11.07.2004 10:27
[#1]
Blad na partycji SFS
Witam,
Pokazal mi sie nastepujacy request:
Smart Filesystem request
------------------------
DH1 a blockid error in block 4466.
Expected was blockid 0x4E444320,
but the block says it is blockid 0x00000000.
|Reread| |Cancel|
Pokazuje mi sie teraz przy starcie systemu. Kiedy wcisne kilka razy anuluj to przejdzie, ale nie moge potem odczytywac niektorych katalogow na DH1: Przy odczycie tych katalogow tez sie pokazuje identyczny request.
Czy jest na to jakies bardziej eleganckie lekarstwo niz format?
Czy ktos z Was uporal sie z takim problemem?
Na 70% to moja wina.
Pozdrawiam
Robert
Pokazal mi sie nastepujacy request:
Smart Filesystem request
------------------------
DH1 a blockid error in block 4466.
Expected was blockid 0x4E444320,
but the block says it is blockid 0x00000000.
|Reread| |Cancel|
Pokazuje mi sie teraz przy starcie systemu. Kiedy wcisne kilka razy anuluj to przejdzie, ale nie moge potem odczytywac niektorych katalogow na DH1: Przy odczycie tych katalogow tez sie pokazuje identyczny request.
Czy jest na to jakies bardziej eleganckie lekarstwo niz format?
Czy ktos z Was uporal sie z takim problemem?
Na 70% to moja wina.
Pozdrawiam
Robert
12.07.2004 19:14
[#5]
Re: Blad na partycji SFS
@Brodek, post #3
Witam
Zgadza sie, mam tam cache z iBrowse'a i wlasnie po zakonczeniu iBrowse'a pojawily sie problemy kiedy chcialem uruchomic inny program z tej samej partycji. Co jest z tym iBrowse?
Posiadam zainstalowany SFS 1.214 A wiec czeka mnie sporo pracy z ta partycja.
Dziekuje serdecznie za info.
Pozdrawiam
Robert
Zgadza sie, mam tam cache z iBrowse'a i wlasnie po zakonczeniu iBrowse'a pojawily sie problemy kiedy chcialem uruchomic inny program z tej samej partycji. Co jest z tym iBrowse?
Posiadam zainstalowany SFS 1.214 A wiec czeka mnie sporo pracy z ta partycja.
Dziekuje serdecznie za info.
Pozdrawiam
Robert
15.07.2004 17:08
[#11]
Re: Blad na partycji SFS
@kmilota, post #10
Co ma cache IBrowsa do SFS? Ano to, że SFS nie jest jeszcze doskonały.
To nie tak, miałem kiedyś problemy z cache-em Aweba i myślałem tak samo,
kombinowałem z maxtransferem i trybami pio ale partycja linuksa na ext2 też zaczęła się sypać
i to mnie naprowadziło że problem leży po stronie sprzętu a nie oprogramowania.
Po dociśnięciu Fastłaty młotem pneumatycznym problemy zniknęły jak ręką odjął.
To nie tak, miałem kiedyś problemy z cache-em Aweba i myślałem tak samo,
kombinowałem z maxtransferem i trybami pio ale partycja linuksa na ext2 też zaczęła się sypać
i to mnie naprowadziło że problem leży po stronie sprzętu a nie oprogramowania.
Po dociśnięciu Fastłaty młotem pneumatycznym problemy zniknęły jak ręką odjął.