Komentowana treść: Commodore Amiga Mio
[#31] Re: Commodore Amiga Mio

@tomaszek1983, post #22

Mam prostszą drogę. Ja mam WinUAE na laptopie, ale to nie czyni z Lenovo Amigi. Mam też inne programy do emulacji arcade, DosBox czy Dreamcast'a, a laptop jak był laptopem tak nim pozostał.

Sądzę że każdy ma swoją definicję tego czym jest amiga, możliwe też że te definicje się różną. O ile z A500 i A1200 nie ma problemu to im bardziej się zapuszczamy w czasy po 1998 tym więcej rozbieżności, których nie da się uniknąć.
[#32] Re: Commodore Amiga Mio
A ja będę do bólu szczery. Wszystkim wiedzie się dobrze, a amigowcy jak zawsze dużo krzyczą i łudzą się a prawda jest taka, że zostaliśmy jako jedni z niewielu wydymani bez mydła, powiem więcej dymają nas cały czas OK
[#33] Re: Commodore Amiga Mio

@Wojox, post #15

GumBoy i "nowe pokolenie"... rotfl
[#34] Re: Commodore Amiga Mio

@tomaszek1983, post #24

co czyni z Amigi Amigę?

Dziś - licencja, którą C= USA posiada i wykorzystuje tak, jak widać.
[#35] Re: Commodore Amiga Mio

@lons, post #32

tak mi się zdaje że to całe dojenie zaczęło jeszcze Commodore przed 1994, dochodzę do tego czytając jakie decyzje finansowe i strategiczne podejmowali ludzie odpowiedzialni za sterowanie firmą. Szkoda że wszystko potoczyło się właśnie tak i pozwolono na rozkradzenie tego co inni wypracowali. Każda kolejna firma nie miała jakiegoś większego planu co zrobić dalej z amigą, jak ją rozwijać, Escom trochę próbował, ale i jemu nie wyszło. Może nie wszystkim wiedzie się dobrze, nie tylko amigowcy zostali "wydymani" z biegiem czasu.
[#36] Re: Commodore Amiga Mio

@Gżegżółka, post #35

Masz rację, może więc skoro nie ma szans na odbudowanie dawnej Amigi (chodzi mi o czasy świetności, niekoniecznie o klasyka), to warto przenieść na nowe systemy to co najlepsze z tamtych czasów, by przez to ocalić chociaż część tej legendy od zapomnienia. Szkoda, że nikt nie podejmie wydania się podretuszowanych hiciorów z Amigi klasycznej na nowe systemy i sprzęty. Może to byłoby tańsze niż projekty typu Natami, czy moje mżonki o procesorach RISC kompatybilnych z 68k?

PS. Mam nadzieję, że jeżeli MorphOS przejdzie na x86 to będzie taki zestaw (jeden, gotowy) za mniejszą kasę, bo bez naklejki, ale za to z moim ulubionym systemem.

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2012 22:41:10 przez Ender
[#37] Re: Commodore Amiga Mio

@krashan_, post #30

Nieprawda...

z Amigi Amigę czyni KOM PA TY BIL NOŚĆ klasyczna wraz ze SPO ŁECZ NOŚ CIĄ.

dobranoc.

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2012 23:23:03 przez Duracel
[#38] Re: Commodore Amiga Mio

@Duracel, post #37

Taaaak... Tutaj masz piękny przykład tej kom-pa-ty-bil-cośtam...
[#39] Re: Commodore Amiga Mio

@tomaszek1983, post #24

Sprzedawanie zwykłego peceta pod marką Commodore to oszustwo.

Przeciez Commodore (CBM) sprzedawało już komputery Commodore PC wiec to żadna nowość.
1
[#40] Re: Commodore Amiga Mio

@reactor, post #39

Ale nie jako Amigi, prawda ?
[#41] Re: Commodore Amiga Mio
Pomysl dobry. Amiga na x86, ale wykonanie dalekie od idealu.
[#42] Re: Commodore Amiga Mio

@recedent, post #38

Recedent, nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi, bo wygląda to jak dorabianie argumentacji na siłę w celu ratowania jakiejś upatrzonej tezy. Wiadomo, że zmiany w Kick Romach kolejnych modeli Amigi niosły ze sobą pewne problemy ze starszym oprogramowaniem.

Ale chyba nie chcesz stwierdzić, że skala braku kompatybilności pomiędzy A1200 a A500 jest taka sama jak pomiędzy A500 a Pegasosem, Efiką, Amiga One, X1000 itp.
[#43] Re: Commodore Amiga Mio

@Duracel, post #42

Oj, przerabialiśmy to już nieraz. Prawda jest taka, że gdyby C= się nie wywróciło to kompatybilności wstecz w kolejnych modelach najprawdopodobniej nie udałoby się zachować (vide Hombre). I tak było to trudne (i coraz trudniejsze) wraz z ukazywaniem się kolejnych Amig.
[#44] Re: Commodore Amiga Mio

@recedent, post #43

Recedent, masz rację tylko nie bierzesz jednej, bardzo istotnej rzeczy pod uwagę.

Ta kompatybilność nie byłaby istotna gdyby na powstały wówczas nowy model Amigi przeniosło się całe środowisko użytkowników i twórców które zdążyło by przed zmierzchem wytworzyć cały nowy ekosystem gier, dem, programów, klimatu. Wtedy ta nowa, niekompatybilna wstecz Amiga przejeła by całą spuściznę poprzedniczki wraz z niezbędnym błogosławieństwem.

Przy takim scenariuszu jaki miał miejsce, dniu dzisiejszym i stanie obecnym taka kompatybilność jest niezbędna. Przecież rzecz nie w samej nazwie, która głównie budzi miłe skojarzenia, ale nie odtwarza klimatu. Mówiąc wprost, nazwanie PeCeta "Commodore Amiga" jest prostackim, moralnym złodziejstwem, żerującym na ludzkich emocjach i wzruszeniach. Jest uwłaczającym i ubliżającym inteligencji Amigowców, żałosnym chamstwem, aby nie powiedzieć ostrzej i dosadniej.

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2012 09:08:25 przez Duracel
[#45] Re: Commodore Amiga Mio

@Duracel, post #44

Takie jest również moje zdanie, ale zapominasz że ta "Amiga" zupełnie nie jest skierowana do nas (jako środowiska post-amigowego). Pan Altman wielokrotnie dawał nam do zrozumienia gdzie (i jak głęboko) nas ma. A czy jego produkt sprzeda się wśród tych do których jest skierowany? Nie wiem i - jak powiedział Rhett Butler - "Frankly, my dear, I don't give a damn!"

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2012 09:18:10 przez recedent
[#46] Re: Commodore Amiga Mio
Ja nie rozumie jednego,przeciez mozna zrobic tak ze commodore dogaduje sie z kolesiami z nat ami daje tam jakas kase na pracy i wklada to do swojej obudowy i zarabia kaske ;) ale jak to w histori commodore bywalo od dawna i nie raz tam ludzie maja klapki na oczach he he he.
[#47] Re: Commodore Amiga Mio

@recedent, post #45

To co wyczynia Commodore-USA to groteska. To już nie tyle nie jest skierowane do środowiska "post-amigowego" (o tym rozwinę poniżej), ale też nie do "commodorowskiego", czyli użytkowników i fanów 8-bitowców - C64 na przykład. Dla nich C64x (pecet włożony w obudowę przypominającą C64) i Commodore OS Vision (chyba tak to się nazywa) jest nie do przyjęcia, niweluje tak duży dorobek społeczności C64 - setki gier i programów korzystających z mocy 8-bitowców. Podobnie jak Volkswagen Beetle jest nie do przyjęcia dla fanów Garbusa.

Jeśli chodzi o to, że my tutaj to środowisko "post-amigowe" to w takim razie gdzie szukać "amigowego"? Bo na Execu też jest post-amigowy. Ta dyskryminacja klasyka na Amigowym Portalu nie powinna mieć miejsca.

Zgadzam się z Duracelem co do kompatybilności. Amiga 500, 600, CDTV, CD32 - to są Amigi w pełnym tego słowa znaczeniu. CDTV różni się wyglądem, ale nie różni wnętrzem. AmigaOne to kolejna linia komputerów, niestety niekompatybilna z Amigą. Zaś to coś (Amiga Mio) nie jest kompatybilene z żadnym z wymienionych. To tylko pecet z logo Amiga.

Przy tych zabawkach Commodore USA też AmigaOneX1000 to niedrogi komputer...

Po prostu skandal. I myślę, że tak uważa większość społeczności amigowej.
[#48] Re: Commodore Amiga Mio

@Duracel, post #44

Czytając takie posty jak Twoje nie dziwi mnie już (choć dawniej mocno dziwiło), że Dell onegdaj za Amigę oferował zaledwie jedną bańkę $. Tak na marginesie to Dell trzyma łapę na Alienware – pomyśl gdzie być może byłaby teraz Amiga? Dzisiaj w takie ludzkie bagno nikt przy zdrowych zmysłach i z sensownymi pomysłami oraz gotówką już nie wejdzie.

CUSA jak widać też może robić co chce (sytuacja wizualnie lekko dziwna, ale takie ich prawo), może Ci się to nie podobać, ale wyzywanie od złodzieji jest cokolwiek nie na miejscu. No, ale Ty masz przecież moralne prawo, które sam sobie pewnie przyznałeś, przyznaj jeszcze swoim wyznawcom to będzie Was więcej. Potem pikieta, podpisy, referendum, posiedzienie komisji UE i w ramach ratowania folkloru IT wywalczysz sticker dla Natami. ROTFL!
[#49] Re: Commodore Amiga Mio

@SzaryWilk, post #46

Lepiej jak się nie dogadują, Commodore to firma krzak licząca na łatwy zysk na sentymentach, NatAmi to zespół zapaleńców oddanych idei Amigi. Mimo to, oczywiście przydałaby się jakaś pomoc drużynie Nat-Ami, może niech fani założą małe bounty?
[#50] Re: Commodore Amiga Mio

@Duracel, post #44

Dzięki NatAmi - na starcie kilka tysięcy gier, programów z Amigi dzięki kompatybilności, emocje i wrażenia z młodzieńczych lat, a tu co?? Amigowcy nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Podpisuję się obiema rękami pod postem Duracela.
[#51] Re: Commodore Amiga Mio

@Robert-Minimat-Szacki, post #47

Podobnie jak Volkswagen Beetle jest nie do przyjęcia dla fanów Garbusa.


I kogo to obchodzi? VW od fanów starego garbusa nie widzi złamanej złotówki, przy czym sporej ilości młodych fanów tegoż modelu pewnie nie stać nawet na naprawy w autoryzowanej stacji. Beetle się sprzedał, wizerunek firmy podciągnął, a serwisy zarobiły. Garbus klasyk ma swoje miejsce, do którego na siłę nikt nie wraca, a neo-garbus znalazł nową niszę i wszystko jest OK.
Tak na margniesie pamiętam jak A1200 też była dla części środowiska nie do przyjęcia "NoAga" i takie tam, a teraz?
[#52] Re: Commodore Amiga Mio

@Robert-Minimat-Szacki, post #49

Myślisz, że dużo sentymentalowców kupi tą Amigę? Mi się wydaje, że nie, a jak już jakiś sentymentalowiec kupi, to oznaczać będzie, że to jest dla niego też Amiga :)
[#53] Re: Commodore Amiga Mio

@parallax, post #52

Trudno mi odpowiedzieć. Nie czytałem wywiadu z "prezesem" Commodore USA, ale coś mi się zdaje, że jemu, A-EON i NatAmi team przyświecają inne wartości. Commodore USA chce reaktywować w ten sposób Amigę, czy zbić kasę? Myślę, że chodzi o pieniądze, bo po co stosują te same nazwy. NatAmi team nie używa dosłownie nazwy Amiga, a ich płyty główne mają z Amigą więcej wspólnego niż te pozostałe.
[#54] Re: Commodore Amiga Mio

@Robert-Minimat-Szacki, post #53

Czyli - krótko mówiąc - kto używa nazwy "Amiga" dosłownie ten chce zbić kasę, a kto ją "przemyca", albo nie używa w ogóle - ten jest bezinteresownym amigowcem-idealistą?
[#55] Re: Commodore Amiga Mio

@recedent, post #54

Nie, to jest niesłuszna generalizacja. NatAmi może się nazywać A5000 i jeśli będzie kompatybilna i ma prawa do marki to OK.

Kurcze, no co tu dużo mówić. Amiga Magazyn, Amiga Computer Studio, Amiga Format i wiele wiele innych czasopism poświęconych Amidze. Tyle poświęcenia ludzi, żeby teraz obrócić to wszystko w popiół dzięki "nowym" Amigom z Commodore-USA. No dajcie spokój. Chyba nie trzeba więcej tłumaczyć.
[#56] Re: Commodore Amiga Mio

@przemysław, post #48

Przemysław, kompletnie nie rozumiesz co jest problemem i nie odróżniasz "kradzież" od "moralna kradzież.
A do tego wszystkiego sugerujesz, że ja odbieram komuś prawo do zarobku i do realizowania jakiejś tam strategii.

Mam w nosie co robi Commodore, bo nie grzeszyć rozumem to u nich tradycja. Znając życie za jakiś czas przy takiej "strategii" przerzucą się na produkcję Bajgli, bo na nic innego nie wystarczy im funduszy i mocy przerobowej. Nikt jednak nie będzie mi odbierał prawa do moralnej oceny żałosnych zachowań firmy żerującej i opluwającej do reszty legendę. Niby co? Mam ich jeszcze pochwalić za świetny wybieg wyciągania naiwnym i nostalgicznym ludziom kasy z kieszeni?

Nie trzeba być (delikatnie mówiąc) geniuszem marketingu aby nakleić napis Amiga na małą obudowę od Macintosha z bebechami PC. Trzeba być za to zwyczajnie bezczelnym i żałosnym. Ci którzy kupią coś takiego nie róźnią się specjalnie inteligencją od tych którzy to wymyślili. Jakbym chciał mieć taki sprzęt to bym wydał 5zł za naklejkę zamiast pliku dolarów.

Być może nie wyznajesz w biznesie wartości takich jak moralność i uczciwość, ale ja nie jestem biznesmenem tylko klientem który jednocześnie nie jest debilem.

Myślę, że problem braku Twojego zrozumienia dla oburzenia takich jak ja wynika również ze spojrzenia na to czym ma być dzisiaj Amiga. Dla Ciebie definitywnie jest to historia, dla mnie jest dla niej jakieś ewolucyjne miejsce dzisiaj nie koniecznie jedynie w postaci "klasyka" wyprodukowanego w latach 90. Jakbym miał przedstawić ten absurd i oburzenie w pewnej analogii, to widział bym sytuację w której np. Leszek Możdżer reklamuje najnowszą płytę Bajer Full, udostępniając na jej okładce swoją podpobiznę i rekomendując to jako "klasyczną strawę dla duszy".

Każdy kto jest wielbicielem muzyki Możdżera byłby zwyczajnie zszokowany i widział by w tym oszustwo, ale pewnie część naiwnych idiotów nabrało by się na sam wizerunek i nazwisko Możdżera.

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2012 12:18:35 przez Duracel
[#57] Re: Commodore Amiga Mio

@Robert-Minimat-Szacki, post #53

Nie używa nazwy, bo zdaje się prawa nie mają ;)
[#58] Re: Commodore Amiga Mio

@Robert-Minimat-Szacki, post #55

jeśli będzie kompatybilna i ma prawa do marki to OK.


Kłopot w tym, że jeśli chodzi o nazwę handlową to liczy się po prostu prawo do marki, a nie "kompatybilność i prawa do marki". Z kompatybilnością jest straszny kłopot w ogóle. Czy na PlayStation 3 odpalisz gry z "jedynki"? Czy na nowych, intelowskich Makach odpalisz soft z 68k? Ba, spróbuj odpalić choćby system MacOS X 10.3. Nie wyskakujmy z kompatybilnością bo może się okazać (jak w przypadku MiniMiga), że ta kompatybilność nie jest wcale stuprocentowa. I co wtedy? Ani kompatybilności, ani praw do marki. Tragedia.
[#59] Re: Commodore Amiga Mio

@Robert-Minimat-Szacki, post #55

Tyle poświęcenia ludzi, żeby teraz obrócić to wszystko w popiół dzięki "nowym" Amigom z Commodore-USA. No dajcie spokój. Chyba nie trzeba więcej tłumaczyć.


- No nie trzeba tłumaczyć, bo jak byś nie tłumaczył to nie pojmą tego ci, dla których Amiga to tylko jakiś tam mało istotny epizod w historii elektroniki.

----------------
Recedent, nie bądź taki radykalny. Można odnieść wrażenie, że dla Ciebie jak mowa o kompatybilności to musi być albo 100%, a jak nie jest to jest 0% kompatybilności. Sądzę, że zdrowy rozsądek mówi o satysfakcji z kompatybilności na poziomie 80-100%. Kompatybilność tego PC z logo Amigi jest na poziomie 0%, Minimiga podejrzewam, że na poziomie 90% i m.w. na takim samym pewnie będzie Natami.

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2012 12:25:12 przez Duracel
[#60] Re: Commodore Amiga Mio

@APC74, post #33

Cii. Nie psuj zabawy
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem