@Kitech,
post #1
W cuda nie wierze, my amigowcy znani jestesmy z tego ze zbluzgac kogos
w imie amigi to owszem bardzo chetnie. Ale kiedy trzeba sie chwycic za
portfel to jest jak w starym dowcipie "dla ojczyzny do moge zycie oddac,
ale stan zdrowia nam nie pozwala".
I bardzo chcialbym nie miec racji.