• J_Net i Execute64

03.04.2005 17:22, autor artykułu: Bago Zonde
odsłon: 6759, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Oba te programy mają wiele wspólnego ze sobą, choćby kabelek całkowicie odmienny od tego opisywanego w przypadku Easy1541. Szybki transfer między C64, a Amigą to na pewno wielka rzecz, wręcz ideologiczna. Dzięki tym programom możliwe jest przesyłanie danych z Amigi na C64 i w przypadku J_Netu także na odwrót.

Oba te programy łączy napewno jedno - interface. Aby takowy skonstruować, należy zaopatrzyć się w kabel dwunastożyłowy, wtyczkę do parallela (cały czas mowa o Cannonie 25 męskim) i wtyczce user port. Oprócz tego stacja dysków będzie zbędna w przypadku, gdy program startujący transfer po stronie C64 posiadać będziemy na taśmie. Na szczęście program ten można przepisać na klawiszach C64, więc brak posiadania stacji nie spisuje J_Netu czy Execute64 na straty. Tkwi w tym wszystkim jednak jeden problem. Mianowicie skąd zdobyć wtyczkę do user- portu...

Jak zrobić wtyczkę do user portu?

Sam wydeptałem w pokoju ścieżkę krążąc i zastanawiając się co z tym fantem zrobić. Można w takowy kabel zaopatrzyć się teoretycznie poprzez neta lub popytać tu i ówdzie, choć mi się nie udało. Po kilku tygodniach postanowiłem jednak wziąć sprawę w swoje ręce i taką wtyczkę samemu sobie zrobić. Ale jak? To już nie było takie trudne biorąc pod uwagę, że popatrzywszy na ten slot nie trudno się domyślić, że złącze od magnetofonu ma generalnie takie same gabaryty, a że nawinęły mi się w międzyczasie takie dwie wtyczki - postanowiłem je złączyć. Zamieszczam dla zainteresowanych samo rozprowadzenie sygnałów tego portu (dzięki RTea), dodam jedynie, że akurat na szczęście wszystkie schematy kabelków korzystają z dolnej części portu (z literami) więc jednostronne wtyczki od magnetów posiadające 6 styków po złączeniu w całość dadzą slot z 12-stoma wtykami, taki jaki akurat potrzebny jest do user portu. Do zabiegu łączenia wtyczki należy jedynie pamiętając o tym, że styki muszą znajdować się na dolnej stronie, poodcinać boki w miejscu, gdzie będą ze sobą złączone tak, aby nakładały się na sloty komcia po wpięciu do user portu. Takie "przymiarki" warto poczynić kilkakrotnie, of coz przy wyłączonym komodorku. Należy także we wtyczce, która będzie prawą częścią, wyciąć poprzeczną ściankę (tzw. klucz), by mogła wsunąć się do portu. Lewa część będzie pasować w sam raz, mamy więc kombinowaną wtyczkę z oryginalnym kluczem. Następnie wystarczy przylutować odpowiednio piny, prawdopodobnie w celu uniknięcia pomyłki celowo opuszczone są piny user portu takie jak I czy G mogące przypominać odpowiednio 1 i 6. Po stronie Cannona zalecam przylutować do wtyczki - w każde miejsce, gdzie jest połączenie - opornik 100-omowy w celu uniknięcia uszkodzenia CIA, a dopiero do niego odpowiednie przewody. Kabel łączący oba wtyki może być kablem od magnetofonu, co prawda będą wisieć dwa kable 6-ścio żyłowe zamiast jednego, ale o ile mniej zabawy z lutowaniem. W przypadku połączenia w user porcie pinu 8-ego, docierającego do pinu 10, trzeba trochę pokombinować. Najlepiej przykleić klejem blaszkę do plastiku, zetrzeć żyletką warstwę kleju jeżeli osadził się na jej powierzchni w miejscu, które powinno stykać i tak wyprowadzoną trochę na zewnątrz blaszkę przylutować do kabla - nie odpadnie. Zresztą kabel ten osadzony w user porcie raz, będzie się dobrze sprawował przez cały czas! To wszystko na temat samego złożenia kabla, lepiej zaopatrzeć się w jakąś obudowę, gdyż nie ręczę za uszkodzenia powstałe w przypadku nieprawidłowego podpięcia i używania (szarpania tego kabla.

Co potrafią te programy?

Na początek warto wspomnieć o autorach, bez których złożony kabel mógłby posłużyć jedynie jako smycz dla czworonożnego przyjaciela. Autorem J_Netu jest Juha Kouri, natomiast Execute64 - Guido Mersmann.

J_Net opiera się na uaktywnieniu od strony c64 urządzenia nr 7 (używany np. jako tryb turbo w Finalu III). Aby to zrobić, należy uruchomić skryptem program po stronie Amisi, który wysyła do par: programik, na którego odbiór czeka inny program napisany w Basicu. Zamieszczam cały skrypcik sprowadzający się do uruchomienia J_Netu jednym kliknięciem oraz minimalnie zmodyfikowany program na C64, który również wystarczy uruchomić bez wpisywania dodatkowych komend. Dzięki temu programowi możliwe jest przypisanie jakiemuś katalogowi miejsca, skąd pobierane będą dane na C64. Jest to swoistego rodzaju dysk twardy dla Commodorka, tyle tylko, że obsługiwany przez Amigę.

Niestety ilość plików w przypisanym miejscu nie może przekraczać pewnego limitu, to nie jest jednak żaden kłopot. Teraz możemy odczytać plik komendą LOAD"NAZWA",7 lub go zapisać na dysku SAVE"NAZWA",7 a także odczytać zawartość dysku poleceniem LOAD"$",7. Bardzo prosty w obsłudze program. Niestety w kilku wyjątkach możliwość przesłania pliku na C64 nie powiodła się, ale jest to jedynie kilka programów.

Z tego jednak powodu warto zapoznać się z Execute64, który także korzysta z tego samego interface'u. Jego obsługa jest o wiele prostsza, możliwa jest jedynie obsługa od strony Amigi, co może być tylko zaletą ze względu na wybieranie plików z systemowego okienka ASL. Obsługa sprowadza się do uruchomienia programu po stronie C64 (warto mieć po prostu zapisany na pierwszej pozycji dyskietki umieszczonej w stacji dysków) i wybraniu pliku na Ami. Oba te programy dzięki portowi user port pokazują tak naprawdę, jaką prędkość można przesłać kochanemu C64. W jednym zdaniu: błyskawicznie, po prostu superextracool. Jedynie kilka sekund wystarczy do przesłania i uruchomienia danego pliku. Jak więc widać C64 może więcej i stacja dysków nieco odsapnie! Do niebywałych zalet należy tutaj obsługa plików .t64, .p00 oraz .d64, lecz w przypadku tych ostatnich niestety możliwe jest jedynie uruchomienie plików zawartych na tych disk image'ach, niemożliwe jest to, czym powinna być prawdziwa obsługa plików .d64 czyli pobieranie ich z poziomu programu.

Jest to także wadą J_Netu, który co prawda nie obsługuje .d64, lecz po rozpakowaniu takiego archiwum program pobiera dane z urządzenia numer 8. Wszelkie próby zamiany urządzenia z 8 na 7 nie dadzą pożądanych rezultatów. Rozwiązaniem na to jest program Disk Transfer Utility, którego opis również znajduje się w tym dziale.

Przejdę teraz do opisu użycia obu programów, na pierwszy rzut beretem program J_Net.

J_Net - obsługa

Zwięzła instrukcja obsługi objaśnia, jak należy postępować, by móc dokonać transferu danych. Jednak składa się na to kilka rzeczy, których wklepywanie za każdym razem może doprowadzić do tzw. prawa Kurvitza. Tak więc napisałem sobie własny skrypcik, umożliwiający transfer jednym kliknięciem (no prawie, ale ładnie to brzmi). Znajduje się on w archiwum J_NETu w katalogu "scripts/".

Aby móc dokonać przesyłu danego pliku należy uruchomić program po stronie Amigi jak i C64 w kolejności analogicznej do prędkości działania obu komputerków, czyli Commodorek później (z racji swego wieku. Zawarty w archiwum plik "net" znajdujący się w katalogu "Amiga" warto przekopiować sobie na dysk, w miejscu, do którego mamy łatwy i szybki dostęp, a następnie zmodyfikować w skrypcie jedynie pierwszą linijkę, umożliwiającą dostęp do katalogu J_Net. Zawartość skryptu powinna wyglądać następująco:

cd dh1:c64/progs/j_net <- tutaj podaj lokację katalogu na swoim dysku
echo "Uruchom program NET na c64 i czekaj na zakończenie transferu..."
copy "jnet_64" par:
IF NOT EXISTS Ram:net
makedir Ram:net
ENDIF
assign C64_HD: Ram:net
cd C64_HD:
stack 80000
jnet_amiga

Słowem wyjaśnienia, próbując wczytać plik na C64 program będzie go usiłował znaleźć w C64_HD: który przypisałem do Ram Disku w katalogu "net". Dlaczego Ram Disk? Stacja dysków jako urządzenie logiczne posiada ograniczoną ilość dostępnego miejsca, tak więc Commodorek nie poradzi sobie odczytując setkę plików z zasobów naszych dysków twardych. Stąd też wygodniejszym rozwiązaniem jest uruchomienie np. Filemastera i przekopiowywanie interesujących nas plików do Ramu. Następnie należy uruchomić program po stronie C64. Warto więc zawarty w archiwum plik "NET" znajdujący się w katalogu "c64" przekopiować sobie na dyskietkę 5'25". Jeżeli jednak nie mamy takiej możliwości, przedstawiony poniżej listing można sobie przepisać na komodorku i zapisać w pliku na dyskietce lub taśmie. Oto listing z drobnymi modyfikacjami w stosunku do tego zamieszczonego w programie J_Net.

0 POKE 56579,0
1 POKE 56578,PEEK(56578) OR 4
2 POKE 56576,PEEK(56576) AND 251
3 FOR A=52780 TO 53247
4 IF PEEK(56589)=16 THEN 4
5 POKE A,PEEK(56577) : NEXT
6 SYS 52780
7 END
10 POKE 56579,255 : POKE 56577,4

Tak więc ładujemy po stronie C64 plik "NET" wpisując po prostu:

LOAD "NET",8

a następnie go uruchamiamy poleceniem RUN. Po chwili oczekiwania kursor po stronie C64 znów się pojawia, od teraz mamy do dyspozycji wirtualną stację dysków podpiętą jako urządzenie nr 7, która jest niczym innym, jak naszym twardym dyskiem, z którego korzysta sam C64! Tak więc z poziomu komodorka możemy dowolnie modyfikować zawartość dysku twardego używając komend LOAD "PLIK",7 oraz SAVE "PLIK",7 a także w celu odczytania directory LOAD"$",7.

Execute64 - obsługa

Podobnie jak w przypadku programu J_Net także i w przypadku tego utilka najpierw uruchamiany zostaje programik na komodorku. Jego listing znajduje się wraz z archiwum programu, tak więc jeżeli nie masz możliwości przegrania go na stację dysków, pozostaje przepisać listing a następnie zapisać go na dostępnym nośniku. Po uruchomieniu program czeka na przesył danych.

Przyszedł czas na Amigę, gdzie uruchamiamy program Execute64. Otwiera się systemowe okienko ASL z listą plików, klikając na jeden z nich zostanie on przesłany na C64 w kilka sekund, czemu towarzyszy miganie ekranu oznajmiające ładowanie programu do pamięci. Tak więc w przeciwieństwie do J_Netu transferu dokonuje się po stronie Amigi. Niestety operacja w drugą stronę jest niemożliwa, gdyż Execute64 pozwala tylko wczytywać programy z dysku amigowego. Opcje, jakie oferuje nam program z poziomu CLI opisane zostały szczegółowo w dokumentacji.

Na uwagę zasługuje możliwość załadowania pliku do pamięci od dowolnego adresu (od $400 do $ffff), który potem zostanie wywołany na C64 komendą SYS. Tak więc możliwe jest wczytanie do pamięci np. programowych cartridge'y, jak i np. Action Replay i korzystanie z niego w czasie działania innych programów.

Na koniec warto wspomnieć o tym, iż Guido Mersmann jest także autorem wielu innych amigowych projektów niezwiązanych z c64, o których warto poczytać w guide.

J_Net

  • wersja: 0.7beta (1993/94),
  • wymagania: interface parallel <-> user-port, sprawny user-port w C64,
  • autor: Juha Kouri,
  • kontakt z autorem: brak,
  • opinia: polecam, nie sprawia żadnych problemów.


Execute64
  • wersja: 1.12 (1998.11.09),
  • wymagania: Amiga OS 2.0 lub wyżej, interface parallel <-> user-port, sprawny user-port w C64,
  • autor: Guido Mersmann,
  • kontakt z autorem: geit@studST.FH-Muenster.de,
  • opinia: bardzo prosty w użyciu, support dla .t64, etc. Program ten poradził sobie podczas transferu z większą ilością plików niż J_Net

    
dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem