21.10.2004 11:22
[#1]
pytania o Blizzarda PPC
Jakoś ostatnio naszła mnie chętka na wymianę swojego wysłużonego Apollo 1240 na coś trochę porządniejszego. Wybór szybko padł na Blizzarda PPC. Stąd też mam do was kilka pytań, może rozwiejecie moje wątpliwości. A więc:
- w zamieszchłych czasach miałem problemy z zasilaniem, jednak po podłączeniu slotów ZORROII wszystko wróciło do normy. Tak więc ciekawy jestem czy po dokupieniu PPC znowu Amiga nie zacznie mi świrować (w powodu braku fazy). Czy ZORROII rozwiązuje ten problem również w przypadku kart Blizzard PPC (tak jak rozwiązało przy Apollo 1240) ?
- czy tego typu karty PPC dobrze współpracują z płytami rev. 2B ?
- co to znaczy że karta ma puste booty?
- jak wygląda sprawa instalacji karty w wierzy Infinitiv (najstarszy typ) ? Czy są jakieś problemy z montażem?
Z góry dzięki za odpowiedzi na pytania!
- w zamieszchłych czasach miałem problemy z zasilaniem, jednak po podłączeniu slotów ZORROII wszystko wróciło do normy. Tak więc ciekawy jestem czy po dokupieniu PPC znowu Amiga nie zacznie mi świrować (w powodu braku fazy). Czy ZORROII rozwiązuje ten problem również w przypadku kart Blizzard PPC (tak jak rozwiązało przy Apollo 1240) ?
- czy tego typu karty PPC dobrze współpracują z płytami rev. 2B ?
- co to znaczy że karta ma puste booty?
- jak wygląda sprawa instalacji karty w wierzy Infinitiv (najstarszy typ) ? Czy są jakieś problemy z montażem?
Z góry dzięki za odpowiedzi na pytania!
21.10.2004 15:09
[#2]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@MarX, post #1
Odpowiedzi kolejno:
- nie powinieneś mieć problemów z zasilaniem przez ZorroII
- BlizzardyPPC są duże bardziej kompatybilne z różnymi wersjami płyt A1200 niż Apollo. Nie powinieneś mieć żadnuch problemów
- /nie znam tego terminu/ jeśli oznacza że trzeba zresetować kilka razy Amigę zanim karta łaskawie ruszy, to nie jest normalne. Lepiej kupić sprawnego BlizzardaPPC (chyba że ten atrakcyjną cenę - powiedzmy 15 zł :) )
- jeśli chodził Apollo, Blizzard też powinien. Wymiary mają podobne.
- nie powinieneś mieć problemów z zasilaniem przez ZorroII
- BlizzardyPPC są duże bardziej kompatybilne z różnymi wersjami płyt A1200 niż Apollo. Nie powinieneś mieć żadnuch problemów
- /nie znam tego terminu/ jeśli oznacza że trzeba zresetować kilka razy Amigę zanim karta łaskawie ruszy, to nie jest normalne. Lepiej kupić sprawnego BlizzardaPPC (chyba że ten atrakcyjną cenę - powiedzmy 15 zł :) )
- jeśli chodził Apollo, Blizzard też powinien. Wymiary mają podobne.
21.10.2004 15:31
[#3]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@wali7, post #2
jeśli oznacza że trzeba zresetować kilka razy Amigę zanim karta łaskawie ruszy, to nie jest normalne
Cóż, taka uroda tej karty a dokładniej konkretnego modelu. Mam płytę 2B i Blizza 160/40/25 który czasami przy włączeniu zasilania nie chce ruszyć, konieczny jest reset a jak nie pomaga to ponowne wyłączenie i włączenie zasilania, wtedy rusza na pewno. Miałem też jakiś czas Blizza 175/40/25 na tej samej płycie i ww. objawów nie zaobserwowałem. Całość siedzi w towerce Elboxu i ma dodatkowe zasilanie do gniazda stacji dysków.
Cóż, taka uroda tej karty a dokładniej konkretnego modelu. Mam płytę 2B i Blizza 160/40/25 który czasami przy włączeniu zasilania nie chce ruszyć, konieczny jest reset a jak nie pomaga to ponowne wyłączenie i włączenie zasilania, wtedy rusza na pewno. Miałem też jakiś czas Blizza 175/40/25 na tej samej płycie i ww. objawów nie zaobserwowałem. Całość siedzi w towerce Elboxu i ma dodatkowe zasilanie do gniazda stacji dysków.
21.10.2004 18:36
[#4]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@wali7, post #2
Dzięki za odpowiedzi, ale mam wciąż pewną watpliwość co do współpracy karty BlizzardPPC ze slotami ZORROII. W Magazynie Amiga 6/98, i artykule "PPC prawda i mity", możemy przeczytać o znanych problemach z kartami PPC, w tym coś takiego: "(...) Karty Zorro (zwłaszcza ich pierwsze modele) nie mają najlepiej rozwiązanego zasilania, w efekcie są bardzo prądożerne, ponadto przez wspomniane niezbyt fortunne rozwiazania występuje na nich duży spadek napięcia (...) W efekcie, albo prąd docierający do karty PPC (poprzez Zorro) ma za małe napięcie, albo po prostu zasilacz nie wyrabia i w efekcie komputer w takiej konfiguracji nie uruchamia się.".
No i tutaj pojawia się problem, z tego co wiem z własnego doświadczenia to sloty ZORROII wręcz pomagają w poprawnym zasilaniu karty turbo, a tu Marek Pampuch pisze coś zupełnie odwrotnego. Zaznaczam że mam sloty w wersji "6860 rev. 5.42", tak więc może posiadam już "nowszą" Zorrkę, której te problemy nie dotyczą ???...
Sprawa druga to montaż karty w Infinitivce, z pewnością gabarytami karty są podobne (BlizzardPPC i Apollo) jednak z tego co pamiętam procesory na Blizzie umieszczone są po odwrotnej stronie karty w porównaniu z procesorem w Apollo. Czy tu nie pojawi się jakiś kłopot? Infinitivka nie grzeszy gabarytami i czy nie okaże się że np. jedna ze ścianek obudowy nie moze być zamknięta ponieważ "wystają" radiatory, które to skutecznie uniemożliwią?
No i tutaj pojawia się problem, z tego co wiem z własnego doświadczenia to sloty ZORROII wręcz pomagają w poprawnym zasilaniu karty turbo, a tu Marek Pampuch pisze coś zupełnie odwrotnego. Zaznaczam że mam sloty w wersji "6860 rev. 5.42", tak więc może posiadam już "nowszą" Zorrkę, której te problemy nie dotyczą ???...
Sprawa druga to montaż karty w Infinitivce, z pewnością gabarytami karty są podobne (BlizzardPPC i Apollo) jednak z tego co pamiętam procesory na Blizzie umieszczone są po odwrotnej stronie karty w porównaniu z procesorem w Apollo. Czy tu nie pojawi się jakiś kłopot? Infinitivka nie grzeszy gabarytami i czy nie okaże się że np. jedna ze ścianek obudowy nie moze być zamknięta ponieważ "wystają" radiatory, które to skutecznie uniemożliwią?
21.10.2004 20:14
[#7]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@MarX, post #4
Kiedy mialem infinitiv to rzezbilem w niej z zapalem :)
Dziura do Voodoo, a jeszcze wieksza do karty tv.
Radiator mialem przyciety i scianka nie przeszkadzala.
Jesli masz zorro i Apollo to miales nadnbudowe prawda?
Chyba, ze Apollo sa krotkie.
Przy Blizzardzie z Mediatorem musialem miec nadbudowe.
Klopoty z zasilaniem moga wystapic. Ja walczylem z napieciem dlugo.
Probowalem roznych zasilaczy (ale uzywanych) i w koncu trafilem na jakis stary z 486 i on dziala dobrze.
Na innych komputer na ogol za pierwszym razem startowac nie chcial, mimo, ze jak mowia Mediator rozwiazuje klopoty z zasilaniem, to jednak najpier musi byc dobry zasilacz.
Podobnie jest w pecetach, gdzie tanie zasilacze nie wyrabiaja sie dosc czesto.
Dziura do Voodoo, a jeszcze wieksza do karty tv.
Radiator mialem przyciety i scianka nie przeszkadzala.
Jesli masz zorro i Apollo to miales nadnbudowe prawda?
Chyba, ze Apollo sa krotkie.
Przy Blizzardzie z Mediatorem musialem miec nadbudowe.
Klopoty z zasilaniem moga wystapic. Ja walczylem z napieciem dlugo.
Probowalem roznych zasilaczy (ale uzywanych) i w koncu trafilem na jakis stary z 486 i on dziala dobrze.
Na innych komputer na ogol za pierwszym razem startowac nie chcial, mimo, ze jak mowia Mediator rozwiazuje klopoty z zasilaniem, to jednak najpier musi byc dobry zasilacz.
Podobnie jest w pecetach, gdzie tanie zasilacze nie wyrabiaja sie dosc czesto.
21.10.2004 21:42
[#8]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@Robert Jackowski, post #7
Robert ma rację - plastikowy Infinitiv, choć jest chyba najgorszą obudową do A1200, świetnie nadaje się do cięcia, gięcia i piłowania. Chyba tylko do środka Fiata126p nie wciśniesz. Skoro zmieściłeś Apolla, zmieścisz też BlizzardaPPC - w znanym mi egzemplarzu Infinitiva z ZorroII i Apollem wszystko mieściło się dopiero z nadstawką. Więc pewnie też ją masz.
Co do zasilania, to sloty ZorroII, o ile są zasilane przez własne gniazdo, to też nie powino być żadnych problemów (u mnie nie było, A1200 v.1D, ZorroII i EGS Spectrum, zasilacz 170 W od PC). Tekst z MA, jak podejrzewam dotyczy zasilania całości ze złącza zasilania w A1200, w przeciwnym wypadku jest bez sensu. Jeśli bowiem mamy zasilanie podpięte do płyty ZorroII (a tak jest w istocie), to nie za bardzo można mówić o spadkach napięcia "na kartach ZorroII"; karta musiała by być naprawdę bardzo proądożerna, aby spowodować istotny spadek napięcia na BlizzardziePPC (oddzielna gałąź zasilania!). Problemy mogłyby się pojawić gdybyś używał sporo kart ZorroII (a więc np. EGS Spectrum, AriadneII, Tocattę i np. Octagona) i Blizza, ale tak raczej nie jest.
Co do niewstawania Ami po kilku resetach to nie jest normalne. Ma prawo nie wstać po włączeniu - zasilacze od PC mają w tym celu sygnał PG (power good) który Ami ignoruje, ale potem nie ma prawa.
Co do patentów z wieloma zasilaczami, to warto uważać - nawet niewielkie różnice napięć między zasilaczami (mimo wspólnej masy) mogą spowodować uszkodzenie sprzętu!
Co do zasilania, to sloty ZorroII, o ile są zasilane przez własne gniazdo, to też nie powino być żadnych problemów (u mnie nie było, A1200 v.1D, ZorroII i EGS Spectrum, zasilacz 170 W od PC). Tekst z MA, jak podejrzewam dotyczy zasilania całości ze złącza zasilania w A1200, w przeciwnym wypadku jest bez sensu. Jeśli bowiem mamy zasilanie podpięte do płyty ZorroII (a tak jest w istocie), to nie za bardzo można mówić o spadkach napięcia "na kartach ZorroII"; karta musiała by być naprawdę bardzo proądożerna, aby spowodować istotny spadek napięcia na BlizzardziePPC (oddzielna gałąź zasilania!). Problemy mogłyby się pojawić gdybyś używał sporo kart ZorroII (a więc np. EGS Spectrum, AriadneII, Tocattę i np. Octagona) i Blizza, ale tak raczej nie jest.
Co do niewstawania Ami po kilku resetach to nie jest normalne. Ma prawo nie wstać po włączeniu - zasilacze od PC mają w tym celu sygnał PG (power good) który Ami ignoruje, ale potem nie ma prawa.
Co do patentów z wieloma zasilaczami, to warto uważać - nawet niewielkie różnice napięć między zasilaczami (mimo wspólnej masy) mogą spowodować uszkodzenie sprzętu!
21.10.2004 22:23
[#10]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@Robert Jackowski, post #7
Robert Jackowski napisał(a):
> Kiedy mialem infinitiv to rzezbilem w niej z zapalem :)
> Dziura do Voodoo, a jeszcze wieksza do karty tv
Te fantazyjne "akrobacje" znane są chyba każdemu użytkownikowi Infinitiva ;). Ja musialem wyrzeźbić dziurę z tyłu zasilacza, tak by wyciągnąć go poza obudowę na 2.5 - 3 cm. W innym wypadku nie zmieściłbym Apollo z ogromnym radiatorem. Tak więc wstępnie warunki do przyjęcia Blizzarda są chyba pozytywne ;)
> Radiator mialem przyciety i scianka nie przeszkadzala.
> Jesli masz zorro i Apollo to miales nadnbudowe prawda?
> Chyba, ze Apollo sa krotkie.
Tak, mam nadbudowę. Bez slotów ZORROII karta się mięsci idealnie. Wraz ze slotami, niestety nie.
> Klopoty z zasilaniem moga wystapic. Ja walczylem z napieciem
> dlugo.
>
> Probowalem roznych zasilaczy (ale uzywanych) i w koncu trafilem
> na jakis stary z 486 i on dziala dobrze.
Rozumiem. Mój zasilacz to nic innego jak pecetowy zasilacz z przerobioną wtyczką, tak by mógł zasilać bezpośrednio sloty ZORROII (mam na myśli tą bodajże 8-pinową wtyczkę)
> Na innych komputer na ogol za pierwszym razem startowac nie
> chcial, mimo, ze jak mowia Mediator rozwiazuje klopoty z
> zasilaniem, to jednak najpier musi byc dobry zasilacz.
Ale takie objawy miałeś tylko z BlizzardemPPC, czy komputer nie chciał się uruchamiać również np. z prądożerną Apollo 1240 ?
> Kiedy mialem infinitiv to rzezbilem w niej z zapalem :)
> Dziura do Voodoo, a jeszcze wieksza do karty tv
Te fantazyjne "akrobacje" znane są chyba każdemu użytkownikowi Infinitiva ;). Ja musialem wyrzeźbić dziurę z tyłu zasilacza, tak by wyciągnąć go poza obudowę na 2.5 - 3 cm. W innym wypadku nie zmieściłbym Apollo z ogromnym radiatorem. Tak więc wstępnie warunki do przyjęcia Blizzarda są chyba pozytywne ;)
> Radiator mialem przyciety i scianka nie przeszkadzala.
> Jesli masz zorro i Apollo to miales nadnbudowe prawda?
> Chyba, ze Apollo sa krotkie.
Tak, mam nadbudowę. Bez slotów ZORROII karta się mięsci idealnie. Wraz ze slotami, niestety nie.
> Klopoty z zasilaniem moga wystapic. Ja walczylem z napieciem
> dlugo.
>
> Probowalem roznych zasilaczy (ale uzywanych) i w koncu trafilem
> na jakis stary z 486 i on dziala dobrze.
Rozumiem. Mój zasilacz to nic innego jak pecetowy zasilacz z przerobioną wtyczką, tak by mógł zasilać bezpośrednio sloty ZORROII (mam na myśli tą bodajże 8-pinową wtyczkę)
> Na innych komputer na ogol za pierwszym razem startowac nie
> chcial, mimo, ze jak mowia Mediator rozwiazuje klopoty z
> zasilaniem, to jednak najpier musi byc dobry zasilacz.
Ale takie objawy miałeś tylko z BlizzardemPPC, czy komputer nie chciał się uruchamiać również np. z prądożerną Apollo 1240 ?
21.10.2004 22:50
[#11]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@wali7, post #8
wali7 napisał(a):
> Robert ma racjć - plastikowy Infinitiv, choć jest chyba
> najgorszą obudową do A1200, świetnie nadaje sić do cićcia,
> gićcia i piłowania. Chyba tylko do środka Fiata126p nie
> wciśniesz. Skoro zmieściłeś Apolla, zmieścisz też BlizzardaPPC
> - w znanym mi egzemplarzu Infinitiva z ZorroII i Apollem
> wszystko mieściło sić dopiero z nadstawką. Wićc pewnie też ją
> masz.
Nadbudowę posiadam, ale oczywiście chciałbym uniknąć wszelkich modyfikacji obudowy (chociaż zdążyłem się już do nich przyzwyczaić). W internecie znalazłem zdjęcie Blizza wpakowanego do Infinitivki. Z obudowy została wycięta podstawka przytrzymująca kartę turbo.Nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie. Stąd pytanie. Czy aby na pewno karta mieści się w tej podstawce (Apollo mieści się "na styk"), czy też trzeba się jej koniecznie pozbyć ???
Zdjęcie tutaj:
http://republika.pl/swiatamigiprv/images/POWERKA2.jpg
> Problemy mogłyby
> sić pojawić gdybyś używał sporo kart ZorroII (a wićc np. EGS
> Spectrum, AriadneII, Tocattć i np. Octagona) i Blizza, ale tak
> raczej nie jest.
W slotach ZORROII nie mam jak narazie żadnych kart i raczej nie planuję ich zakupu. ZORROII zainstalowałem głownie po to by pozbyć się problemów z zasilaniem. Ale spadek napięcia mogą chyba wywoływać również inne urządzenia (nie podpięte do slotów ZII), np. sieciówka PCMCIA, czy wewnetrzny scandoubler. Czy pobór prądu przez te urządzenia powoduje w efekcie "niedofazowanie" karty turbo ???
> Robert ma racjć - plastikowy Infinitiv, choć jest chyba
> najgorszą obudową do A1200, świetnie nadaje sić do cićcia,
> gićcia i piłowania. Chyba tylko do środka Fiata126p nie
> wciśniesz. Skoro zmieściłeś Apolla, zmieścisz też BlizzardaPPC
> - w znanym mi egzemplarzu Infinitiva z ZorroII i Apollem
> wszystko mieściło sić dopiero z nadstawką. Wićc pewnie też ją
> masz.
Nadbudowę posiadam, ale oczywiście chciałbym uniknąć wszelkich modyfikacji obudowy (chociaż zdążyłem się już do nich przyzwyczaić). W internecie znalazłem zdjęcie Blizza wpakowanego do Infinitivki. Z obudowy została wycięta podstawka przytrzymująca kartę turbo.Nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie. Stąd pytanie. Czy aby na pewno karta mieści się w tej podstawce (Apollo mieści się "na styk"), czy też trzeba się jej koniecznie pozbyć ???
Zdjęcie tutaj:
http://republika.pl/swiatamigiprv/images/POWERKA2.jpg
> Problemy mogłyby
> sić pojawić gdybyś używał sporo kart ZorroII (a wićc np. EGS
> Spectrum, AriadneII, Tocattć i np. Octagona) i Blizza, ale tak
> raczej nie jest.
W slotach ZORROII nie mam jak narazie żadnych kart i raczej nie planuję ich zakupu. ZORROII zainstalowałem głownie po to by pozbyć się problemów z zasilaniem. Ale spadek napięcia mogą chyba wywoływać również inne urządzenia (nie podpięte do slotów ZII), np. sieciówka PCMCIA, czy wewnetrzny scandoubler. Czy pobór prądu przez te urządzenia powoduje w efekcie "niedofazowanie" karty turbo ???
21.10.2004 23:37
[#12]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@MarX, post #10
Pomijajac kwestie wycinania otworow w infinitiv, to osobiscie jestem zadowolony z karty PPC. Mam jej wariant z prockami 040/40MHz i PPC 233MHz, ale bez scsi niestety. Jestem z niej zadowolony. Nareszcie moglem skorzystac z programow, ktore wykorzystuja PPC i dzialaja naprawde lepiej niz oczekiwalem. Marzy sie jednak dobry system operacyjny dedykowany procesorom PowerPC. Oby OS4.0 ujrzal swiatlo dzienne jak najszybciej.
Te problemy z uruchomieniem mialem ze wszystkimi turbo ktore posiadalem:
BlizzardIV
Elbox1230
Apollo1240 (pozyczona na chwile)
BlizzardPPC
Z tym ze klopoty zaczely sie kiedy dolozylem mediatora.
Problemy skonczyly sie gdy dorwalem sie do tego zasilacza, o ktorym wczesniej pisalem.
Dlatego sadze, ze zasilanie jest bardzo istotne. Co ciekawe ten zasilacz daje najnizsze (niz pozostale zasilacze) napiecie 5V na wolnej wtyczce. Dokladnie ok,4,8V a mimo to dziala lepiej od innych. Nie jestem elektronikiem wiec tylko moge sie domyslac, ze ma jakies inne parametry, ktore powoduja, ze dziala dobrze z moja Amiga.
Te problemy z uruchomieniem mialem ze wszystkimi turbo ktore posiadalem:
BlizzardIV
Elbox1230
Apollo1240 (pozyczona na chwile)
BlizzardPPC
Z tym ze klopoty zaczely sie kiedy dolozylem mediatora.
Problemy skonczyly sie gdy dorwalem sie do tego zasilacza, o ktorym wczesniej pisalem.
Dlatego sadze, ze zasilanie jest bardzo istotne. Co ciekawe ten zasilacz daje najnizsze (niz pozostale zasilacze) napiecie 5V na wolnej wtyczce. Dokladnie ok,4,8V a mimo to dziala lepiej od innych. Nie jestem elektronikiem wiec tylko moge sie domyslac, ze ma jakies inne parametry, ktore powoduja, ze dziala dobrze z moja Amiga.
22.10.2004 07:57
[#13]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@MarX, post #11
Witam.
Podstawka przytrzymująca kartę turbo raczej będzie musiała zostać wyłamana (tak było np. w moim przypadku), ale poza tym pałerka mieści się w obudowie. Pałerki są rzeczywiście dość prądożerne, ale u mnie pomogło dodatkowe zasilanie w gniazdo zasilania stacji dyskietek na płycie głównej (moja ówczesna konfiguracja to Infinitiv + Zorro II + zasilanie z 8-pinowej wtyczki wpiętej w Zorro II, co oznacza pewne podobieństwo między nami :)).
Pozdrawiam.
Podstawka przytrzymująca kartę turbo raczej będzie musiała zostać wyłamana (tak było np. w moim przypadku), ale poza tym pałerka mieści się w obudowie. Pałerki są rzeczywiście dość prądożerne, ale u mnie pomogło dodatkowe zasilanie w gniazdo zasilania stacji dyskietek na płycie głównej (moja ówczesna konfiguracja to Infinitiv + Zorro II + zasilanie z 8-pinowej wtyczki wpiętej w Zorro II, co oznacza pewne podobieństwo między nami :)).
Pozdrawiam.
22.10.2004 08:10
[#14]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@Kitech, post #13
Też próbowałem podłączać zasilanie do gniazda stacji dyskietek na płycie głównej, ale to nie pomogło. W Elboxie stwierdzili, że to niebezpieczna praktyka takie podłączanie zasilania. Teraz nie mam zasilania przez stacje tylko inny zasilacz i dziala wszystko ok, a na innych zasilaczach nie chciał komp dobrze pracować.
22.10.2004 10:18
[#15]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@MarX, post #11
Jak masz podpięte zasilanie przez płytę rozszerzeń (ZorroII lub III albo Mediator), to masz IDEALNE zasilanie dla rozbudowanej A1200. Zasilanie rozgałęzia się w trzech kierunkach: na płytę A1200 (a więc zasilanie przez gniazdo zas. FDD jest niepotrzebne), na kartę turbo, na karty wpięte w płytę rozszerzeń (Zorro albo PCI). Napięcie powinieneś mierzyć przy działającej Amidze, np na gnieździe karty turbo. Jak masz 4.8-5 V to jest super. Najpierw złóż system, a jak nie będzie działać to się martw! Nie odwrotnie, bo twój system, jak na razie (jak wynika z Twojego opisu) jest zasilany b. dobrze, powinien działać dobrze (ja miałem b. podobny - miałem jeszcze k. graf. EGS Spectrum - nigdy nie było żadnych problemów).
Z uwagi na fakt podpięcia karty turbo, i karty PCMCIA ze Scandoublerem do innych gałęzi zasilania, jest mało prawdopodobne aby prawidłowo działające urządzenia wzajemnie sobie przeszkadzały (z punktu widzenia zasilania).
Karty PCMCIA pobierają znikomą ilość prądu. Zresztą wszystko zaprojektowane do A1200 Destktop nie pobiera wiele prądu - cały system mógł pobierać do 35 W (przy silnym "lekkim" zasilaczu), to nie PC!
Oddzielnym zagadnieniem jest czas ustalenia prawidłowych napięć na zasilaczu (po to jest sygnał PG - Ami z niego nie korzysta - niestety), tu pozostaje metoda prób i błędów - zasilaczy AT na rynku jest mnóstwo.
Reasumując - IDEALNIE zasilana A1200 powinna ruszać od włączenia zasilania, bez żadnych resetów.
Z uwagi na fakt podpięcia karty turbo, i karty PCMCIA ze Scandoublerem do innych gałęzi zasilania, jest mało prawdopodobne aby prawidłowo działające urządzenia wzajemnie sobie przeszkadzały (z punktu widzenia zasilania).
Karty PCMCIA pobierają znikomą ilość prądu. Zresztą wszystko zaprojektowane do A1200 Destktop nie pobiera wiele prądu - cały system mógł pobierać do 35 W (przy silnym "lekkim" zasilaczu), to nie PC!
Oddzielnym zagadnieniem jest czas ustalenia prawidłowych napięć na zasilaczu (po to jest sygnał PG - Ami z niego nie korzysta - niestety), tu pozostaje metoda prób i błędów - zasilaczy AT na rynku jest mnóstwo.
Reasumując - IDEALNIE zasilana A1200 powinna ruszać od włączenia zasilania, bez żadnych resetów.
22.10.2004 16:00
[#18]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@wali7, post #15
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi. Myślę, że rozwialiście większość moich wątpliwości. Teraz pozostaje juz tylko kwestia skompletowania sprzętu i sprawdzenia go w działaniu. Z całego wątku wynika jednak jasno że kart BlizzardPPC (jak i chyba większości kart turbo do Amigi) nie da się jakoś bezsprzecznie zamknąć w określone ramy. U jednego Amigowca (ze slotami ZORROII) karta PPC działa bez problemów, u innego dopiero Mediator rozwiązuje sprawę, zaś u kolejnego podpięcie zasilania do gniazda stacji dysków. Ale chyba taka już uroda kart PPC, z resztą z Apollo jest podobnie (czasem mam wrażenie że każde Apollo żyję swoim własnym życiem :)). Jak narazie nie mam absolutnie żadnych problemów z zasilaniem i mam nadzieję,
że po dokupieniu PPC sprawa nie ulegnie jakiejś drastycznej zmianie.
Tak więc jeszcze raz dzięX wszystkim za rozjaśnienie sprawy.
Pozdrawiam
MarX
że po dokupieniu PPC sprawa nie ulegnie jakiejś drastycznej zmianie.
Tak więc jeszcze raz dzięX wszystkim za rozjaśnienie sprawy.
Pozdrawiam
MarX
25.10.2004 23:00
[#20]
Re: pytania o Blizzarda PPC
@rjack, post #19
rjack napisał(a):
> Daj znac kiedy kupisz i wyprobujesz to wtedy ten watek dopelni
> sie.
>
Oczywiście. Ale mam nadzieję, że żadnych problemów z kartą miał nie będę (ale naiwny jestem, nie?
) ...i wątek zakończy się właśnie w tym miejscu :D . W innym wypadku na pewno dam znać o sobie i swoich rozterkach ;)
Pozdrawiam
MarX
> Daj znac kiedy kupisz i wyprobujesz to wtedy ten watek dopelni
> sie.
>
Oczywiście. Ale mam nadzieję, że żadnych problemów z kartą miał nie będę (ale naiwny jestem, nie?
) ...i wątek zakończy się właśnie w tym miejscu :D . W innym wypadku na pewno dam znać o sobie i swoich rozterkach ;)Pozdrawiam
MarX