[#1] Pomocy raz jeszcze...
Witam wszystkich...
Jesteście nieocenioną kopalnią wiedzy i wielkie dzieki wam za to.
Tak na marginesie to dzićki Wam robić porządek z moją kolekcją Amig bo nie mieszcze sie juz w mieszkaniu a zona mi marudzi wiec niektórych egzemplarzy sie pozbywam.
(zostały mi już tylko cztery z 15-tu!!!! a docelowo zostanie tylko Amiga600 i Amiga1200). I z Amigą 1200 mam problem.
Przyniosłem ją wkońcu z piwnicy podłączyłem i niby wszystko ładnie pićknie ale....
No właśnie. Na obrazie wyświetlanym przez amigć są pewnego rodzaju zakłucenia podczas pracy stacji dyskietek. Nawet jak wczytam Workbencha i stacja nie pracuje tylko "klika" to podczas tego klikania też
jest malutkie drgnićcie obrazu. Nie wiem jak opisać te zakłucenia, jest to coś takiego jakby kabel do monitora był złej jakości lub byl w kilku miejscach sztukowany. (a kabel jest git bo na nim Ami600 działa super)

Szczerze powiem ze mi to przeszkadza i podejrzewam ze cos jest nie tak z zasilaniem. Mial ktos cos podobnego????
Jak odlacze stacje dyskietek po wystartowaniu np.Workbencha i stacja nie klika to obraz jest idealnie stabilny. Co to moze być?????
I jak sobie z tym poradzic?????

pozdrawiam all
bastan

[#2] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #1

To normalne. A1200 ma pewien błąd konstrukcyjny objawiający się tym miganiem przy pracy FDD. Na Aminecie jest opis naprawy: http://uk.aminet.net/aminet/dirs/aminet/hard/hack/flickfix.lha
[#3] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #2

Ja wiem, że bredniokomenty to wasza robota, ale miejcie jakiś umiar - proszę.

[#4] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #2

ściągnołem ten pliczek i mam problemik. Może to lamerskie pytanie ale czym na PC otworzyć plik *.iff (bo taki plik sić znajduje w archiwum)???
Pozdro
bastan

[#5] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #4

Zdaje sie IrfanView
[#6] Re: Pomocy raz jeszcze...

@Prince, post #5

Dokladnie Ifran radzi sobie z iff`ami bezproblemowo :D
[#7] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #2

No fajnie.
Wszystko już wiem plik *iff otworzyłem ale powiezdzie mi co tam należy wlutaować?????
Pisze: "Put a 2.2 to 5 uF capitance here" - co to jest???
Co tam należy wlutować????
z góry dzićki...
pozdro to all
bastan

[#8] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #7

Nie to, żebym się na tym znał ..., ale zgaduję, że chodzi o kondensator o pojemności 2,2-5 mikrofaradów

[#9] Re: Pomocy raz jeszcze...

@LeMan, post #8

dokładnie - kondensator. po pojemności wnoszę że elektrolityczny - pamiętaj o właściwej polaryzacji (czyli + i -), jak dasz odwrotnie może nawet widowiskowo zadymić.
[#10] Re: Pomocy raz jeszcze...

@ArtPo, post #3

ale o co właściwie chodzi? zła odpowiedź? źle że po angielsku? żle że kondensator? czy jakieś inne "źle"?
[#11] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #9

To znaczy jak mam to wlutować ? (bo za bardzo sić na tym nie znam )
Jeżeli patrze na ten schemat i tak mam ustawioną płytć główną jak na tym schemacie to po lewej stronie mam wlutować "+" a po prawej "-" ???
Dobrze myślć ?

[#12] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #11

Na rysunku faktycznie nie jest podana polaryzacja. Moze to nie chodzi o elektrolit? Mysle ze jak dasz jakis wyzsze napiecie, to moze nie wybuchnie.
(huk jak z calkiem pokaznej petardy )
[#13] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #9

No słuchajcie.
Kupiłem ten kondensator o pojemności 2,2 mikrofarada i mam wielki ból.
Jak go wlutowac ??????????
Gdzie plus a gdzie minus?????
pomocy....Pliiiiiiiiiis, bo stoje i ni kroczku na przód. Boje sie to wlutowac na wyczucie żeby sie nic nie zjaralo.
POMOCY !!!

[#14] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #13

Zmierzyłem miernikiem, masa jest po lewej stronie, czyli od strony złącza IDE.
Uważaj - każda igerencja w bebechy komputera jest ryzykowna. Robisz to na własne ryzyko!
[#15] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #14

Wiem, że robić na własne ryzyko.
Mam nadzieje, że sie uda bo ze mnie elektronik jak z koziej..... :D
Rozumiem, że masa to "-" (wole sie upewnic bo powiem raz jeszcze - ze mnie elektronik jak z koziej...... ;) ).
Dzieki wielkie
dzisiaj wielki test ! :)
Jutro napisze czy sie cos nie zjaralo no i mam nadzieje ze masa to "-". Prawda "wali7" ?

[#16] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #15

hehe, ja też nie jestem elektronikiem, trochę jednak w Amidze (i nie tylko) już dłubałem. Minus nie musi być masą, w większości wypadków jest. Zawsze można zmierzyć napięcie po włączeniu zasilania - sprawdzę to.
[#17] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #16

OK, zmierzyłem. Minus jest na masie, po lewej stronie. Po prawej masz około 1.2 V plus.
[#18] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #17

No i proba zrobiona :)
Wszystko jest OK! Nic sie nie sfajczylo i teraz jest juz wszystko git. Obraz podczas pracy stacji jest super stabilny i jest naprawde fajnie :)
Dzieki wam wszystkim za pomoc a sczegolnie tobie "wali7".
Bardzo mi pomogles.
Dzieki raz jeszcze...


Ale pojawil mi sie nastepny problem. :S
Mam za malo pradu i chcialbym podlaczyc zasilacz od PC AT (bo mam takie trzy :) Wiem ze sa schematy ale ja jestem naprawde zielony w te klocki. Powiedzcie mi czy mozna tak poprostu podlaczyc kable z zasilacza AT (te co zasilaja plyte glowna) do koncowki 5-cio bolcowej z oryginalnego zasilacza do Amigi???
Jezeli tak to ktore kable do czego ????
pozdro to all
bastan

[#19] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #18

Szukaj tutaj.

[#20] Re: Pomocy raz jeszcze...

@Sylwester, post #19

Fajna stronka.
Tylko jeszcze nie wiesz gdzie moge znalezc wyprowadzenia zasilacza AT???
Nic mi wiecej do szczescia nie bedzie potrzebne

[#21] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #20

Najlepiej zmierz miernikiem. Amiga potrzebuje +5V,-12V i +12V. Oczywiście masę też. Zmierz napięcia na wtyczce, podłączonej do komputera (zasilacz impulsowy przy braku obciążenia nie osiąga znamionowych napięć) i przelutuj te cztery kable. Pamietaj aby kable były możliwie krótkie.
Uważaj - tu nie ma żartów, pomylisz kable, a Amiga zadymi dosłownie.
[#22] Re: Pomocy raz jeszcze...

@wali7, post #21

A czemu krotkie????
Chcialem tak zrobic, że zasilacz PC bede mial pod stolem a na biurko dochodzic bedzie dlugi, oryginalny kabel z zasilacza Amigi. Tak nie moge zrobic? Bedzie cos nie tak ???

[#23] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #22

Ja tak mialem(kabel od oryginalnego zasilacza przylutowany do plytki zasilacza AT) i wszystko bylo OK...
[#24] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #22

Wymontuj oryginalny kabel zasilający z zasilacza amigowego i przylutuj go w zasilaczu z PC. W tej chwili nie pamiętam wyprowadzeń, ale już gdzieś o tym pisałem na PPA (skorzystaj z opcji SZUKAJ).

[#25] Re: Pomocy raz jeszcze...

@spiryt, post #24

[#26] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #22

Sprawdź, będzie chodzić dobrze - to OK. Nie będzie - zauważysz - po prostu sprzęt będzie niestabilny. Zasilacze pecetowe zasilają płyty PC krótkimi kablami, a jest ich całkiem sporo, opór więc jest niewielki. Długi amigowy kabel - opór spory, czasami trzeba podkręcić napięcie na zasilaczu, albo skrócić kabel. Dyski HDD i FDD, tudzież CD dobrze jest wpiąć na dedykowanych kabelkach wprost z zasilacza. Niestety - wtedy zasilacza nie umieścisz daleko od komp.. Jak wnoszę, a1200 masz w desktopie - lepiej umieścić zasilacz w tej samej, dużej obudowie.
[#27] Re: Pomocy raz jeszcze...

@Maxik, post #6

Zapomniales dodac, ze dopiero od pewnej wersji :)
[#28] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #11

Proponowalbym sprawdzic polaryzacje miernikiem jakims i wtedy na pewno nie bedzie problemu. I wydaje mi sie, ze to jednak chodzi o elektrolit, bo inny o tej pojemnosci mogîby sie troche slabo miescic...
[#29] Re: Pomocy raz jeszcze...

@bastan, post #15

"Masa" nie zawsze jest "-", ale w tym przypadku nie o mase chodzi, tylko biegunowosc kondensatora. Ami uzywa kilku napiec zasilania i masa jest "pomiedzy", co jednak nie rzutuje na lutowanie. Liczy sie tylko potencjal na biegunach, do ktorych masz lutowac.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem