28.08.2004 12:32
[#1]
po co Disk Validating ???
czy kiedy dysk robi validacje (?) to jest to bardzo potrzebne? chodzi o to ze jest na aminecie jakis program ktory po jakims blednym resecie dysk nie musi robic validacji. pytanie czy uzywanie takiego programu jest bezpieczne?
28.08.2004 13:02
[#2]
Re: po co Disk Validating ???
@ksid, post #1
To jest zalezne tez jakiego filesystemu uzywasz.
Na FFS podczas zapisu lub odczytu danych jesli
zawiesi Ci sie Amiga "gubi" mape danych dysku.
Wtedy to wlasnie nastepuje validacja ,czyli
pozadkowanie mapy dysku.
Problemu takiego nie ma jesli uzywasz np.PFS2
A czy bezpieczne jest uzywanie programow ,ktore
pomijaja pozadkowanie mapy dysku ,to szczerze
Ci powiem ze nie wiem ? Nigdy tego nie praktykowalem.
Pozdrawiam :)
kadarr
Na FFS podczas zapisu lub odczytu danych jesli
zawiesi Ci sie Amiga "gubi" mape danych dysku.
Wtedy to wlasnie nastepuje validacja ,czyli
pozadkowanie mapy dysku.
Problemu takiego nie ma jesli uzywasz np.PFS2
A czy bezpieczne jest uzywanie programow ,ktore
pomijaja pozadkowanie mapy dysku ,to szczerze
Ci powiem ze nie wiem ? Nigdy tego nie praktykowalem.
Pozdrawiam :)
kadarr
29.08.2004 09:47
[#3]
Re: po co Disk Validating ???
@Mariusz, post #2
Walidacja jak wspomniał kolega nie pada w systemie PFS2 czy też PFS3... ale nie do końca jest tak różowo. Z tego co zauważyłem ten system co chwilę uaktualnia mapę położenia plików, tak więc jeśli kopiujesz dużą ilość małych plików to tak po około 2s od chwili zakończenia kopiowania uaktualniana jest walidacja - jeśli w tym momencie dasz reset to możesz nie zobaczyć kilku plików. To samo tyczy się gier które jak zapewne ktoś zauważył na własnym przykładzie nie pracują tak jak powinny z partycjami PFS (np. The Settlers) - rozwiązaniem jest wyjście z niej do dos-u by zapisały się dokonane zmiany. Oczywiście o ile gra nie da zwisu....
29.08.2004 17:52
[#4]
Re: po co Disk Validating ???
@LITWIN2, post #3
w sfs tez nie ma walidacji, a wylaczajac najpierw dyski a potem amige nawet w ffs jej zbyt czesto nie uswiadczysz :) jesli komus przeszkadza to polecam program typu ValidateWait (aminet). umieszczamy go w s-s i jesli system faktycznie zapragnie sie troche powalidowac do program wstrzyma wykonywanie s-s do czasu az sie walidacja zakonczy. dysk wtedy nie rzezi bo wykonywana jest tylko jedna operacja no i jako bonus samo startowanie z walidowaniem trwa troche szybciej.