego nie wniesie (poza ceną, która w zależności od komponentów może być albo korzystna - platforma x86, albo wręcz przeciwnie - jakieś egzotyczne rozwiązania), ponieważ i tak zainteresuje właściwie tylko niewielką grupę ludzi już zaznajomionych z systemem, być może znajdzie trochę nowych użytkowników. Będzie to platforma robiona przez hobbystów dla hobbystów. I oczywiście nic w tym złego, to dobre rozwiązanie. Na rynku komputerów osobistych nie ma już raczej miejsca na alternatywy do masowego wdrożenia. Chyba, że - tu wracam do początku swoich wypocin, czyli wspomnianego wcześniej wyjątku - platforma wniesie coś, czego nie oferują inne, a co będzie powodem dla mas do jej nabycia. Może to być jakaś super gra (tak, jak Final Fantasy była grą, dla której ludzie kupowali PSX-a), użytkowa kombinacja hard - software'owa (Amiga - VideoToaster - Lightwave) czy inny 'ficzer', którego nie ma PC z Win lub *nixami, Apple, lub konsole do gier. Być może pojawi się taki pomysł, znajdzie grupa ludzi, znajdą się pieniądze zarówno na wykup marki Amiga, jak i realizację projektu (włączając w to marketing - mając w pamięci nieudolność Commodore). Wtedy da radę. Na ten moment jakiekolwiek działania reanimacyjne Amigi w jej obecnej formie są skazane na rynkową porażkę. Podkreślam - rynkową - bo dla obecnych userów Amig zmiana może być czymś bardzo interesującym. Choć pewnie nie dla wszystkich. Jak pisze wielu Forumowiczów PPA, dla nich Amiga to tylko klasyk 68k i koniec. Powracając do porównania hobbystycznego - czy posiadacz motocykla Sokół 600 chciałby zamontować do niego silnik z nowoczesnej Yamahy i tarczowe ceramiczne hamulce? Czas rynkowej świetności Amigi pewnie nie powróci, ale urok pozostanie.

Pozdrawiam



Ostatnia modyfikacja: 16.07.2009 20:00:57
[#60] Re: Porzucić PPC?

@manonfire, post #59

> Jak pisze wielu Forumowiczów PPA, dla nich Amiga to tylko klasyk 68k i koniec.

no to mają koniec

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem