[#1581]
Chrońmy dobre imię Amigi - apel
Ten temat był już tu wielokrotnie poruszany na portalu, ale głównie w kontekście wojenek dwóch marginalnych hobbystycznych systemów Mos vs Aos4 (vide: moja definicja Amigi), ale sprawa jest na tyle poważna, że trzeba ją potraktować zupełnie osobno.
1. Powiedzmy NIE "Amidze klasycznej"
Otóż piszę to jako ktoś, komu zależy na dziedzictwie historycznym Amigi, na roli, jaką odegrała w komputeryzacji świata i rozwoju multimediów, na tym, jak Amiga będzie pamiętana przez następne pokolenia. Chciałbym, aby posługiwano się na tym portalu, który określa się Amigowym, pojęciem "Amiga" ze zrozumieniem - jasno i precyzyjnie. Przede wszystkim nie podoba mi się ukuty tu termin "Amiga klasyczna", który sugeruje, że są jakieś inne Amigi. Otóż nie, Amiga klasyczna to po prostu Amiga, Wszystko inne to wyroby amigopodobne, komputery programowo częściowo zgodne z systemem Amigi, ale na Jowisza - żadne tam Amigi, choćby i "nieklasyczne".
2. Powiedzmy NIE niby-Amigom.
Dlaczego tak bardzo mi na tym zależy? Głównie dlatego, aby nie fałszować historii. Amiga była w swoim czasie dość znaczącym, masowym komputerem, który odniósł całkiem spory sukces komercyjny w konkretnych dziedzinach, a pierwsza Amiga była wręcz wielkim przełomem, tworem geniuszu. Tymczasem, dla kontrastu, obecnie pod nazwę "Amiga" podszywają się jakieś komputerki o mocy telefonu komórkowego. Pomijam już to, co było wałkowane setki razy, że "AmigaONE" to odrębny trademark niż "Amiga" i AmigaONE nie jest "Amigą", bo nie ma praw do trademarku "Amiga", ale dla postronnego obserwatora, który nie siedzi w tych wojenkach od lat jest to zupełnie poplątane i niezrozumiałe i odnosi on wrażenie, że AmigaONE to Amiga i bezwiednie łączy ją w swojej głowie ze sławną marką sprzed 30 lat. Takim postronnym ludziom nie można robić wody z mózgu, nie każdy czyta ppa od 10 lat i przerobił wszystkie wojenki i zna losy wszystkich trademarków i garażowych firemek, które nimi dysponują i jest w stanie odsiać ziarno od plewy.
3. Dbajmy o miejsce Amigi w historii.
Chodzi mi tu własnie najbardziej o przyszłe pokolenia, oraz o ludzi, którzy wracją po latach do amigowania, wpisują w google hasło "Amiga" i wyskakuje im jakaś AmigaONE i myślą, że to jakiś kolejny model Amigi. Dlatego apeluję, nie tylko do zwykłych użytkowników, ale głównie do administracji portalu - używajmy terminu Amiga odpowiedzialnie, aby przyszłe pokolenia szukając śladu Amigi natrafiły na wielkie dzieło Jay Minera i spółki, a nie na żałosne garażowe wytwory produkowane w ilości kilkuset sztuk i kompletnie nic nie znaczące z punktu widzenia historii komputerów, o które śmieszne ludziki toczą śmieszne wojenki. Czy chcemy, aby "Amiga" była pamiętana jako wielki, znaczący przełom, czy jako przestarzała płyta główna produkowana dla garstki hobbystów?
Jako, że nie mam tu żadnej władzy, mogę jedynie apelować. Dlaczego właśnie tu? Bo wpisując w google słowo "Amiga", trafiamy właśnie tu, zaraz po polskiej i angielskiej Wikipedii. Bo ten portal nazywa sam siebie amigowym.
Myślę, że warto było to napisać, bo nawet jeśli ten apel nie odniesie żadnego skutku teraz, to być może za ileś lat ktoś znajdzie go w archive.org i będzie miał łatwiej w ustaleniu prawdy historycznej na temat Amigi i jej znaczenia w tym czasie, który do niej należał. A wszystkie niby-Amigi pozostaną tylko małym przypisem na dole strony, jeśli w ogóle ktokolwiek je raczy uwzględnić.
Pod rozwagę.
Ostatnia aktualizacja: 18.03.2013 14:10:21 przez jubi