@*y, post #178
@AceMan, post #183
@AceMan, post #183
@Azzorek, post #186
@wali7, post #187
@sebaloz, post #188
@sebaloz, post #188
@baderman, post #190
@Azzorek, post #186
Pijemy piwo. Mocniej można "pod stołem", ale z umiarem......- jaka jest różnica przy napierdo......niu się z butelką na stoliku a tym samym pod stolikiem.
@sebaloz, post #188
Kazdym alkoholem mozna sie nawalic. Zalezy od czlowieka i jaki ma dzien. Kielonek wodki ma tyle samo alkoholu co pol puszki piwa. 4 kielonki = 2 piwa.Ale u nas już nie będzie kielonków, będą tylko dopuszczone piwa i to w rozsądnych ilościach.
Przyznam sie, ze to ja jestem na ostatnim zdjeciu. Przysnalem na krzesle, bo nie wyspalem sie poprzedniej nocy. A wyciagnalem whisky na stol, bo jak pierwszy raz przyjechal do domu kultury to przywiozlem tylko kole i sie zdziwilem ze pije sie otwarcie bez krycia sie. Chyba sie za bardzo z Wami zintegrowalem :)Stary to już twój kolejny "gorszy dzień", na ostatnim 8bit Party to przecież Ciebie upominałem 2 razy co do zachowania po alkoholu. Biegałeś po korytarzu jak dziecko z podstawówki, przesuwałeś stoliki ze sprzętem i blokowałeś nimi drzwi wejściowe do sali.
Zatrucie pokarmowe moze sie zdarzyc nawet jak zjesz cos niedobrego na trzezwo. Pizza+piwko i gotowe.ale zatrucie alkoholem nie powinno się zdarzyć w miejscu gdzie bawią się całe rodziny.
Kilka rad: flaszka dla stroza i sprzataczki. Tak jest na atarowskich party w szkolach i nikt juz nie donosi dyrektorce. Zadnych plynow na stolikach z komputerami. Zalac mozna rowniez zwykla kawa czy woda.Ja mam tylko jedną radę - jeżeli tak jest na "Atarowskich party" to proszę się tam udać a my z takim podejście dziękujem za obecność, albo proszę o zmianę podejścia i dostosowania się do próśb organizatorów. Jeżeli ktoś zaleje sobie swój komputer - powtarzam SWÓJ to będzie miał tylko pretensje do siebie, ale zalanie alkoholem przez "nawalonych" uczestników to już inna sprawa.
Dlatego pijemy zawsze przy pustych stolikach a nasze komputery sa na innym stoliku. Jesli ktos juz chce pic to ze wzgledow zdrowotnych polecam szklanice markowej whisky zamiast wódy czy piwa. Ostatni wychodzacy z imprezy sprawdza czy toalety sa czyste i zamienia slowko ze strozem czy nie bylo zadnych problemow. Zawsze mozna sie dogadac.Nie ma stolików robiących za "bar" są tylko na sprzęt, te które zostają wolne służą za zwyczaj za miejsce na którym uczestnicy wykładają rzeczy na sprzedaż. Co do picia "ze względów zdrowotnych" proponuję tą kurację przeprowadzać w domu lub innym miejscu niż nasze party. Co do sprawdzania kibli to nie jest to impreza dla "ułomnych" żeby trzeba było po uczestnikach sprawdzać czy wiedzą jak się obsługuje spłuczkę, sedes, pisuar i ewentualnie mopa jak się już coś przydarzy.
@Azzorek, post #196
@Azzorek, post #196