Moja klawiatura (oryginalna od A1200) dziwnie sie zachowuje. Otoz kiedy wlacze
komputer, uruchomie jakis program (np. Shell), w ktorym stukam cos z klawiatury, to
wtedy nigdy nie wydrukuje sie na ekranie pierwszy nacisniety znak z klawiatury. Pozniejjuz jest ok. Moze bym nawet nie pistal w tej sprawie, ale jest jeszcze cos, choc
zastanawiam sie czy ten drugi objaw ma jakis zwiazek z tym pierwszym.
Drugi objaw jest nastepujacy. Czasem zdarzy sie, ze naciskajac jakis klawisz, nagle ten
znak sam sie wypisuje w nieskonczonosc. Niekiedy da sie ten efekt powstrzymac
naciskajac ten powtarzajacy sie klawisz, ale nie zawsze sie uda no i musze zrestartowac
kompa, bo nie moge wpisac nawet adresu w przegladarce.
Mam interfejs klawiatury Elbox na wtyk typu DIN. Czy ktos mial podobne klopoty.
Interesuje mnie zwlaszcza drugi objaw.