Koledzy Amigowcy
Okazało się że OS4, MOS i AROS tak naprawdę to nie mają żadnego SPRZĘTOWEGO wsparcia dla OpenGL - dlagego - ponieważ interfejsy typy:
TinyGL, Warp3D, MiniGL, JunGL
to wszystko tak zawne software'owe renderery czyli niezależnie czy macie kartę graficzną Voodoo 3,4,5, Radeon czy jakąś co nie ma wogóle wsparcia 3D to nie wpłynie to w żaden sposób na osiągi 3D bo będą one zależały tylko i wyłącznie od mocy waszego procesora który emuluje OpenGL.
Dlaczego tak jest - choćby dlatego że po to aby na Radeonie móc kożystać ze sprzętowego wspomagania 3D trzeba kożystać z komercyjnych sterowkików które są closed source i nie przekompiluje się ich na dowolną platformę. Co prawda sterowniki Glide dla Voodoo na Linuksa są open source ale nikt nie kwapił się ich przeportować tak więc nie da się przykładowo na A1 uruchomić Quake2 w trybie 3dfx Glide tak samo jak nie ma przeniesionych sterowników OpenGL Miniport pozwalających na akcelerację 3D na kartach Voodoo w trybie OpenGL.
Jeżeli mi nie wierzycie to podam kilka benchmarków:
najmocniejszy A1 7455 933 MHz, Quake2 timedemo, OS4:
Radeon 7500, 1024 x 768 -> 40 FPS
oto kilka benchmarków dla PC:
Quake2 timedemo, 32 bitowy kolor, 1024x768:
TNT 2 Ultra: 60 FPS
Geforce 256: 80 FPS
Radeon 7500: 174 FPS
Geforce 2 Pro: 191 FPS
Jaki z tego wniosek - możecie tylko pomażyć o grafice takiej jak na 9 lat starej TNT2 Ultra. Na dzień dzisiejszy VIA UniChrome wbudowana na płycie miniATX, fanless za 277 zł (Via Epia) ma podobne osiągi co TNT2 które są lepsze niż jakakolwiek Amiga.
I co na to powiecie - Linux sucks? - zgadłem?