@kmilota,
post #8
YAM nie sprawdza co jest w załączniku. Sprawdza po prostu zawartość maila i co w nim jest. Musi prześwietlić go w całośći aby dowiedzieć się co mail zawiera (np. 10 załączników). Nie ma innego sposobu. Mailer musi sobie to wszystko wczytać, zdekodować, a następnie rozpoznać co zawiera i to co trzeba zaklasyfikować jako treść maila, a to co trzeba jako załączniki. Tak jak pisał Krzysztof, na FFS, przy dużych załącznikach to trwa kilka sekund i tego nigdzie wyłączyć się nie da, bo jest to po prostu niemożliwe.
Czysto teoretycznie można założyć, że mailer mógłby odczytywać plik z mailem tylko do pierwszego napotkanego nagłówka załącznika i wtedy zaprzestawać dalszego odczytywania pliku. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie z wielu powodów m.in. takiego, że mail niekoniecznie musi zawierać jeden załącznik (gdyby tak było wspomniana przeze mnie "blokada" miałaby sens).
Podsumowując - musisz z tym żyć :D