20.01.2012 14:14
[#1]
Say Amiga po polsku
Czy jest program say dla os wyższego niż 1.3? Instaluje sobie pakiet locale i widzę, ze chyba jest polska wersja tego. Jednak żeby działała to trzeba mieć angielską czy jakoś tak. Zdaje sobie sprawę, ze to nie będzie działać jak IVONA ale chętnie bym się tym pobawił.
Benedykt Dziubałtowski
Benedykt Dziubałtowski
20.01.2012 16:07
[#6]
Re: Say Amiga po polsku
@parallax, post #5
To nie była jakaś wielka rewelacja, podobne syntezatory mowy były dostępne na popularne ośmio bitowce, z kolei Makowy stary system też miał swojego gadacza z którego korzystały niektóre aplikacje do odczytywania użytkownikowi swoich komunikatów.
Generalnie się to nie przyjęło poza specjalistycznym oprogramowaniem dla niewidomych i czytaczem napisów oraz lektur dla szkolnych półanalfabetów.
Pozdrawiam
Generalnie się to nie przyjęło poza specjalistycznym oprogramowaniem dla niewidomych i czytaczem napisów oraz lektur dla szkolnych półanalfabetów.
Pozdrawiam
22.01.2012 00:52
[#12]
Re: Say Amiga po polsku
@RadoslawF, post #6
Tak wlasnie a'propos programu Say to jak kiedys przesiadlem sie z 8-bitowego komputerka Acorn Master Compact (czy ktos wogole o tym slyszal?)na Amige 500 i uruchomilem ten program to bylem zalamany 
Na tym 8-bitowcu ten syntezator mowy nazywal sie SPEECH i byly nawet programy edukacyjne dla dzieci - nawet po polsku, ktore go wykorzystywaly. Dzialalo to o niebo lepiej niz amigowski Say. Na Acornie moglem zamknac oczy i rozumialem co mowi do mnie komputer a na Amidze to mi sie nie udalo
Na tym 8-bitowcu ten syntezator mowy nazywal sie SPEECH i byly nawet programy edukacyjne dla dzieci - nawet po polsku, ktore go wykorzystywaly. Dzialalo to o niebo lepiej niz amigowski Say. Na Acornie moglem zamknac oczy i rozumialem co mowi do mnie komputer a na Amidze to mi sie nie udalo 
22.01.2012 01:46
[#14]
Re: Say Amiga po polsku
@adi, post #12
Nie słyszałem o Acorn Master Compact. Jakiś klon ZX Spectrum? Możesz kilka słów o tej maszynie napisać?
Zaś amigowy Say był w swoim czasie fajną zabawką. Ktoś, kto interesował się fonetyką miał masę frajdy. Ja z wykształcenia filolog polski jestem, zajęcia z logopedii miałem, zatem bawiło mnie to. Można było kombinować tak, by Ami "mówiła" w miarę zgrabnie po polsku. Dawało się nawet zmusić Say do jakiego takiego wymawiania nosówek.
Nie pamiętam już, jakiej kombinacji znaków użyłem, ale nawet tę niezapisywalną głoskę mieszczącą się między "ę" a "ą" - np. w słowie "tramwaj" Amiga przyzwoicie mi wypowiadała
Pozdrawiam
Des
Zaś amigowy Say był w swoim czasie fajną zabawką. Ktoś, kto interesował się fonetyką miał masę frajdy. Ja z wykształcenia filolog polski jestem, zajęcia z logopedii miałem, zatem bawiło mnie to. Można było kombinować tak, by Ami "mówiła" w miarę zgrabnie po polsku. Dawało się nawet zmusić Say do jakiego takiego wymawiania nosówek.
Nie pamiętam już, jakiej kombinacji znaków użyłem, ale nawet tę niezapisywalną głoskę mieszczącą się między "ę" a "ą" - np. w słowie "tramwaj" Amiga przyzwoicie mi wypowiadała
Pozdrawiam
Des
27.01.2012 00:11
[#16]
Re: Say Amiga po polsku
@Des, post #14
Witaj Des! Kilka slow moge napisac. Tak "w pigulce" przyblize ten mikrokomputer. Tak jak pisał flops-byl to 8-bitowy komputer używany głównie w szkołach w Wielkiej Brytanii i tam rozpowszechnil sie najbardziej. Do Polski trafil gdzies, jak pamiętam, w roku 1987 (może wcześniej?) za sprawą sklepów "Górnik" do których był sprowadzany i tam sprzedawany. Tym wlasnie sposobem i ja go pozyskałem (a raczej kupil mi go moj tata). Ze względu na te sklepy duza czesc użytkowników jest właśnie na Slasku. Pelna nazwa to Acorn BBC Master Compact. Tutaj masz link do dobrej, moim zdaniem, stronki o tym komputerze a tutaj jest link do oprogramowania - "The BBC lives!". tutaj dane techniczne i opis po polsku . Jak widac, sercem komputerka jest procesor MOS 65C02 a wiec blizej mu do Commodore 64 niz do Spectrum. Komputer posiadal pamiec RAM 128 KB oraz, moim zdaniem, bardzo dobry interpreter BASIC'a, ktory mozliwosciami przypominal mi ten BASIC z AMSTRADA CPC 464, 664. Sam pamietam jak przepisywalem z "Bajtka" listingi programow w BASICU i te programy z AMSTRADA wlasnie wymagaly najmniej przerobek zeby dzialac. Inne jezyki programowania to
np. Pascal, C, LISP, chyba FORTH ale ja zatrzymalem sie wtedy na BASIC'u. Tryb graficzny to rozdzielczosc 640x256 (najwieksza) w 2 kolorach az do 16 kolorow w rozdz. 160x256. Te 16 kolorow to takie oszukane bylo bo kolory od 0 do 7 byly normalne a pozostale to mrugajace (np. zolto-niebieski, zielono-rozowy itp.). Ciekawostka jest specjalny tryb teletekstu (tzw. Mode 7) w ktorym mogles sobie robic taka semigrafike jak jest w telegazecie. Dzwiek to 4 kanaly. Kanaly 1-3 to kanaly 7 oktaw a kanal 0 to generator szumu. Zlacza to mialo raczej typowe. Komputer od razu wyposazony byl w stacje dyskow 3,5" (wiec gdy przesiadalem sie na Amige 500 to ta technologia byla juz mi znana. Dyskietki mozna bylo sformatowac na max. pojemnosc 640 kB. Wczytywanie gier czy programow zajmowalo doslownie sekundy. Pamietam jak kumple na podworku nie chcieli mu uwierzyc, ze gra wczytuje sie u mnie np. w 5 sekund a kumplowi, ktory mial Atari 65XE (bez turbo) zajmowalo to ok. godziny i jeszcze nie bylo pewnosci ze sie to wczyta. W Polsce w tamtym czasie nie bylo duzo gier i programow na te maszynke. Osobiscie mialem ok. 250 gier i programow z czego duzo oryginalow, kupionych przez tate we wspomnianych sklepach "Gornik" Zlacza do urzadzen peryferyjnych to: monitor RGB (oryginalny monitor mam do dzisiaj-jest podlaczona do niego Amiga przez SCART), composite (czyli obraz po "cinchu" - niestety czarno-bialy), RS-232 (nietypowy bo w zlaczu DIN), zlacze do sieci komputerowej ECONET (wlasne rozwiazanie firmy Acorn), 1 gniazdo do joysticka/myszki (mozna bylo podlaczyc wlasnie myszke AMX jednak ja jej nie mialem), drukarka, gniazdo do podlaczenia stacji dyskietek, podlaczenie zasilania. Z boku komputera bylo jeszcze zlacze - wyprowadzenie szyny krawedziowej, ktora pozwalala na rozbudowe komputera (np. podlaczenie drugiego procesora Z80 i prace w systemie CPM). W owych czasach narzekalem na brak oprogramowania no i to, ze nie bylo sie z kim wymieniac a teraz widze, ze na stronie BBC Lives! jest tego troszke Acorna sprzedalem w roku 1991 i kupilem Amige 500 ale w 2004 roku udalo mi sie go odkupic od osoby mieszkajacej na Slasku i komputerek jest teraz u mnie. Gdy tylko dorobie sie jakiegos porzadnego biurka, ustawie go na nim i uruchomie juz na dobre.
np. Pascal, C, LISP, chyba FORTH ale ja zatrzymalem sie wtedy na BASIC'u. Tryb graficzny to rozdzielczosc 640x256 (najwieksza) w 2 kolorach az do 16 kolorow w rozdz. 160x256. Te 16 kolorow to takie oszukane bylo bo kolory od 0 do 7 byly normalne a pozostale to mrugajace (np. zolto-niebieski, zielono-rozowy itp.). Ciekawostka jest specjalny tryb teletekstu (tzw. Mode 7) w ktorym mogles sobie robic taka semigrafike jak jest w telegazecie. Dzwiek to 4 kanaly. Kanaly 1-3 to kanaly 7 oktaw a kanal 0 to generator szumu. Zlacza to mialo raczej typowe. Komputer od razu wyposazony byl w stacje dyskow 3,5" (wiec gdy przesiadalem sie na Amige 500 to ta technologia byla juz mi znana
. Dyskietki mozna bylo sformatowac na max. pojemnosc 640 kB. Wczytywanie gier czy programow zajmowalo doslownie sekundy. Pamietam jak kumple na podworku nie chcieli mu uwierzyc, ze gra wczytuje sie u mnie np. w 5 sekund a kumplowi, ktory mial Atari 65XE (bez turbo) zajmowalo to ok. godziny i jeszcze nie bylo pewnosci ze sie to wczyta. W Polsce w tamtym czasie nie bylo duzo gier i programow na te maszynke. Osobiscie mialem ok. 250 gier i programow z czego duzo oryginalow, kupionych przez tate we wspomnianych sklepach "Gornik" Zlacza do urzadzen peryferyjnych to: monitor RGB (oryginalny monitor mam do dzisiaj-jest podlaczona do niego Amiga przez SCART), composite (czyli obraz po "cinchu" - niestety czarno-bialy), RS-232 (nietypowy bo w zlaczu DIN), zlacze do sieci komputerowej ECONET (wlasne rozwiazanie firmy Acorn), 1 gniazdo do joysticka/myszki (mozna bylo podlaczyc wlasnie myszke AMX jednak ja jej nie mialem), drukarka, gniazdo do podlaczenia stacji dyskietek, podlaczenie zasilania. Z boku komputera bylo jeszcze zlacze - wyprowadzenie szyny krawedziowej, ktora pozwalala na rozbudowe komputera (np. podlaczenie drugiego procesora Z80 i prace w systemie CPM). W owych czasach narzekalem na brak oprogramowania no i to, ze nie bylo sie z kim wymieniac a teraz widze, ze na stronie BBC Lives! jest tego troszke Acorna sprzedalem w roku 1991 i kupilem Amige 500 ale w 2004 roku udalo mi sie go odkupic od osoby mieszkajacej na Slasku i komputerek jest teraz u mnie. Gdy tylko dorobie sie jakiegos porzadnego biurka, ustawie go na nim i uruchomie juz na dobre. 
28.01.2012 03:29
[#18]
Re: Say Amiga po polsku
@adi, post #16
Adi, serdeczne dzięki za solidną informację o Acornie. Lepiej dowiedzieć się od użytkownika, niż z wiki, czy innego czysto faktograficznego źródła. Wiedza nabyta od użytkownika, z pierwszej ręki - bezcenna. Ciekawa, sympatyczna, niebanalna maszyna, jak widzę. Mam przeogromny sentyment do takich - już zapomnianych, a świetnych przecież komputerów.
Chętnie bym się pobawił, ale póki co - w planach Commodore 128. Się uparłem, że muszę tę maszynkę mieć:)
Serdecznie pozdrawiam z mroźnych (-20 w tej chwili) Prus Wschodnich.
Des
Chętnie bym się pobawił, ale póki co - w planach Commodore 128. Się uparłem, że muszę tę maszynkę mieć:)
Serdecznie pozdrawiam z mroźnych (-20 w tej chwili) Prus Wschodnich.
Des
28.01.2012 23:34
[#19]
Re: Say Amiga po polsku
@Des, post #18
Nie ma sprawy Des. Zwykle nie odchodzimy tutaj do glownego tematu watku, prawda? No ale z racji tego, ze sobie przypomnialem, ze kiedys mialem komputer (teraz, na szczescie, mam go nadal , ktory z synteza mowy radzil sobie troszke lepiej niz Amiga, nieomieszkalem o tym wspomniec.
, ktory z synteza mowy radzil sobie troszke lepiej niz Amiga, nieomieszkalem o tym wspomniec.