@KJB,
post #34
A mnie chodzi o coś pod Workbencha, a nie pod xwindows.
Bo tak de-facto, to wygodniej się używa Gimpa pod Linuxem+xwindows niż pod AmigaOS+xwindows.
Po pierwsze to się zastanawiam czy tak bardzo grasz adminom na nosie, czy po prostu masz u nich jakieś plecy. Bo już dwukrotnie dodawałem Cię do osób ignorowanych, i znowu wyłazisz jako osoba dla mnie widoczna, pomimo tego że do takiego grona Cię nie przywracałem.
Po drugie nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia. Podam prosty przykład (jedno z częstszych zastosowań Gimpa w moim przypadku). Robię coś w Hollywoodzie, znalazłem jakąś grafikę, którą chcę wstawić do prezentacji, jednak grafika nie do końca mi pasuje, chcę więc usunąć tło czy parę innych szczegółów. W takim wypadku mam do wyboru:
a) Odpalić Gimpa, nawet bez wyłączania Hollywoda, zapisać obrobioną grafikę do RAMu i wczytać ją do prezentacji.
b) Zamknąć Hollywood, wykonać twardy reset systemu, poczekać dwie minuty na odpalenie linuksa. Uruchomić pod linuksem przeglądarkę i ponownie pobrać grafikę do obróbki. Uruchomić pod linuksem Gimpa, gotową grafikę zapisać na pendrive. Zamknąć system linuks, wczytać system AmigaOS, uruchomić ponownie Hollywood, wczytać grafikę z pendrive.
Cóż kolega KJB twierdzi że wygodniejszy jest sposób z linuksem, jednak wszyscy myślący normalnie chyba nie mają wątpliwości co jest lepsze opcja "a" czy "b".